Trawa pampasowa cz. 2
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Trawa pampasowa cz. 2
Moja, posiana bodajże w lutym, wygląda w tej chwili tak (jakieś 2 cm wysokości):
Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć, co z nią dalej robić? Czy przesadzić? Jeśli tak, to czy porozdzielać, czy całą kępkę? A może zostawić w tej torfowej doniczce, odczekać jeszcze z 2-3 tyg. aż się ociepli i od razu do gruntu z torfową doniczką? Z góry dziękuję
Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć, co z nią dalej robić? Czy przesadzić? Jeśli tak, to czy porozdzielać, czy całą kępkę? A może zostawić w tej torfowej doniczce, odczekać jeszcze z 2-3 tyg. aż się ociepli i od razu do gruntu z torfową doniczką? Z góry dziękuję
-
- 50p
- Posty: 72
- Od: 31 sty 2012, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zbrosławice
Re: Trawa pampasowa cz. 2
Z wysadzeniem do gruntu radzę poczekać do połowy maja aż minie obawa przymrozków. Takie maleństwa mogą zmarznąć. Wcześniejszy termin jeśli można zabezpieczyć przed przymrozkami.
Pozdrawiam Piotr
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Trawa pampasowa cz. 2
Raczej wsadzałabym ją po zimnej Zośce Ale co do tej pory - nie pikować, zostawić, tak jak jest?
-
- 50p
- Posty: 72
- Od: 31 sty 2012, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zbrosławice
Re: Trawa pampasowa cz. 2
Ja bym poczekał aż korzenie zaczną przerastać przez doniczkę i wtedy podzielił bym na połowę i posadził taką niewielką kępkę do doniczki, orientacyjnie 9x9cm, pozostawiając fragmenty tej tekturowej doniczki. Jeżeli chce się mieć dużo to można rozpikować pojedynczo. Co się tyczy terminu wysadzania trzeba w tym okresie śledzić prognozy pogody.
Pozdrawiam Piotr
- przemekg
- 1000p
- Posty: 1673
- Od: 9 sty 2010, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne Mazowsze
Re: Trawa pampasowa cz. 2
Z tego co pamiętam na opakowaniu nasion tej trawy które wysiewałem było napisane: wysadzać na miejsce stałe wiosną w drugim roku uprawy
Re: Trawa pampasowa cz. 2
Ja pikowałam jak były malutkie, może ze 3 cm miały i miałam naprawdę sporo. Z braku wiedzy i wierząc "producentowi" czekałam aż jesienią się zeschną i wstawiłam do piwnicy. Wiosną obudziła się tylko jedna, która najmniej była sucha. Po prostu za późno je zabrałam do piwnicy. Miałam ogromne szczęście, że się jedna uchowała. Pikowałam po jednej siewce, nie kępami. Z tej malutkiej pojedynczej niteczki wyrosła spora kępa widoczna na zdjęciu wstecz
Chyba to samo opakowanie mieliśmy Przemek w tym roku sadzę do gruntu
Chyba to samo opakowanie mieliśmy Przemek w tym roku sadzę do gruntu
Zapraszam do mojego wątku odnośnie Lagerstroemi http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 33&t=63329" onclick="window.open(this.href);return false;
- przemekg
- 1000p
- Posty: 1673
- Od: 9 sty 2010, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne Mazowsze
Re: Trawa pampasowa cz. 2
Ja też w tym roku ponownie podejmę wyzwanie i wiosną posadzę do gruntu jedną kępę i postaram się ją przezimować.
Przy zimowaniu w pomieszczeniu trzeba mieć na uwadze że jest to trawa zimozielona i nie można doprowadzić do zaschnięcia części nadziemnej.
Przy zimowaniu w pomieszczeniu trzeba mieć na uwadze że jest to trawa zimozielona i nie można doprowadzić do zaschnięcia części nadziemnej.
-
- 50p
- Posty: 72
- Od: 31 sty 2012, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zbrosławice
Re: Trawa pampasowa cz. 2
W tym tygodniu będę odkrywać moje to zrobię parę zdjęć i wstawię.
