Bez czarny( Sambucus )

[seedkris]

Ja czarny bez wykorzystuję nieco inaczej. Z liści i owoców sporządzam taki nastaw (wyciąg wodny) na krety i nornice. Drewno, czyli gałęzie tnę na 1m kawałki i uprawiam grzyby Mun ucho bzowe.Sąsiedzi też korzystają i zbierają kwiatostany a jesienią dojrzałe owoce.

[x-a-e]

Kiedyś robiłem sok i nawet wino. Wino oczywiście nie do picia, ale zabarwiałem nim inne (barwiło rewelacyjnie). Ale gdzieś przeczytałem, że ten sok w procesie fermentacji nabiera jakichś szkodliwych czy trujących wręcz właściwości. Dawno to było i nie wskażę źródła, ale przestałem tego używać. Radzę miłośnikom soku gdzieś poszperać i popytać.

[perdii]

Sok musi być przegotowany ponieważ pod wpływem wysokiej temperatury (gotowanie smażenie) szkodliwe związki są usuwane Od wielu lat robię soki, przetwory, kwiatostany w cieście i żadnych objawów ani ja ani nikt ze "zjadaczy" nie miał

[x-a-e]

Kwiaty i sok w naturalnej postaci są surowcami zielarskimi i wykazują działanie lecznicze na szereg schorzeń. Nie spotkałem się z opiniami na temat ich negatywnego odzdziaływania (myślę, że w nadmiarze też potrafią zaszkodzić - jak wszystko ). To o czym pisałem - to sfermentowany sok. Czytajmy ze zrozumieniem .
A tak nawiasem mówiąc - to, że ktoś coś spożywa i nic mu nie jest nie oznacza, że nie będzie za 30 lat na przykład

[perdii]

Czytam ze zrozumieniem. Nie jestem osobą ograniczoną żeby nie wiedzieć co czytam. Na temat właściwości trujących czarnego bez mozna przeczytać miedzy innymi w książkach jak i Wikipedii. Wina z czarnego bzu się nie robi a już na pewno nie spożywa się go właśnie ze względu na trujące właściwości. Myślę, że na tym ten temat zakończę.

[Slawek3]

Ja robię wino z czarnego bzu. Może nie jest rewelacyjne w smaku ale piłem i nic mi nie jest. Natomiast wino z bzu stosuje się jako materiał kiperski gdyż zawiera dużo barwnika. Swoją wiedzę czerpię z książki autorstwa cenionego w środowisku winiarzy -Jana Cieślaka.

[przemekg]

Za to nalewka z owoców bzu czarnego z dodatkiem kakao smakuje wybornie

[seedkris]

Są mniej ryzykowne owoce na wino czy nalewki. Też próbowałem tego wina i nalewki, dla mnie to trutka.

[pomidormen]

Czarny bez to przysmak ptaków, nie gotują, jedzą i żyją. Ale jedzą dojrzały i tylko taki możma przetwarzać, reszta to kwestia smaku.

[x-a-e]

Żyją, bo mają widac jakiś enzym, który neutralizuje truciznę. Z tego samego powodu sarna je sromotnika i żyje.

[perdii]

A o sromotniku - pierwsze od Was słyszę . Ale nauczka na przyszłość No i człowiek uczy się całe życie

.
Grzybek bardzo ładny. Jak się zatka nos albo patrzy na zdjęcia naprawdę ładnie wygląda.Ja go wypatrzyłam szukając źródła smrodu. Myślałam, że może jakiś zając lu inne zwierze czy ptak się rozkłada bo taki smród że szok. Jadalny jest w bardzo wczesnej fazie jako kulka jeszcze.Nie jadłam to nie powiem smaku.Jak przyjadę do swoje "włości" to zazwyczaj już jest duży, a i specjalnie nie mam ochoty go próbować. Za to polecam purchawkę olbrzymią . jest naprawdę bardzo smaczna.czarnego bzu tez mam dużo a rośnie sobie daleko od drogi i jest bardzo stary. Odmładzam go stopniowo. Zauważyłam że w odległości około 1 1/2 metra od krzewów nie ma nornic, myszy. kretów.Zawracałam na to uwagę ponieważ czytałam, że zakopane gałęzie bzu czarnego odstraszają gryzonie.

[elissa]

u mnie na wsi bez rosnie na potege... wycinamy jedne, rosna drugie. Widocznie pasuje mu gleba [ margiel]
W tym roku robiłam sok i w necie wyczytałam aby zwracac uwagę na stopień dojrzałości owoców. Niedojrzały bez jest trujący dla człowieka.

[robertP2]

Tak może być trucizna.
Czarny bez w sumie zniesie każdy rodzaj podłoża.U mnie rośnie na takim piachu ,że tydzień się kurzy jak zając przeleci
Można go potraktować jak chwast.Jak ptaki zjadają owoce może powstać problem ,że w wielu miejscach będą siewki.Szybko rośnie.Nieodporny tylko ma mszyce.Co roku plaga i trzeba pryskać.

Wino też robiłem,ale mi nie smakowało.Wyszło wytrawne przy ogromnej ilości cukru .