Potwierdzam, straszone drzewa lepiej owocują, w tym roku 5 jabłonek straszonych eksmisją dostało mnóstwo pąków kwiatowychszostani pisze:Dziewczyny nie przejmujcie się tak tymi drzewkami owocowymi. Nasz sadek też miał wiele kryzysów kilka razy drzewka były obgryzione przez zające. Z owocami też nie było rewelacji niestety drzewa potrzebują dużo czasu. Tym bardziej, że nie miały żadnej osłony i wiatr nieźle hulał dopiero jak drzewa w okół nich podrosły i stworzyły osłonę przed wiatrem to drzewka owocowe wzięły się za wzrost. Najlepsze jest to, że nasza gruszka dopiero po 11 latach zaowocowała miała ostatnią szansę bo już tata miał ją ściąć, może się przestraszyła Teraz sadek jest już dość porządny jest sporo owoców.
Siedlisko z sosnami cz. 6
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Ale nie można za mocno straszyć, bo zejdą ze strachu! Ja kiedyś pomachałam jabłonce siekierą. Obrodziła w następnym sezonie, ale w kolejnym zdechła na amen! Zaschła, czy zachorowała. Nie wiem, to było 12 lat temu, wtedy nie dociakałam, tylko wycięłam...
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Cześć Marzenko, jak sobie radzisz? Miałaś dziś mróz? U mnie biało. Jak wrócę z pracy to będę oceniać szkody i okrywać bo ma być jeszcze zimniej tej nocy...
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Pat, przysyłajsurvivor26 pisze:Potwierdzam: róże Kasi biją na głowę sklepowe...mam widok porównawczy za kuchennym oknem, te od Kasi już po pół metra listowia mają, a sklepowe od niechcenia pojedyncze listki wypuszczają Tak sobie myślę...kupować róże, podsyłać Kasi na zaczarowanie i odbierać odmienione?
Cieszę się dziewczyny, że rózyczki dobrze rosną, polecam się na przyszłość
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Dziś dzień przywitał mnie mrozem i bielą w ogrodzie, jak nic było -3. Mam wielką nadzieję, że z wyglądu zważone rośliny w ciągu dnia się podniosą i będzie co podziwiać...
Odpowiedzi będą jutro, bo dziś już nie dam rady. Dziękuję wszystkim za to, ze mimo strasznie zaniedbuję wątek i tak licznie zaglądacie do mnie
jedne z pierwszych sadzonych w siedlisku tulipanów
moja kolekcja szafirków, mam 4 odmiany
wcześniej pokazywany biały również jest, ale program od zdjęć się zbuntował właśnie i nie pokażę go chyba teraz...
o, odwiesił się to biały szafirek
Odpowiedzi będą jutro, bo dziś już nie dam rady. Dziękuję wszystkim za to, ze mimo strasznie zaniedbuję wątek i tak licznie zaglądacie do mnie
jedne z pierwszych sadzonych w siedlisku tulipanów
moja kolekcja szafirków, mam 4 odmiany
wcześniej pokazywany biały również jest, ale program od zdjęć się zbuntował właśnie i nie pokażę go chyba teraz...
o, odwiesił się to biały szafirek
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
sznurek szafirków... takie ilości mam dzięki Lidzi (slila), dziękuję
i seria tulipanów
niektóre już przekwitają
inne zaczynają
te są ciekawe
żonkile przy świerku
zbliżenie na nie
inne żonkile z rozmarynem, który w gruncie przezimował. W tle róża od Kasi (robaczek)
i jeszcze inne żonkile
Miłego popołudnia
i seria tulipanów
niektóre już przekwitają
inne zaczynają
te są ciekawe
żonkile przy świerku
zbliżenie na nie
inne żonkile z rozmarynem, który w gruncie przezimował. W tle róża od Kasi (robaczek)
i jeszcze inne żonkile
Miłego popołudnia
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Witam w Wielki Piątek. Dziś mróz był, ale już nie taki duży jak wczoraj. Po wczorajszym rośliny żyją i mają się świetnie. w ogóle nie zauważyły mrozu i dalej dzielnie kwitną, rosną i pną się ku słońcu
Zaległe odpowiedzi:
Anitko (szostani) jak się nie przejmować drzewkami owocowymi? Człowiek je sadzi, stara się, a potem nici z owoców. Moje w tym roku mają rekordowo dużo pąków kwiatowych i drżę, żeby majowi ogrodnicy nie zaszkodzili albo, żebym znów ja czegoś nie zepsuła: zapomniała w porę podlać, nie wypieliła czy przegapiła szkodniki i choroby. Trzymaj za mnie kciuku proszę
Kasiu (robaczek) uczę się cierpliwości jako ogrodnik i wiem, że na budleje trzeba i warto poczekać. Nie wykopuję więc żadnej i czekam . Uważaj, bo jeszcze skorzystam z oferty i będę wysyłać do Ciebie róże na podpędzenie i podkarmienie . Choć jak sama proponowałaś i podpowiadałaś, nie zamawiam kolejnych w tym sezonie i obserwuję te co już mam. Dbam o nie i podziwiam.
