Grubosz - Crassula cz.2
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.2
http://www.artofbonsai.org/galleries/im ... detail.jpgmaqa pisze:chyba tak, podrzucam link - więcej cudownych kompozycji - http://www.artofbonsai.org/galleries/lenz.php
http://www.artofbonsai.org/galleries/im ... nelope.jpg
No no, bardzo mnie to zainspirowało. Niestety korzenie gruboszy - szczególnie moich są za słabe by tak się bawić. Hmmm, nad czym tu się poznęcać
Pytając o te korzonki miałam na myśli czy jest możliwość uzyskania takiego efektu gdyby dosięgnęły gleby (mają z 5 cm do podłoża):marlenka pisze:Moje obecnie przechodzą taki okres suszy (bo robię im już okres zimowy) i też u niektórych pojawiają się takie korzonki. To źle? Ciachać te korzonki czy zostawiać je same sobie? Ciekawe czy jakby dosięgnęły gleby, powstałyby ładne korzenie powietrzne które z czasem zgrubieją?eikoden pisze:hmm to zależy co chcesz osiągnąć, nie które gałęzie mają korzenie i schylają się ku dołowi co mogło by sugerować okres suszy, zaś te co mocno się wyciągnęły wskazują na słabo naświetlone stanowisko..
http://www.artofbonsai.org/feature_arti ... G_8670.jpg
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Korzenie grubosza w ogóle nie są do takich formowań,
Nawet grube gałązki grubosza są bardzo elastyczne, niezdrewniałe. Duża zawartość wody powoduje, że nawet większe pędy można drutować (daje to jednak znikomy efekt ze względu na niedrewniejące pędy). Należy przy tym zachować ostrożność ponieważ gałązki są dość kruche. Grubosze formuje się więc przez cięcie.
Nawet grube gałązki grubosza są bardzo elastyczne, niezdrewniałe. Duża zawartość wody powoduje, że nawet większe pędy można drutować (daje to jednak znikomy efekt ze względu na niedrewniejące pędy). Należy przy tym zachować ostrożność ponieważ gałązki są dość kruche. Grubosze formuje się więc przez cięcie.
-
- 50p
- Posty: 92
- Od: 21 lut 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Oława
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Powiem Wam, że chciałem dziś wszystkie Grubosze pochować do domu ale nie miałem serca, bo tak ładnie na dworze a noc też chyba zapowiada się na ciepłą i spokojną Zobaczymy, czekam na pogodę po dzienniku i podejmę decyzję. Kilka roślin dziś zostało przystrzyżonych i sfotografowanych. Zdjęcia są płaskie ale nim się uporałem z przycinaniem było już ciemno i wiedziałem, że jak dziś tego nie zrobię to nie wiadomo kiedy te zdjęcia zostaną zrobione. A więc wrzucam kilka moich roślin. Ja przyznam się jestem nimi zachwycony a tym bardziej, że oparły się mrozowi
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Grzegorzu,jestem pod wrażeniem Twoich przepięknie uformowanych gruboszy... Nie mogę od nich oczu oderwać.. Gratuluję z całego serca takich osiągnięć! Kosztowało Cię to na pewno wiele pracy,a ileż cierpliwości w oczekiwaniu na efekty...
