Mszyca
- gemciu83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 maja 2008, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PTB
- Kontakt:
Re: Co to jest?
Mszyce wrócą, ponieważ lubią ciepłą i wilgotną pogodę to im sprzyja, więc środek trzymaj na straży. Sprawdź róże, leszczyny itd. bo tam mogą się też pojawić.
Re: Czy to mszyca brzozowa ?
Kochani, pomocy!!
Te paskudy zaatakowały również moje rośliny. W tym roku zaczęłam tworzyć swój ogród na skraju lasku brzozowego. Trzy brzozy rosną również na mojej działce...raj na ziemi...do dnia dzisiejszego. Wczoraj rozpoczęłam sadzenie różnych roślin na dużej kwiatowej rabacie...dzisiaj o mały włos nie dostałam zawału. Dosłownie 90% roślin jest oblepiona mszycą!!!
Wiciokrzew, irysy, pełnik i prawie cały żywopłot, który z takim trudem posadziliśmy tej wiosny! Co robić?!!?!?!? Czy nawet jeśli opryskam wszystkie rośliny jakimś preparatem, fakt, ze obok rosną duże brzozy, spisuje mój "raj" na straty?!!?!:(
,
Te paskudy zaatakowały również moje rośliny. W tym roku zaczęłam tworzyć swój ogród na skraju lasku brzozowego. Trzy brzozy rosną również na mojej działce...raj na ziemi...do dnia dzisiejszego. Wczoraj rozpoczęłam sadzenie różnych roślin na dużej kwiatowej rabacie...dzisiaj o mały włos nie dostałam zawału. Dosłownie 90% roślin jest oblepiona mszycą!!!
Wiciokrzew, irysy, pełnik i prawie cały żywopłot, który z takim trudem posadziliśmy tej wiosny! Co robić?!!?!?!? Czy nawet jeśli opryskam wszystkie rośliny jakimś preparatem, fakt, ze obok rosną duże brzozy, spisuje mój "raj" na straty?!!?!:(
,
mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=42468" onclick="window.open(this.href);return false;
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Czy to mszyca brzozowa ?
Jak masz drzewka, to zaoptarz się w Confidor- systemiczny środek zabezpieczający rośliny na długo, a działa także stosowany metodą podlewania. Jeśli masz natomiast rośliny kwitnące, bądź może występowac spadź, to lepszy(bo bezpieczny dla pszczół) będzie Calypso.
Dwa lata(chyba) temu mszyce o mało zamordowały(gdybym nie pokropił) moją ok 4m brzozę, a w tym roku kilku młodszych drzewek w zagajniku!
Dwa lata(chyba) temu mszyce o mało zamordowały(gdybym nie pokropił) moją ok 4m brzozę, a w tym roku kilku młodszych drzewek w zagajniku!
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: To będzie rok na mszyce!
... a w tym roku spokój- jeszcze nie widziałem ani jednej mszycy!
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: To będzie rok na mszyce!
A ja już pierwszy nalot (w rejonie głubczyckim) widziałem. Poczekaj - niech zrobi się ciepło na dobre, trochę popada... ;)
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: To będzie rok na mszyce!
U mnie przeciwnie, jedną czereśnię już mocno poskręcały a dopiero wypuściła liście Na młodych jabłoniach już je zwalczyłem.
Czarny bez też zasiedlony..
Czarny bez też zasiedlony..
Pozdrawiam, Maciek.
Re: To będzie rok na mszyce!
mszyce to małe piwo , ja mam mączlika tyle , że połowę forum mógłbym obdarować
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Na porzeczce znalazłam sporo kolonii tej mszycy i nie wiem, co z nią zrobić. Czy oprysk środkiem na mszyce nie sprawi, że owoce staną się niejadalne (nie wiem, kiedy dojrzewają, ale u mnie w każdym bądź razie owoce już są...)? I czy ona przenosi się na jakieś inne rośliny? Obok rośnie druga porzeczka, wyglada jeszcze na zdrową, powinnam ją czymś profilaktycznie potraktować?? Czy może mam się tym paskudztwem nie przejmować, bo szkód mi większych nie zrobi? Pomóżcie.
Re: Mszyca porzeczkowo-czyściecowa
ale to zależy ile masz tych porzeczek? jeśli kilka krzaczków to jest parę ekologicznych sposobów jeśli z 0.5 ha to oprysk
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mszyca porzeczkowo-czyściecowa
Spokojnie. Po okresie karencji będą jadalne.
Na każdym preparacie jest napisane ile dni wynosi okres nie jadalności owoców.
Na każdym preparacie jest napisane ile dni wynosi okres nie jadalności owoców.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mszyca porzeczkowo-czyściecowa
Jeden krzaczek czerwonej i jeden czarnej. To poproszę o te ekologiczne sposoby.Technik21 pisze:ale to zależy ile masz tych porzeczek? jeśli kilka krzaczków to jest parę ekologicznych sposobów
Re: Mszyce na różach i porzeczkach
Mszyce oblepiły moją różyczkę krzaczastą no plaga po prostu, jest ich całe mnóstwo, niestety obawiam się preparatów chemicznych bo po ogrodzie chodzą nasze psy i jakoś tak nie mam odwagi z tą chemią więc właśnie gotuję wywar z czosnku (przepis znalazłam na tym forum) i jak tylko wystygnie to idę pryskać te mszycory - trzymajcie kciuki żeby to było skuteczne.
Zabieg mam zamiar wykonać trzykrotnie co 2-3 dni. Jeśli efekt będzie marny spróbuję tego przepisu z octem i płynem do mycia naczyń.
Zastanawiałam się nad dużą rabatą taką na 12m długą pod płotem - całą z jednego gatunku krzewów kwitnących o wysokości ok 1,5m - pod uwagę biorę rododendrony, krzewuszki, hortensje albo właśnie róże krzaczaste ale teraz jak zobaczyłam te mszyce to przyznaję, że trochę się wystraszyłam czy sobie z różami poradzę bo nie jestem jeszcze doświadczonym ogrodnikiem i rabata z takim rozmachem dobrze by było żeby była łatwa w uprawie - chętnie wezmę pod uwagę sugestie osób doświadczonych.
Zabieg mam zamiar wykonać trzykrotnie co 2-3 dni. Jeśli efekt będzie marny spróbuję tego przepisu z octem i płynem do mycia naczyń.
Zastanawiałam się nad dużą rabatą taką na 12m długą pod płotem - całą z jednego gatunku krzewów kwitnących o wysokości ok 1,5m - pod uwagę biorę rododendrony, krzewuszki, hortensje albo właśnie róże krzaczaste ale teraz jak zobaczyłam te mszyce to przyznaję, że trochę się wystraszyłam czy sobie z różami poradzę bo nie jestem jeszcze doświadczonym ogrodnikiem i rabata z takim rozmachem dobrze by było żeby była łatwa w uprawie - chętnie wezmę pod uwagę sugestie osób doświadczonych.
Mszyca na marchwi.
Proszę i informację czym najlepiej opryskać marchew zaatakowaną przez mszyce. Właściwie chciałabym coś ze środków eko ale nie wiem co wybrać żeby było skuteczne. Mam zrobiony krowieniec i gnojówkę z pokrzyw ale nie wiem czy to mogłabym jakoś wykorzystać.
Pozdrawiam
Likamati
Pozdrawiam
Likamati