Jest to trudne postanowienie biorąc pod uwagę jakie pięknotki są pokazywane na naszym FO i kuszą niemiłosiernie, żeby je mieć u siebie.
Aniu (Rudomianka) rabata z piwoniami ciągle w planach, do sierpnia tak będzie, więc wszelkie podpowiedzi i sugestie mile widziane. Twoje zestawienia bardzo ciekawe i atrakcyjne cały rok
Pati (survivor26) pomysł na podsyłanie róż do Kasi kuszący, ale co ona na to? Co do mojej bytności na FO, to staram się jak mogę i bywam tu ile tylko mogę. Oczywście będę pokazywać ogród po ubiegłorocznych rewolucjach. Zresztą mam obiecane Twoje odwiedziny, więc sama osobiście to wszystko zobaczysz , ale czy aby się nie zawiedziesz ?
CDN...
Zaległe odpowiedzi:
Anitko (szostani) jak się nie przejmować drzewkami owocowymi? Człowiek je sadzi, stara się, a potem nici z owoców. Moje w tym roku mają rekordowo dużo pąków kwiatowych i drżę, żeby majowi ogrodnicy nie zaszkodzili albo, żebym znów ja czegoś nie zepsuła: zapomniała w porę podlać, nie wypieliła czy przegapiła szkodniki i choroby. Trzymaj za mnie kciuku proszę
Kasiu (robaczek) uczę się cierpliwości jako ogrodnik i wiem, że na budleje trzeba i warto poczekać. Nie wykopuję więc żadnej i czekam . Uważaj, bo jeszcze skorzystam z oferty i będę wysyłać do Ciebie róże na podpędzenie i podkarmienie . Choć jak sama proponowałaś i podpowiadałaś, nie zamawiam kolejnych w tym sezonie i obserwuję te co już mam. Dbam o nie i podziwiam.
Jest to trudne postanowienie biorąc pod uwagę jakie pięknotki są pokazywane na naszym FO i kuszą niemiłosiernie, żeby je mieć u siebie.
Aniu (Rudomianka) rabata z piwoniami ciągle w planach, do sierpnia tak będzie, więc wszelkie podpowiedzi i sugestie mile widziane. Twoje zestawienia bardzo ciekawe i atrakcyjne cały rok
Pati (survivor26) pomysł na podsyłanie róż do Kasi kuszący, ale co ona na to? Co do mojej bytności na FO, to staram się jak mogę i bywam tu ile tylko mogę. Oczywście będę pokazywać ogród po ubiegłorocznych rewolucjach. Zresztą mam obiecane Twoje odwiedziny, więc sama osobiście to wszystko zobaczysz , ale czy aby się nie zawiedziesz ?
CDN...
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Michał (darmokot) w straszeniu jestem słaba, to chyba nie wskóram nic z drzewkami u siebie. Może jednak miłością i łagodnością coś zdziałam?
Miłka (takasobie) nie umiem straszyć, to chyba drzewka mi nie zejdą z przerażenia. Liczę w tym roku na pierwsze swoje owocki, bo pąków jest całkiem sporo. Czy z daliami można już szaleć i sadzić je po świętach? Łapki mnie swędzą przeokrutnie...