-
- 50p
- Posty: 92
- Od: 21 lut 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Oława
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Dziękuję za miłe słowa. Ogólnie wszystkie rośliny powinny zmienić obecne donice i dostać profesjonalne donice do bonsai Ale brak pieniędzy Jutro postaram się przygotować kolejne rośliny i je sfotografować. Pozdrawiam
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Super jestem pod ogromnym wrażeniem, dla mnie posiadanie dwóch "dorodnych" drzewek to sukces
ja planuję zakup doniczek bonsai od razu ze spodkami, chyba lepiej mieć coś takiego
ja planuję zakup doniczek bonsai od razu ze spodkami, chyba lepiej mieć coś takiego
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Grzegorzu ,czyli lepiej rosną w takich niskich donicach
Wyglądają świetnie
Wyglądają świetnie
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Jakoś nie lubiłam gruboszy o podwójnym lub potrójnym 'pniu'. Ale te Twoje Grzegorz są bardzo ciekawe, podobają mi się.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- 50p
- Posty: 92
- Od: 21 lut 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Oława
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Kochani po kolei
nolina : nie lepiej, inaczej. Donica w bonsai jest dopełnieniem. Bez niej nie ma efektu. Donica musi być porządna, ceramiczna. Roślina musi oddychać. W takiej donicy ziemia szybciej się przesusza, gdyż jest ona płytsza. Nie ma wyjścia tak musi być bo inaczej dzieło (bonsai jest uznawane za dzieło sztuki które nigdy nie jest ukończone ponieważ roślina ciągle rośnie i się rozwija) nawet w części nie będzie ukończone. Czyli ładna donica to obowiązek
raflezja : dziękuję
http://www.przyjacielebonsai.home.pl/fo ... .php?t=804
maqa : mieszanka klasyczna do Gruboszy (w moim przypadku ziemia z kokosem wymieszana z piachem, czasami drobniutkie kamyczki ale o raczej na wierzch posypuję), W jednej jest akadama ale tylko na wierzchu. Z akadamą jest o tyle problem jak mi mówił Pan Pietraszko, że na zewnątrz ponoć może być sucha a w środku wilgotna. Pan Pietraszko mówił, że nasza mieszanka jest OK (nasza czyli ta co stosujemy ją do Gruboszy, o której rozpisywaliśmy się wielokrotnie na forum i nie będziemy już do tego wracać)
nolina : nie lepiej, inaczej. Donica w bonsai jest dopełnieniem. Bez niej nie ma efektu. Donica musi być porządna, ceramiczna. Roślina musi oddychać. W takiej donicy ziemia szybciej się przesusza, gdyż jest ona płytsza. Nie ma wyjścia tak musi być bo inaczej dzieło (bonsai jest uznawane za dzieło sztuki które nigdy nie jest ukończone ponieważ roślina ciągle rośnie i się rozwija) nawet w części nie będzie ukończone. Czyli ładna donica to obowiązek
raflezja : dziękuję
http://www.przyjacielebonsai.home.pl/fo ... .php?t=804
maqa : mieszanka klasyczna do Gruboszy (w moim przypadku ziemia z kokosem wymieszana z piachem, czasami drobniutkie kamyczki ale o raczej na wierzch posypuję), W jednej jest akadama ale tylko na wierzchu. Z akadamą jest o tyle problem jak mi mówił Pan Pietraszko, że na zewnątrz ponoć może być sucha a w środku wilgotna. Pan Pietraszko mówił, że nasza mieszanka jest OK (nasza czyli ta co stosujemy ją do Gruboszy, o której rozpisywaliśmy się wielokrotnie na forum i nie będziemy już do tego wracać)
Re: Grubosz - Crassula cz.2
Witam,
Szukałem, pytałem wujka Google, ale niestety nie znalazlem jednoznacznej odpowiedzi co do tego gatunku Grubosza.
Otóż moja roślinka (no, technicznie to mojej mamy :P) zaczęła ostatnio puszczać korzenie na jednej z łodyg, poniżej zamieszczam zdjęcie jak to wygląda.
I tu zasadnicze pytanie co z tym zrobic?
Odłamać i rozsadzić? Zostawić tak jak jest? A może roslina daje znać że czegoś jej trzeba bądź czegoś ma za duzo?
Proszę doświadczonych forumowiczy o pomoc
http://imageshack.us/photo/my-images/507/dsc00074r.jpg/
Dziękuję i pozdrawiam.
Szukałem, pytałem wujka Google, ale niestety nie znalazlem jednoznacznej odpowiedzi co do tego gatunku Grubosza.
Otóż moja roślinka (no, technicznie to mojej mamy :P) zaczęła ostatnio puszczać korzenie na jednej z łodyg, poniżej zamieszczam zdjęcie jak to wygląda.
I tu zasadnicze pytanie co z tym zrobic?
Odłamać i rozsadzić? Zostawić tak jak jest? A może roslina daje znać że czegoś jej trzeba bądź czegoś ma za duzo?
Proszę doświadczonych forumowiczy o pomoc
http://imageshack.us/photo/my-images/507/dsc00074r.jpg/
Dziękuję i pozdrawiam.