Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Jeszcze nie wszystkich spróbowałam , bo opornie coś dojrzewają Na razie bardzo mi smakuje Jaffa , K/24 (fioletowa zebra ) od kozuli , Principe Borghese , Darbo NN i kolejna krzyżówka Ani - rozszcepienie o roboczej nazwie pomarańczowe serce od Tuli. Jak spróbuję resztę , może coś się zmieni.
Pozdrawiam,Małgorzata
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Moje pierwsze, od nasionka:) Chyba nawet się czegoś doczekam!
Green grape cherry
Zapotec
Snow white
Green zebra
Japanese Trifele Black
1 Japanese, 2 Chocolate Stripe, 3 Opal Essence, 4 Rose de Berne
Megagronek
Chocolate Stripe
Green grape cherry
Zapotec
Snow white
Green zebra
Japanese Trifele Black
1 Japanese, 2 Chocolate Stripe, 3 Opal Essence, 4 Rose de Berne
Megagronek
Chocolate Stripe
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Sztuczka - jesteś pewna, że to Snow White? - moje snow white w zeszłym roku były okrąglutkie... Twoje widzę bardziej podłużne rosną i dziubeczek jakiś widzę...
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Agulka11 też mam wątpliwości, ale jako młody krzaczek zachowywał się jak inne snow whity - miał taki inny stożek wzrostu, jakby z listkami odwróconymi do góry nogami i fioletowawy. Mojej mamie już dojrzał i był bladożółty - pewnie to coś spokrewnionego...
PS. Myślicie, że moje pomidorki wymagają czegoś ode mnie na obecnym etapie?
PS. Myślicie, że moje pomidorki wymagają czegoś ode mnie na obecnym etapie?
- BozenaX
- 200p
- Posty: 267
- Od: 6 lut 2012, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie/okol. Szczecinka
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
A moje pomidory wyglądają tak:
Wygląd ogólny
Cherolla
Truskawkowy
Orkado
Malinowy Henryka
Pomidory od forumowicz, jestem z nich bardzo zadowolona.
Pierwsze dwa zdjęcia to Sałatkowy. Nie znam jeszcze smaku, ale skoro można go suszyć i nadaje się na przeciery to dla mnie rewelacja, ma ogromne ilości owoców.
Znana wszystkim Malinowa Koktajlówka
Saint Pierre
Slava Nadrenii
Pomidory z nasion od jerrego i Kaji. Nasiona od Nich wyłudziłam na PW. Bardzo plenne i bezproblemowe.
De Barao
A tu w szpalerze
De Barao malinowe
Karłowy Atol
To nie jest jeszcze podsumowanie sezonu, ale mogę stwierdzić, że na dzień dzisiejszy jest bardzo udany. Bardzo dziękuję Wam wszystkim za przesłanie nasion i udzielane rady na forum. Bożena
Wygląd ogólny
Cherolla
Truskawkowy
Orkado
Malinowy Henryka
Pomidory od forumowicz, jestem z nich bardzo zadowolona.
Pierwsze dwa zdjęcia to Sałatkowy. Nie znam jeszcze smaku, ale skoro można go suszyć i nadaje się na przeciery to dla mnie rewelacja, ma ogromne ilości owoców.
Znana wszystkim Malinowa Koktajlówka
Saint Pierre
Slava Nadrenii
Pomidory z nasion od jerrego i Kaji. Nasiona od Nich wyłudziłam na PW. Bardzo plenne i bezproblemowe.
De Barao
A tu w szpalerze
De Barao malinowe
Karłowy Atol
To nie jest jeszcze podsumowanie sezonu, ale mogę stwierdzić, że na dzień dzisiejszy jest bardzo udany. Bardzo dziękuję Wam wszystkim za przesłanie nasion i udzielane rady na forum. Bożena
- stachs
- 100p
- Posty: 171
- Od: 26 lut 2012, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie okolice Sochaczewa
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Moje również wolniutko dojrzewają - chyba zbyt wysoka temperatura spowalnia dojrzewanie..basow@ pisze:Jeszcze nie wszystkich spróbowałam , bo opornie coś dojrzewają Na razie bardzo mi smakuje Jaffa , K/24 (fioletowa zebra ) od kozuli , Principe Borghese , Darbo NN i kolejna krzyżówka Ani - rozszcepienie o roboczej nazwie pomarańczowe serce od Tuli. Jak spróbuję resztę , może coś się zmieni.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Stachs, no więc sprawdziłam rano te pomidory i : ten z dzióbkiem to T56 Horn der Anden
(od Bogusia Szczepańskiego ), a bez dzióbka to Banana Legs. Trzeba się na zdjęciu dobrze przyjrzeć i rozróżnić , który jest który
(od Bogusia Szczepańskiego ), a bez dzióbka to Banana Legs. Trzeba się na zdjęciu dobrze przyjrzeć i rozróżnić , który jest który
Pozdrawiam,Małgorzata
-
- 50p
- Posty: 67
- Od: 2 kwie 2013, o 19:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnyśląsk - Legnica
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Czy to normalne,że na krzaku bawole serce jest po kilka owoców? Znaczy np. po 6 szt. Na pierwszym gronie 2, wyzej 4 szt., i jeszcze wyzej dwa i kwiatki.
Nie chce narzekac, bo i tak jak na pierwszy raz w życiu to się ciesze, że w ogóle cos mam.
Ale zastanawiam się, czy np. przez to,że za dużo lisci oberwalam mam mniej pomidorów. ?
