Siła natury w maściach,nalewkach,in-zrób to sam:)
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Siła natury w maściach,nalewkach,in-zrób to sam:)
Polecam maść od Bonifratrów,a najlepiej wizytę u lekarza-inf w necie o przychodniach,szpitalach,aptekach.Polecam picie oleju lnianego Budwigowego-w aptece.
Info nt stosowania w necie
Info nt stosowania w necie
- Soniya
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 17 kwie 2012, o 17:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Siła natury w maściach,nalewkach,in-zrób to sam:)
Czy może ktoś podpowiedzieć ile potrzeba kwiatów kasztanowca na nalewke z 1 str na opuchliznę? I czy muszą one być świeże?
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Siła natury w maściach,nalewkach,in-zrób to sam:)
Najlepsze są świeże,z suszonych nie próbowałam,ale myślę,że się też nadają.
Proporcje poszukam,ja robiłam na oko...
znalazłam,cyt.
Nalewka z kasztanów
Rozgnieć garść suszonych kwiatów kasztanowca (kupisz je w sklepie zielarskim), rozdrobnij (posiekaj) dziesięć niedojrzałych kasztanów.
Wrzuć wszystko do słoja, wymieszaj i zalej czterema szklankami wódki.
Odstaw na 14 dni.
Co dwa dni potrząsaj słojem, aby dobrze wymieszać jego zawartość.
Po 14 dniach płyn przelej przez podwójny filtr do kawy i rozlej do czystych butelek, najlepiej z ciemnego szkła. Przechowuj w ciemnym miejscu. Pij dwa razy dziennie po 10?20 kropli. Nalewką tą możesz również smarować łydki.
Jeżeli nie ma teraz zielonych kasztanów to suszu dałabym 3 spore garści kwiatów
Proporcje poszukam,ja robiłam na oko...
znalazłam,cyt.
Nalewka z kasztanów
Rozgnieć garść suszonych kwiatów kasztanowca (kupisz je w sklepie zielarskim), rozdrobnij (posiekaj) dziesięć niedojrzałych kasztanów.
Wrzuć wszystko do słoja, wymieszaj i zalej czterema szklankami wódki.
Odstaw na 14 dni.
Co dwa dni potrząsaj słojem, aby dobrze wymieszać jego zawartość.
Po 14 dniach płyn przelej przez podwójny filtr do kawy i rozlej do czystych butelek, najlepiej z ciemnego szkła. Przechowuj w ciemnym miejscu. Pij dwa razy dziennie po 10?20 kropli. Nalewką tą możesz również smarować łydki.
Jeżeli nie ma teraz zielonych kasztanów to suszu dałabym 3 spore garści kwiatów
- Soniya
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 17 kwie 2012, o 17:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Siła natury w maściach,nalewkach,in-zrób to sam:)
Dziękuję bardzo, mam nadzieję że pomoże.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Siła natury w maściach,nalewkach,in-zrób to sam:)
Na już warto pić zaparzoną pietruszkę(korzeń lub nasiona),ew żurawinę-zależy też jaka jest przyczyna opuchlizny
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 16 sie 2014, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Siła natury w maściach,nalewkach,in-zrób to sam:)
Asma, widzę, że na tym forum jesteś jak dobry lekarz . Masz może dobry sposób na łuszczyce ? Mam ją od 20 lat głównie na głowie i kilka plamek na ciele( stosowałam już tyle maści, specyfików - obecnie chyba uodporniłam się i nic już na mnie nie działa). W sumie to powinnam się cieszyć, że mam ją w większości na głowie(mogło być gorzej), ale jest tak swędząca, że trudno to wytrzymać. Zrobiłam sobie nalewkę ze spirytusu i kitu pszczelego, za parę dni muszę odcedzić i zacznę ją stosować tylko szczerze mówiąc nie wiem jak czy ją rozcieńczyć z wodą czy nie. Stosowałam olej lniany zewnętrznie i piłam ale efektów jeszcze nie widzę. Bardzo proszę o poradę, jestem u kresu załamania.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Siła natury w maściach,nalewkach,in-zrób to sam:)
Małgosiu-poczytaj najpierw uważnie,temat juz był poruszony
http://forumogrodnicze.info/search.php?t=63015
http://forumogrodnicze.info/search.php?t=63015
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Siła natury w maściach,nalewkach,in-zrób to sam:)
Nie mogę edytowac wpisu,zerknij na str 2 ,cyt.
co do kitu pszczelego to bym się najpierw upewniła-kit pszczeli do wewnątrz działa silnie na układ odpornościowy,a łuszczyca o ile się nie mylę to choroba o podłożu autoimunologicznym.