Jola (April) mróz u mnie był...obowiązkowo, a jakże... Rano parząc na rośliny nie miałam zbyt dobrego nastroju, ale popołudniu wyglądało świetnie. Dziś przymrozek też był, ale dużo mniejszy, więc już bez obaw patrzyłam na wszystko. Najważniejsze, że tulipany przeznaczone na ścięcie na wielkanocną dekorację stołu są ładne i plany zrealizuję.
Poza tym w ogrodzie spokojnie. Czeka mnie chyba wykopywanie i przesadzanie lilii, bo rabatkę z nimi muszę skopać i dotrzeć do rury spustowej do oczyszczalni. No sercemi krwami jak o tym myślę...
Kasiu ( robaczku), czyżbyś planowała kolejne róże wykopywać ? Wydaje mi się, że masz teraz wszystkie idealnie dobrane i posadzone, ale jakbyś jednak chciała się jakiejś pozbyć, to miejsca u mnie dostatek i ślij je w ciemno.
Przepraszam, że tak raz zdjęcia, raz odpowiedzi i nie okraszam odpowiedzi zdjęciami, ale czas... ten ciągle kurczący się czas tak mi dokucza
Życzę miłego i słonecznego dnia...
Miłka (takasobie) nie umiem straszyć, to chyba drzewka mi nie zejdą z przerażenia. Liczę w tym roku na pierwsze swoje owocki, bo pąków jest całkiem sporo. Czy z daliami można już szaleć i sadzić je po świętach? Łapki mnie swędzą przeokrutnie...
Jola (April) mróz u mnie był...obowiązkowo, a jakże... Rano parząc na rośliny nie miałam zbyt dobrego nastroju, ale popołudniu wyglądało świetnie. Dziś przymrozek też był, ale dużo mniejszy, więc już bez obaw patrzyłam na wszystko. Najważniejsze, że tulipany przeznaczone na ścięcie na wielkanocną dekorację stołu są ładne i plany zrealizuję.
Poza tym w ogrodzie spokojnie. Czeka mnie chyba wykopywanie i przesadzanie lilii, bo rabatkę z nimi muszę skopać i dotrzeć do rury spustowej do oczyszczalni. No sercemi krwami jak o tym myślę...
Kasiu ( robaczku), czyżbyś planowała kolejne róże wykopywać ? Wydaje mi się, że masz teraz wszystkie idealnie dobrane i posadzone, ale jakbyś jednak chciała się jakiejś pozbyć, to miejsca u mnie dostatek i ślij je w ciemno.
Przepraszam, że tak raz zdjęcia, raz odpowiedzi i nie okraszam odpowiedzi zdjęciami, ale czas... ten ciągle kurczący się czas tak mi dokucza
Życzę miłego i słonecznego dnia...
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Chodzi mi o to żeby się nie przejmować tym, że nic z nich nie będzie a dbać oczywiście trzeba, ale pielić to nie trzeba poradzą sobie
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Nikt nie zagląda , ale wstawię zdjęcia, może się ktoś odezwie?
Wielki Piątek, więc wielkie drzewo. To ałycza, dziczka, która wysiała się jakieś 13lat temu i rośnie, a wiosną jak pięknie kwitnie i pachnie i zdobi
gałązki wykorzystam do dekoracji stołu świątecznego
proszę, przypomnijcie jak się nazywa ta urocza, niepozorna, ale trochę zaborcza roślinka. Chętnie odwiedzana przez owady
barwinek, 2 lata temu skazałam go na zagładę, ale ogłosiłam amnestię i teraz rozrasta się na skalniaku. Powinnam go przesadzić do cienistego zakątka- urządzam taki dla M w starodrzewie z wiśni i akacji, rośnie tam też jarzębina, świerki (mikruski), czeremcha i sama nie wiem co jeszcze
kwitną krzewy jagody kamczackiej od Ewy (mewy)
bratek samosiejka. Urocze są te drobne brateczki. No i nigdy nie sądziłam, że doczekam samosiejek w siedlisku
zakochana w brateczkach dosadziłam inne kolorki tej wiosny
kolejna zagadka, co to wysiało się pod wiciokrzewem? rośnie tam jeszcze lawenda, róża, pięciornik, orlik w pobliżu. Do niczego z wyżej wymienionych ta roślinka jest nie podobna
nasza forsycja w tym roku przeszła samą siebie. Tak kwitnącej to jeszcze nigdy jej nie widziałam
fotografuję ją więc z każdej strony
tu, w tle rozgrzebane wciąż siedlisko,tj.powstaje ogród
tutaj forsycje od Eli (elakuznicom)
następna zagadka. Posadziłam toto na różance, ale chyba to chwast?
