Narzędzia ogrodnicze. Jakie? Konserwacja.Przechowywanie.
Re: Narzędzia ogrodnicze
A jak to zrobiłeś
Re: Narzędzia ogrodnicze
Niewielka sztuka...
Czarny z okrągłym trzonkiem zapewne. To dla działkowiczów Dwa wykończyłem.
Się kupuje z profilem takim trójkątnym z grubsza, szary. Nie udało mi się go załatwić pięć lat.
Czarny z okrągłym trzonkiem zapewne. To dla działkowiczów Dwa wykończyłem.
Się kupuje z profilem takim trójkątnym z grubsza, szary. Nie udało mi się go załatwić pięć lat.
Re: Narzędzia ogrodnicze
aaaa... No tak te szpadle są do bani. Ja również kupuje tylko te szare pokryte taką gumą na rękojeści. I te dają rade.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Narzędzia ogrodnicze
Re: Narzędzia ogrodnicze
O to, to...
Niemniej jest to szpadel. Raczej nie stworzono go do zadań, do których służy brecha , czyli łom.
Kopałem i wyważałem nim naprawdę duże chabazie... wytrzymał.
Niemniej jest to szpadel. Raczej nie stworzono go do zadań, do których służy brecha , czyli łom.
Kopałem i wyważałem nim naprawdę duże chabazie... wytrzymał.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 30 wrz 2011, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Narzędzia ogrodnicze
Przeczytałem cały wątek i pozwolę sobie na 2 komentarze (z racji własnych doświadczeń i zawodowej wiedzy).
1.
Martwi mnie informacja, że szpadle z drewnianymi trzonkami są tak miernej jakości. Świadczy to tylko o tym, że przemysłowa obróbka drewna, jest nadzorowana głównie przez księgowych a nie technologów. Żałosne.
Mój dziadek był cieślą. Łopaty, drewniane grabie, siekiery, młotki a nawet motyka, zrobione przez niego 30 lat temu - nie połamały się po dziś dzień. Grabie potrafiły zgubić drewniany ząb - ale trzonek nigdy nie złamał się. Młotki i siekiery potrafiły poluzować się na trzonku (trzeba było klinować obuch) ale same trzonki są całe. Łopaty i szpadle pomogły postawić jeden dom i dwa zabudowania gospodarcze. Trzonki wytrzymały.
Ale nie należy dziwić się. Mój dziadek musiał znać się na drewnie. W końcu był cieślą.
Dzisiaj dobre narzędzie - to tworzywa sztuczne. Świadczy to o postępie technologicznym, czy raczej o wypieraniu dobrych rozwiązań, tymi tańszymi? W/g mnie: drugi scenariusz jest bardziej prawdziwy.
2.
Ostrzenie maszynowe narzędzi. Raczej odradzałbym wykonywanie tego we własnym zakresie. Z dwóch powodów:
- po pierwsze. Musimy posiadać wiedzę dotyczącą materiału, z jakiego wykonane jest narzędzie, które chcemy naostrzyć. Dobór odpowiednich parametrów skrawania, jest bardzo ważny dla efektu końcowego naszej pracy.
- po drugie. Przy ostrzeniu, bardzo istotne jest nadanie odpowiedniego kąta. Aby nóż był ostry - kąt musi być niewielki. Aby siekiera była ostra, kąt musi być zdecydowanie inny. Te zależności dotyczą wszystkich narzędzi: sekatorów, szpadli, itp. .
Dla amatorów, najlepszym rozwiązaniem do ostrzenia narzędzi, jest używanie osełki. Ręcznie trudno jest zmienić nadany fabrycznie optymalny kąt dla narzędzia. I w ostrzeniu głównie o to chodzi: aby odtworzyć optymalny kąt skrawania.
Używając osełki mamy większą kontrolę nad tym co robimy. Używając elektronarzędzi, możemy sobie tylko narobić kłopotu.
Pozdrawiam.
1.
Martwi mnie informacja, że szpadle z drewnianymi trzonkami są tak miernej jakości. Świadczy to tylko o tym, że przemysłowa obróbka drewna, jest nadzorowana głównie przez księgowych a nie technologów. Żałosne.
Mój dziadek był cieślą. Łopaty, drewniane grabie, siekiery, młotki a nawet motyka, zrobione przez niego 30 lat temu - nie połamały się po dziś dzień. Grabie potrafiły zgubić drewniany ząb - ale trzonek nigdy nie złamał się. Młotki i siekiery potrafiły poluzować się na trzonku (trzeba było klinować obuch) ale same trzonki są całe. Łopaty i szpadle pomogły postawić jeden dom i dwa zabudowania gospodarcze. Trzonki wytrzymały.
Ale nie należy dziwić się. Mój dziadek musiał znać się na drewnie. W końcu był cieślą.
Dzisiaj dobre narzędzie - to tworzywa sztuczne. Świadczy to o postępie technologicznym, czy raczej o wypieraniu dobrych rozwiązań, tymi tańszymi? W/g mnie: drugi scenariusz jest bardziej prawdziwy.
2.
