DamianC- Balkonowy warzywniak,początki amatora

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Balkonowy warzywniak,początki amatora

Post »

Bardzo fajne małe papryczki słodkie to np. Sweet Pickle. Wyglądają super i owocków mają całą masę :D

Obrazek
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Balkonowy warzywniak,początki amatora

Post »

Dorota. Gdzie one rosną. Nie wiadomo czy w doniczce wydolą. Jakie wysokie rosną ?
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Balkonowy warzywniak,początki amatora

Post »

Ja miałam je i w gruncie i w donicy, spokojnie dadzą radę. Krzaczki są raczej niskie, u mnie miały max. ok. 30 cm wysokości. Krzaki zlikwidowałam bo nie mam w domu gdzie trzymać, ale gdyby je przenieść do mieszkania mogłyby jeszcze podrosnąć i wydać więcej owoców. Wyrywałam krzaki z mnóstwem maleńkich zawiązków.
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Balkonowy warzywniak,początki amatora

Post »

No i pierwszy kandydat, ewamaria jest.
Pozdrawiam
Dariusz
ewamaria
100p
100p
Posty: 129
Od: 9 sie 2012, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Balkonowy warzywniak,początki amatora

Post »

No nie, Darek, właśnie wylazłam z wanny, zasiadłam do kompa, czytam Twój post i miałam Ci odpowiedzieć: "ok, tylko czy w ogóle są takie słodkie miniaturowe papryczki?". Zanim się zalogowałam, a tu post Cantati z maleńkimi pięknościami. Są tak śliczne i delikatne, ze na pewno nie dałabym je na pastwę losu na moje oddalone mocno "hektary", będą pod czujnym okiem na parapecie a potem na balkonie. Teraz tylko trzeba podumać, jak je nabyć? może są w sklepach, dziś już nie dam rady sprawdzić, ale może jutro.
Cantati, dzięki!
Rumianka
500p
500p
Posty: 510
Od: 31 paź 2011, o 22:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Balkonowy warzywniak,początki amatora

Post »

Cantati, śliczne te papryczki Sweet P., czy możesz dać nasionka na akcję wymiany. Mam niskie, doniczkowe ,fioletowe, które przebarwiają się na czerwono, ale są ostre. Latem rosną na balkonie, potem przenoszę je na klatkę schodową. Na balkonie mam jeszcze jeden krzaczek Cayenne więc tych ostrości na zimę mam dosyć. Pozdrawiam , Bożenka.
Pozdrawiam , Bożenka.
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Balkonowy warzywniak,początki amatora

Post »

Nasionka daję na akcję, spakowałam 25 op., ale jakby co, to mogę jeszcze nadłubać, bo owocki jeszcze mam :wit
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Balkonowy warzywniak,początki amatora

Post »

Zapisałem. :D
Pozdrawiam
Dariusz
Rumianka
500p
500p
Posty: 510
Od: 31 paź 2011, o 22:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Balkonowy warzywniak,początki amatora

Post »

Catati, super, dopisalam do mojej listy.
Pozdrawiam , Bożenka.
Awatar użytkownika
minia821
500p
500p
Posty: 660
Od: 20 wrz 2010, o 13:48
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Balkonowy warzywniak,początki amatora

Post »

Cantati mogłabyś zobaczyć moje papryki? Wydaje mi się, że to ta sama odmiana, co twoje Sweet Picle.
Nasiona miałam z akcji, określone jako "mix papryk".

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Cały czas myślałam, że to papryka ozdobna,bo taki żółto-woskowy kolor ma i od samego początku (maleńkości) ma te żółte owoce. Nic się nie przebarwiają. Dziś właśnie ją wykopałam z ogrodu i przeniosłam do donicy. Będzie rosła dalej w wiatrołapie.
Pozdrawiam Kaśka
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Balkonowy warzywniak,początki amatora

Post »

Minia, owoce w kształcie wyglądają bardzo podobnie do moich, ale wyglądają na większe - choć na zdjęciu ciężko to ocenić. Jakiej są wielkości? U mnie były max do 7cm długości, ale najwięcej papryczek było takich ok. 5 cm i mniej długości i max. 2-2,5 cm średnicy przy ogonku, ale co do koloru, to jako młode były żółte, potem dostawały fioletowego rumieńca i przebarwiały się najpierw na pomarańczowo a na koniec na krwisto czerwono.
Pozdrawiam, Dorota
ewamaria
100p
100p
Posty: 129
Od: 9 sie 2012, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Balkonowy warzywniak,początki amatora

Post »

Cantati, a czy Ty jadasz te słodkie małe papryczki, czy hodujesz tylko dla dekoracji? Jako dekoracja okna na parapecie są przepiękne. Ale ja chciałabym połączyć piękne z pożytecznym, tzn. gdy nacieszą oko, to potem do konsumpcj. Mignął mi gdzieś w necie taki smakowity przepis na małe papryczki w słoikach nadziewane serkiem feta.
Jeśli możesz, i nie sprawiłoby Ci to trudności, to wydłub tych nasionek jeszcze więcej na akcję, bo w sklepach to niełatwo zdobyć nasionka takich słodkich miniaturowych papryczek. Znalazłam sporo małych papryczek, ślicznych, ale ostrych. A chętnych na Twoje nasionka, jak wynika z powyższych postów, byłoby sporo. Zrewanżujemy się innym na forum w przyszłym roku i rozpropagujemy te słodkie miniaturowe papryczki.
Miałam kiedyś, kupione w kwiaciarni, takie dekoracyjne papryczki na parapet, żółte, złote i czerwone, ale były niejadalne (gorzkie).

Co do balkonowego warzywniaka: dziś śnieg, pada niesamowicie, całe szczęście, że zebrałam wcześniej bazylię, przedwczoraj zabrałam donice z koktajlówkami, wykopałam z wiszących doniczek 4 przepiękne psianki (będą zdobić parapet tymi koralikami do lata) i zabrałam do mieszkania 2 długie skrzyneczki z psiankami i dwie duże podłużne donice z olbrzymimi pelargoniami. Potrzymam je trochę w mieszkaniu, potem zapowiadają powrót ciepła, to powędrują z powrotem na balkon. Parę lat temu kwiaty dotrwały mi w ten sposób aż do Bożego Narodzenia, a na Wigilię miałam przepiękny bukiet z własnych świeżych pelargonii.
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Balkonowy warzywniak,początki amatora

Post »

Ewamaria, te papryczki są jadalne i nawet smaczne. Są oczywiście cienkościenne, więc miąższu niewiele, ale do faszerowania, jeśli ktoś nie lubi ostrych, nadają się idealnie.
Faszerowałam je na pikantnie nadzieniem serowym z fetą, serkiem śmietankowym, czosnkiem, ziołami i oliwkami i lekko słodkawym z serkiem kozim i orzechami i zalewłam olejem. Zdjęcie z oliwkami mam, ale orzechowych nie mogę teraz znaleźć a jestem poza domem i teraz nie mam jak cyknąć.
Nasion jeszcze dodłubałam, suszą się.

Obrazek
Pozdrawiam, Dorota
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”