Hortensja Anabelle od Eli (ElleBelle)
Haicyntami obsadziłam jesienią brzegi różanek, pod oknem jadalni i przy tarasie. Jejku jaki zapach mam teraz po otwarciu okien...
różanka środkowa też ma brzegi hiacyntowe
wszystkie sadziłam niemal jednocześnie, a kwitnienie rozkłada się w czasie
Na teraz wystarczy, bo takiej lawiny zdjęć można nie strawić na raz...
Wielki Piątek, więc wielkie drzewo. To ałycza, dziczka, która wysiała się jakieś 13lat temu i rośnie, a wiosną jak pięknie kwitnie i pachnie i zdobi
gałązki wykorzystam do dekoracji stołu świątecznego
proszę, przypomnijcie jak się nazywa ta urocza, niepozorna, ale trochę zaborcza roślinka. Chętnie odwiedzana przez owady
barwinek, 2 lata temu skazałam go na zagładę, ale ogłosiłam amnestię i teraz rozrasta się na skalniaku. Powinnam go przesadzić do cienistego zakątka- urządzam taki dla M w starodrzewie z wiśni i akacji, rośnie tam też jarzębina, świerki (mikruski), czeremcha i sama nie wiem co jeszcze
kwitną krzewy jagody kamczackiej od Ewy (mewy)
bratek samosiejka. Urocze są te drobne brateczki. No i nigdy nie sądziłam, że doczekam samosiejek w siedlisku
zakochana w brateczkach dosadziłam inne kolorki tej wiosny
kolejna zagadka, co to wysiało się pod wiciokrzewem? rośnie tam jeszcze lawenda, róża, pięciornik, orlik w pobliżu. Do niczego z wyżej wymienionych ta roślinka jest nie podobna
nasza forsycja w tym roku przeszła samą siebie. Tak kwitnącej to jeszcze nigdy jej nie widziałam
fotografuję ją więc z każdej strony
tu, w tle rozgrzebane wciąż siedlisko,tj.powstaje ogród
tutaj forsycje od Eli (elakuznicom)
następna zagadka. Posadziłam toto na różance, ale chyba to chwast?
Hortensja Anabelle od Eli (ElleBelle)
Haicyntami obsadziłam jesienią brzegi różanek, pod oknem jadalni i przy tarasie. Jejku jaki zapach mam teraz po otwarciu okien...
różanka środkowa też ma brzegi hiacyntowe
wszystkie sadziłam niemal jednocześnie, a kwitnienie rozkłada się w czasie
Na teraz wystarczy, bo takiej lawiny zdjęć można nie strawić na raz...
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Pierwsza niespodzianka to jasnota plamista, natomiast to co pieczołowicie przesadziłaś na różankę to chwast Niestety nie ma jakiś szczególnie uroczych kwiatków, za to trudny jest do wytępienia, więc go czym prędzej wyrzuć.
Piękną masz tę dziką śliwę...cały czas się waham czy taką kupować, ale Twoje zdjęcia przekonują mnie, że warto
Piękną masz tę dziką śliwę...cały czas się waham czy taką kupować, ale Twoje zdjęcia przekonują mnie, że warto
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Marzenko czasu nie ma przed świętami
Mam nadzieję że juz w czerwcu będziesz zajadac się jagódkami to odporne krzewy, jednak jagody mają tendencję do obsypywania . Jak zaczną dojrzewac podłóż coś pod krzew
Mam nadzieję że juz w czerwcu będziesz zajadac się jagódkami to odporne krzewy, jednak jagody mają tendencję do obsypywania . Jak zaczną dojrzewac podłóż coś pod krzew
Pozdrawiam. Ewa
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz. 6
Anitko, miło, że zaglądasz. Nie mówię o pieleniu co do źdźbła trawy, ale jak perz obrasta pnie drzew, to też niedobrze. W tamtym roku zdarzyło mi się, że tak zarosły. Wiosną non stop padały deszcze i nie nadąrzałam z koszeniem. Przy pniach drzew kładę papu, więc miejsce to jest uwielbiane przez chwasty- w koło pustkowie.