Przy chorobach z autoagresji należy zachowac ostrozność -nie mozna stosować preparatów podnoszących odporność -im silniejsza odpororność tym silniejsza reakcja autoimunolog.
chyba,że masz na myśli stosowanie maści propolisowej zewnętrznie-wówczas mieszałabym ja z olejem lnianym lub stosowała naprzemiennie
poczytaj "maść..."http://miod-lancut.pl/index.php/informa ... t-pszczeli
właściwie się potwierdza:
http://luszczyca.info/viewtopic.php?t=1495
swoja drogą to warto zrobić testy pokarmowe-łuszczyca to ponoć reakcja alergiczna na pokarmy
Na str 4 wpis "annaa",cyt.
Po latach antybiotykoterapi jako dziecko anginowe dostałam łuszczycy , całe ciało w ranach nawet pod pachami miałam rany , kolana , łokcie. Lekarz kazał mi się przyzwyczaić, dziś nić nie mam na ciele to zioła od ojca Szeligi :hercampuri ale ja szukałam lekarza i lekarstwa do skutku , minęło 10 lat nic nie nawraca, lekarze to tylko narzędzia - niedoskonałe, trzeba myśleć samemu .
co do kitu pszczelego to bym się najpierw upewniła-kit pszczeli do wewnątrz działa silnie na układ odpornościowy,a łuszczyca o ile się nie mylę to choroba o podłożu autoimunologicznym.
Przy chorobach z autoagresji należy zachowac ostrozność -nie mozna stosować preparatów podnoszących odporność -im silniejsza odpororność tym silniejsza reakcja autoimunolog.
chyba,że masz na myśli stosowanie maści propolisowej zewnętrznie-wówczas mieszałabym ja z olejem lnianym lub stosowała naprzemiennie
poczytaj "maść..."http://miod-lancut.pl/index.php/informa ... t-pszczeli
właściwie się potwierdza:
http://luszczyca.info/viewtopic.php?t=1495
swoja drogą to warto zrobić testy pokarmowe-łuszczyca to ponoć reakcja alergiczna na pokarmy
Na str 4 wpis "annaa",cyt.
Po latach antybiotykoterapi jako dziecko anginowe dostałam łuszczycy , całe ciało w ranach nawet pod pachami miałam rany , kolana , łokcie. Lekarz kazał mi się przyzwyczaić, dziś nić nie mam na ciele to zioła od ojca Szeligi :hercampuri ale ja szukałam lekarza i lekarstwa do skutku , minęło 10 lat nic nie nawraca, lekarze to tylko narzędzia - niedoskonałe, trzeba myśleć samemu .
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 16 sie 2014, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Siła natury w maściach,nalewkach,in-zrób to sam:)
Stosowałam olej lniany sam, ale spróbuje go wymieszać z nalewką. Znowu iskierka nadziei . Dziękuję.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Siła natury w maściach,nalewkach,in-zrób to sam:)
Czytaj uważnie-nie z nalewką,ale z maścią
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 16 sie 2014, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Siła natury w maściach,nalewkach,in-zrób to sam:)
Tak Asma, czytałam uważnie, tylko problem jest w tym(jak pisałam wyżej), że łuszczycę mam najwięcej na głowie i nie wyobrażam sobie smarować tylko olejem i maścią bo strasznie tłuszczą włosy, można to zrobić jedynie parę godzin przed umyciem. Muszę powiedzieć, że rozcieńczyłam nalewkę z wodą przegotowaną( drobiło się z tego mleczko) i posmarowałam głowę i o dziwo przestało swędzieć .
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Siła natury w maściach,nalewkach,in-zrób to sam:)
Czekam na kolejne wieści to tzw roztwór wodny-robi się w proporcji 1;6
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 16 sie 2014, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Siła natury w maściach,nalewkach,in-zrób to sam:)
No właśnie tak zrobiłam , najważniejsze, że już tak nie swędzi. Myślę, że to nasilenie jest wynikiem infekcji pęcherza, właśnie jestem po kolejnym leczeniu. Może masz jakieś dobre metody na nawracające infekcje pęcherza? Codziennie biorę żurawinę piję pokrzywę, a mimo to nawraca. Przez ok 2 lat piłam srebro koloidalne (oczywiście z przerwami tak jakie są zalecane) i było ok. Teraz już sama nie wiem czy stosować go nadal bo różne są opinie na temat srebra.