Nie wszyscy są wstanie przez cały sezon dopilnować tych doniczek aby nie wyschły , a już raz udało mi się że roczne w gruncie przezimowały i o dziwo zakwitła, ale to tylko raz na kilka prób.
Nie wszyscy są wstanie przez cały sezon dopilnować tych doniczek aby nie wyschły , a już raz udało mi się że roczne w gruncie przezimowały i o dziwo zakwitła, ale to tylko raz na kilka prób.
Pozdrawiam Piotr
- przemekg
- 1000p
- Posty: 1673
- Od: 9 sty 2010, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne Mazowsze
Re: Trawa pampasowa cz. 2
Zrób fotki również przed odkryciem.
Ja też eksperymentalnie zostawiłem małą sadzonkę w gruncie, pod grubym okryciem z suchej słomy, zima choć strasznie długa to raczej łagodna, niebawem się wszystko wyjaśni.
Dziś wystawiłem te zimujące w piwnicy ta co kwitła w temp ok 10 stopni przy okienku trochę za ciepło zaczęła rosnąć w piwnicy a stare liście troszkę podeschły, zrobię fotki, natomiast przechowywane w temp 0-5 stopni w zupełnej ciemności wyglądają jak w listopadzie gdy je zamykałem w tych ciemnościach zielone i nic nie podeschły.
Ja też eksperymentalnie zostawiłem małą sadzonkę w gruncie, pod grubym okryciem z suchej słomy, zima choć strasznie długa to raczej łagodna, niebawem się wszystko wyjaśni.
Dziś wystawiłem te zimujące w piwnicy ta co kwitła w temp ok 10 stopni przy okienku trochę za ciepło zaczęła rosnąć w piwnicy a stare liście troszkę podeschły, zrobię fotki, natomiast przechowywane w temp 0-5 stopni w zupełnej ciemności wyglądają jak w listopadzie gdy je zamykałem w tych ciemnościach zielone i nic nie podeschły.
-
- 200p
- Posty: 269
- Od: 4 lis 2009, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zaleszany, pow. stalowowolski, Podkarpackie
Re: Trawa pampasowa cz. 2
No to odkrywamy.
Na wierzchu suche badylki jakichś chwastów.
Potem mamy warstwę z liści (błoto się z nich zrobiło).
Doniczki postawione w dole na głębokość szpadla i obsypane ziemią.
Przezimowaną w ten sposób sadzonkę wyciągniętą trochę wcześniej pokazywałem dwie strony wcześniej, podrosła ale kot jej obgryzł liście.
Wyciągnąłem też z piwnicy w niedużej donicy, którą będzie łatwo wnieść na noc do ganku.
Na wierzchu suche badylki jakichś chwastów.
Potem mamy warstwę z liści (błoto się z nich zrobiło).
Doniczki postawione w dole na głębokość szpadla i obsypane ziemią.
Przezimowaną w ten sposób sadzonkę wyciągniętą trochę wcześniej pokazywałem dwie strony wcześniej, podrosła ale kot jej obgryzł liście.
Wyciągnąłem też z piwnicy w niedużej donicy, którą będzie łatwo wnieść na noc do ganku.
Re: Trawa pampasowa cz. 2
Albercik myślę, że zimowanie się powiodło Piękna ta w doniczce. Moja jest w dużym, plastikowym, pękniętym wiadrze i parę razy musiałam ją rwać od gruntu bo skubana tak puściła korzenie. Przycinałeś jej może korzenie? Dzisiaj przytargałam swoją na ganek i teraz każdy się o nią ociera
Zapraszam do mojego wątku odnośnie Lagerstroemi http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 33&t=63329" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 200p
- Posty: 269
- Od: 4 lis 2009, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zaleszany, pow. stalowowolski, Podkarpackie
Re: Trawa pampasowa cz. 2
Korzeni nie przycinałem bo nie wyrastają ani w kastrze ani w tej donicy, po prostu zrobiłem zbyt małe dziurki.