Widzę, że mimo szału świątecznego trochę wędrujesz po FO? Mnie przyszło siedzieć dziś w pracy, a że się ładnie wyrobiłam z papierami to podganiam wątek...
kolejna seria zdjęć
pierwiosnki też zadomowily się w siedlisku
ten od Ewy (zamia) o ile dobrze pamiętam, bo sadziłam też inne, ale chyba ich nie ma
wśród kwiatów czasem można spotkać i taki okaz. Tu akurat leniwiec pił wodę
żurawki, przy forsycji
kwitnie kocimiętka z własnego siewu
sasankę odwiedzają owady
serduszka różowa, biała troszkę jest w tyle
ładniejsze zdjęcie szafirka białego
i rządeczek szafirka niebieskiego od Lidzi (slila)
ostatnie skromne zakupy:
skalnica biała i różowa oraz krwawnik wełnisty
Przesadzona ostatnio tuja. To ta najwyższa. Rosła przy płocie i nie miała miejsca. Tu będzi emogła się rozrastać do woli. sorki za bałagan wokół, ale sadziłam podczas choroby syna i nie miałam już czasu na uprzątnienie placu bolu
widziane iz innej strony
drobiazg z sklepu w kropki, miało tego być z 30szt, a wyrosły 3, ale jak cieszą...
tulipanek NN wychyla się zza pierwiosnka
tulipanki wielokwiatowe z Benexa
przyniesione z lasu, a właściwie z przydrożnego rowu
w ogrodzie mam też gości
ta tutaj, ja widać, jest bez ogona. Wierzcie, to nie moja sprawka
na zakończenie zostawiam bukiet kremowych tulipanów. Dołączam do nich życzenia świąteczne, a tulipany znajdą się na świątecznym stole w jadalni
Z życzeniami zdrowych, radosnych i ciepłych świąt do zobaczenia wkrótce
Widzę, że mimo szału świątecznego trochę wędrujesz po FO? Mnie przyszło siedzieć dziś w pracy, a że się ładnie wyrobiłam z papierami to podganiam wątek...
kolejna seria zdjęć
pierwiosnki też zadomowily się w siedlisku
ten od Ewy (zamia) o ile dobrze pamiętam, bo sadziłam też inne, ale chyba ich nie ma
wśród kwiatów czasem można spotkać i taki okaz. Tu akurat leniwiec pił wodę
żurawki, przy forsycji
kwitnie kocimiętka z własnego siewu
sasankę odwiedzają owady
serduszka różowa, biała troszkę jest w tyle
ładniejsze zdjęcie szafirka białego
i rządeczek szafirka niebieskiego od Lidzi (slila)
ostatnie skromne zakupy:
skalnica biała i różowa oraz krwawnik wełnisty
Przesadzona ostatnio tuja. To ta najwyższa. Rosła przy płocie i nie miała miejsca. Tu będzi emogła się rozrastać do woli. sorki za bałagan wokół, ale sadziłam podczas choroby syna i nie miałam już czasu na uprzątnienie placu bolu
widziane iz innej strony
drobiazg z sklepu w kropki, miało tego być z 30szt, a wyrosły 3, ale jak cieszą...
tulipanek NN wychyla się zza pierwiosnka
tulipanki wielokwiatowe z Benexa
przyniesione z lasu, a właściwie z przydrożnego rowu
w ogrodzie mam też gości
ta tutaj, ja widać, jest bez ogona. Wierzcie, to nie moja sprawka
na zakończenie zostawiam bukiet kremowych tulipanów. Dołączam do nich życzenia świąteczne, a tulipany znajdą się na świątecznym stole w jadalni
Z życzeniami zdrowych, radosnych i ciepłych świąt do zobaczenia wkrótce