Ostrzenie maszynowe narzędzi. Raczej odradzałbym wykonywanie tego we własnym zakresie. Z dwóch powodów:
- po pierwsze. Musimy posiadać wiedzę dotyczącą materiału, z jakiego wykonane jest narzędzie, które chcemy naostrzyć. Dobór odpowiednich parametrów skrawania, jest bardzo ważny dla efektu końcowego naszej pracy.
- po drugie. Przy ostrzeniu, bardzo istotne jest nadanie odpowiedniego kąta. Aby nóż był ostry - kąt musi być niewielki. Aby siekiera była ostra, kąt musi być zdecydowanie inny. Te zależności dotyczą wszystkich narzędzi: sekatorów, szpadli, itp. .
Dla amatorów, najlepszym rozwiązaniem do ostrzenia narzędzi, jest używanie osełki. Ręcznie trudno jest zmienić nadany fabrycznie optymalny kąt dla narzędzia. I w ostrzeniu głównie o to chodzi: aby odtworzyć optymalny kąt skrawania.
Używając osełki mamy większą kontrolę nad tym co robimy. Używając elektronarzędzi, możemy sobie tylko narobić kłopotu.
Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1823
- Od: 21 wrz 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Narzędzia ogrodnicze
Mój M wykończył taki dopiero po wykopaniu około 130 krzaków starych porzeczek. Szpadle innych firm (wypróbował jakieś 5 sztuk) wytrzymywały 2-3 karcze.
Re: Narzędzia ogrodnicze
A ja rozglądam się za sekatorem na wysięgniku, czy macie może jakieś sprawdzone modele, oczywiście po za fiskarsem bo za drogi ?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 12 gru 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Narzędzia ogrodnicze
Ja posiadam sekator na wysięgniku P34-27A firmy Bahco i jestem z niego naprawde zadowolony. kosztował ok. 150 zł, wiec uważam, że nie tak drogo. A ile kosztuje fiskars?
Dalszy ciąg postu zawierający reklamę zmoderowano. Bishop
Dalszy ciąg postu zawierający reklamę zmoderowano. Bishop
Poznam Regulamin Forum
Re: Narzędzia ogrodnicze
Oj fiscars kosztuje chyba coś powyżej 250 zł + piłka która kosztuje 50 zł. Mam takiego i jest super po prostu niezniszczalny a piłka jest niesamowicie wytzrymała i świetnie tnie nawet grube gałęzie
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Narzędzia ogrodnicze
Witam
Myślicie że lepszy będzie sekator gardena,greenmill czy może fiskers?(chodzi mi o krótkie)
Greenmill wygląda najbardziej masywnie,widać że rękojeść jest z grubego metalu a gardena i fiskers mają z jakiegoś plastiku czy tworzywa ale jak z ostrzami?
Myślicie że lepszy będzie sekator gardena,greenmill czy może fiskers?(chodzi mi o krótkie)
Greenmill wygląda najbardziej masywnie,widać że rękojeść jest z grubego metalu a gardena i fiskers mają z jakiegoś plastiku czy tworzywa ale jak z ostrzami?
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Narzędzia ogrodnicze
A jak dużo będziesz ciął? Czy wolisz taki z prowadzeniem wewnątrz, czy zwykły gąsienicowy ze sznurkiem na zewnątrz?marrcin pisze:A ja rozglądam się za sekatorem na wysięgniku, czy macie może jakieś sprawdzone modele, oczywiście po za fiskarsem bo za drogi ?
Nie używałem gardeny, bo uważam że przesadzają z cenami, a to jest prawdopodobnie chińszczyzna, tyle że ładnie wykończona, ( ale chińskie też są niezłe nieraz) co do grenmilla kupiłem ostatnio sekator za 20 zeta, bo spodobał mi się scyzoryk gratisowy, no scyzoryk "fajans" ale sekator super, fajnie leży w dłoni i dobrze tnie, wcześniej kupiłem profesjonalny sekator fiskarsa ( ok 140 zł ) i najtańszy kowadełkowy też fiskersa, ok. 30 zł( małe ) kowadełkowy rewelacja, super leży w dłoni, tnie wszystko, zaś profesjonalny to jakiś niewypał, żle leży w dłoni, problem ma z ucięciem gałązki grubszej od 1 cm, na otarcie łez ten profesjonalny ma wycięcie do cięcia drutu... , tyle że drut to idealnie tnie prawie każdy sekator... ( a mogłem dołożyć 50 zł i kupić sekator falco, za około 200 zł )Ogrodnik88 pisze:Witam
Myślicie że lepszy będzie sekator gardena,greenmill czy może fiskers?(chodzi mi o krótkie)
Greenmill wygląda najbardziej masywnie,widać że rękojeść jest z grubego metalu a gardena i fiskers mają z jakiegoś plastiku czy tworzywa ale jak z ostrzami?
Podsumowując, albo kupujesz co roku sekator zwykły po 20 zł, albo jakiś falco albo bahco za dwie stówy i masz spokój na lata.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Re: Narzędzia ogrodnicze
Ale powiedz co chcesz ciąć tym sekatorem i do jakiej grubości gałęzie bo sekatorów jest kilkadziesiąt rodzaji i każdy jest do różnego rodzaju gałęzi a nawet i roślin