Nie chce narzekac, bo i tak jak na pierwszy raz w życiu to się ciesze, że w ogóle cos mam.
Ale zastanawiam się, czy np. przez to,że za dużo lisci oberwalam mam mniej pomidorów. ?
- ona1234
- 200p
- Posty: 334
- Od: 25 mar 2013, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łuszczów/Lublin
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Piękne te Wasze pomidorki Pewnie tak samo smaczne.
Ja z moich ok 40 krzaków 3 posadziłam baaardzo późno i daleko od innych zupełnie przez przypadek bo na warzywniku zabrakło miejsca... te z warzywnika dopadła zaraz ziemniaczana <dodam że próbowałam wyhodować pomidorki pierwszy raz i sama robiłam rozsady> opryskałam je dopiero jak zobaczyłam że coś się dzieje z trzema krzaczkami ale było już za Późno i za dwa dni padła reszta ... W zimie dokładnie przestudiuje uprawę pomidorów i mam nadzieję że w następnym roku zjem trochę swoich czerwonych pysznych i pachnących pomidorków:) Na szczęście troche dzikich koktajlowych mam
Pozdrawiam
Ja z moich ok 40 krzaków 3 posadziłam baaardzo późno i daleko od innych zupełnie przez przypadek bo na warzywniku zabrakło miejsca... te z warzywnika dopadła zaraz ziemniaczana <dodam że próbowałam wyhodować pomidorki pierwszy raz i sama robiłam rozsady> opryskałam je dopiero jak zobaczyłam że coś się dzieje z trzema krzaczkami ale było już za Późno i za dwa dni padła reszta ... W zimie dokładnie przestudiuje uprawę pomidorów i mam nadzieję że w następnym roku zjem trochę swoich czerwonych pysznych i pachnących pomidorków:) Na szczęście troche dzikich koktajlowych mam
Pozdrawiam
Zapraszam do mojego wątku ogrodowego
Niby nic a tak to się zaczęło
Niby nic a tak to się zaczęło
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Chociaż ten rok jeżeli chodzi o uprawę pomidorów (ale nie tylko) jest wyjątkowo trudny, to jak na razie, dzięki stosowaniu mleczanu wapnia ( forumowicz ) jak do tej pory nie mam (odpukać!!) problemu z zz !!! Co prawda pryskałam 12.06 Previcurem a 21.06 Ridomilm Gold, ale tylko dlatego, że nie znałam wtedy jeszcze "przepisu" na mleczan. Po raz pierwszy potraktowałam nim swoje pomidory 1.07. I od tej pory staram się w miarę systematycznie go stosować co 6 - 9 dni . Działa!!!
Z uwagi na pogodę bardzo późno wysadzałam rozsadę do gruntu, potem dwa razy ratowałam przed zalaniem, dlatego też dłużej niż wielu z Was musiałam czekać na pierwsze owoce. A dopiero teraz, co niektóre zaczynają się wybarwiać. "Najszybszy" był cytrynek groniasty, potem stupice. Te już zdążyliśmy pokosztować . Niestety znaczna większość ma jeszcze owoce zielone.
Właściwie teraz jest pora żeby ogławiać pomidory a u mnie dopiero u niektórych kwitnie drugie grono . Chyba jeszcze się troszkę wstrzymam (?).
Na pewno nie pobiję rekordu zbiorów z ubiegłego roku ale wygląda na to, że nie będzie najgorzej, chociaż na to się zanosiło.
Chcę jeszcze raz podziękować forumowicz za jego wynalazek. Super to "wymyśliłeś" !!!!
Z uwagi na pogodę bardzo późno wysadzałam rozsadę do gruntu, potem dwa razy ratowałam przed zalaniem, dlatego też dłużej niż wielu z Was musiałam czekać na pierwsze owoce. A dopiero teraz, co niektóre zaczynają się wybarwiać. "Najszybszy" był cytrynek groniasty, potem stupice. Te już zdążyliśmy pokosztować . Niestety znaczna większość ma jeszcze owoce zielone.
Właściwie teraz jest pora żeby ogławiać pomidory a u mnie dopiero u niektórych kwitnie drugie grono . Chyba jeszcze się troszkę wstrzymam (?).
Na pewno nie pobiję rekordu zbiorów z ubiegłego roku ale wygląda na to, że nie będzie najgorzej, chociaż na to się zanosiło.
Chcę jeszcze raz podziękować forumowicz za jego wynalazek. Super to "wymyśliłeś" !!!!
Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Darbo NN sprawiał w tym roku sporo kłopotów ale jakoś dociągnął. Trzeba będzie wrócić do starych nasion. Nie pamiętam żeby wcześniej miały dziubek.
Ispolin w gruncie jest o wiele lepszy niż spod folii.
Bardzo ładnie owocuje i jest pyszny Polish Giant. Z pewnością zostanie na przyszły rok.
Ispolin w gruncie jest o wiele lepszy niż spod folii.
Bardzo ładnie owocuje i jest pyszny Polish Giant. Z pewnością zostanie na przyszły rok.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 11 lut 2010, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płn-zach okolice Krakowa
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
U mnie Darbo n.n. radzi sobie zadziwiająco dobrze. Ciągle jest najniższy z wszystkich krzaków, ale przy tym całkowicie zdrowy, najzdrowszy z wszystkich krzaków w tunelu. U mnie owoce kształt mają kulisty, gładki, są średniej wielkości. Dojrzał dopiero jeden pomidorek, późny jest, ale smaczny i na pewno zostanie na przyszły rok. Dziękuję Darku za nasionka
Pozdrawiam Joanna