Sezon 2014 rozpoczęty

[Dziunia87]

Co to za odmiana?

[Jurek]

Powojnik botaniczny Maidwell Hall albo Albina Plena, rosną razem, więc nie jestem pewien, który.

[asta6265]

Maidwell Hall u mnie w podobnym stadium

[szy---]

Zaczyna się...

[Beefanta]

A kiedy podlewacie magiczną siłą do powojników?

[amarylis384]

Powojniki Kacper i Dr. Rupell zaczynają podróż "w górę"

[Adrian]

Szymon, a co to za odmiana - wielkokwiatowego wcześnie kwitnącego? Domyślam się, że świeżo kupiona lub przechowywana w garażu/piwnicy?

Amarylis, bardzo obiecujący widok!! A dlaczego tak nisko przycięty? To nie jest broń Boże zarzut!!
Hmm, góra przymarzła czy to młoda roślina i się ma wzmocnić?
Bo Ruppel i Kacper to wcześnie kwitnące (maj-czerwiec) i po 2-3 sezonach jak podrosną i się rozkrzewią to można je ciąć na ok 100 cm --> mają więcej kwiatów i kwitną faktycznie wcześnie. Przy niższym cięciu po prostu zakwitną trochę później i może nie aż tak obficie za to roślina się wzmocni i będzie się lepiej prezentowała (pędy wyrastające z dołu rośliny). Mam Dr Ruppel od 3 lat i to jest świetna odmiana!!

Beefanta, a coś już podsypywałaś powojnikom na początku sezonu?
(np. azofoskę, obornik granulowany albo kompost)
Jeśli tak, to spokojnie możesz poczekać parę tygodni z magiczną siłą - chyba, że któryś by się wolno zbierał lub był lichy - to mu nie zaszkodzi dodatkowe wsparcie.
Jeśli nie, to warto już teraz użyć magicznej siły jako nawozu na wiosenny start.
O ile pamiętam to można opryskiwać lub podlewać - jest rozpiska na opakowaniu magicznej siły nt. częstotliwości i dawkowania. Chyba co 2 tygodnie możesz je nawozić, zwłaszcza przed i w trakcie kwitnienia.
Powojniki preferują glebę o lekko zasadowym odczynie więc warto im podrzucać np. skorupki od jajek, ja je wiosną podsypuję dolomitem (wapno - podobnie jak np. pod winogrona)

[Nesuniaaa]

Właśnie otrzymałam paczkę z moimi clematisami z grupy viticella. Miejsce docelowe dla nich to donice na południowym tarasie. Dzisiaj w nocy był spory przymrozek -4*C i na kolejną noc zapowiadają podobnie. Myślicie, że mogę je już dzisiaj wsadzić do donic?

[Dziunia87]

Podpowiedzcie mi proszę, czy to normalne, że po mocnym cięciu (teraz to drugi sezon moich powojników) młode pędy zaczynają zawiązywać pąki już przy jakichś 10cm długości ?!
Bardzo chciałam, aby moje clemki w tym roku ładnie sie rozkrzewiły i urosły... czy zatem teraz mam usunąć te pąki? Czy i tak i tak będą dalej rosły w górę?

[Adrian]

Amarylis, nie ma za co przepraszać
Już się nie mogę doczekać aż pokażesz kwiaty, zwłaszcza wielkie kwiaty Kacpra
(przy okazji - pozdrawiam Pyrogrodziankę - z tym, że ja działeczkę ROD mam pod Poznaniem - w Złotnikach)

Nesuniaaa,
tak sobie myślę, że chyba lepiej poczekać kilka dni aż miną te duże przymrozki.
Nic się powojnikom nie stanie jak chwilkę poczekają. Ale w ciągu dnia, jak się nieco ociepli, możesz je wystawiać na dwór, niech się wietrzą i hartują (tylko nie na ostre promienie słoneczne!). A jak posadzisz do donic, to masz pod ręką coś (kawałek agrowłókniny czy np. karton) by w razie ponownych mrozów osłonić nieco powojniki? Choć jak masz te donice na tarasie/przy domu to pewnie tam jest troszkę cieplej?



Dziunia,
a co to za dzielna odmiana, że już paki zawiązuje?? Żal obcinać paki kwiatowe, ale jeśli uważasz (widzisz), że roślina jest słaba (ma mało przyrostów) to możesz zostawić tylko kilka pąków kwiatowych by ocenić ich piękno. Tak się zastanawiam co to za odmiana bo to wazna wskazówka dotycząca prawidłowej pielęgnacji. Hmm, teraz pąki to chyba tylko u powojników Atragene ?? (takie "rozczapierzone dzwonki").
Skoro to jest młoda roślina to po prostu może się ociągać z rośnięciem na wysokość albo po prostu to odmiana niska, dorastająca do 1,5-2 m. Z czasem (za rok, może dwa) gdy rozbuduje swój system korzeniowy to na pewno Cię mile zaskoczy, gdy urośnie i się obsypie kwiatami.

[Dziunia87]

Opisaną sytuację mam na 2 powojnikach na biedronkowym "Jackmani" i wielkokwiatowym "Westerplatte".
Przyrostów/ pędów w kątach łodych i wyrastających z ziemi jest całkiem sporo, więc nie wiem o co chodzi...
Postaram się zamieścić niegługo jakieś zdjecia poglądowe

[Adrian]

Dziunia,
to nie ma co się niepokoić!!
Tylko trzeba się cieszyć, że nie dość, że bujnie się rozrastają (jak piszesz, dużo pędów) to jeszcze chcą Cię ucieszyć kwiatami.
Westerplatte to wcześnie kwitnący (w czerwcu, na ubiegłorocznych pędach) i od biedy (biorąc pod uwagę wiosnę wcześniejszą nawet o 4 tygodnie) może już się szykować powoli do kwitnienia - te krótkie pędy zakończone pąkami kwiatowymi mogą być! Później w sezonie powinien zakwitnąć ponownie, na tych młodych pędach. Trochę dziwne jest to w przypadku Jackmanii, bo on zazwyczaj kwitnie od lipca. Ale... pożyjemy, zobaczymy!! Grunt, że są zdrowe i się rozrastają

[Jurek]

W tym roku wiosna przyszła dość wcześnie, więc kwitnienie tez będzie lekko przyspieszone. U mnie też na kilku roślinach zawiązały sie już pąki kwiatowe, np. na tej: