Odrobiłam zadanie domowe z pomidorów w donicach (przynajmniej tak mi się wydaje
). Wybrałam najważniejsze zalecenia forumowych speców w tym temacie. Proszę o ewentualną korektę, jeśli coś jest nie tak i o uzupełnienie jeśli czegoś istotnego brakuje. Taka ściąga może się komuś początkującemu przyda.
POMIDORY W DONICACH w PIGUŁCE
1.Wykładamy na waciki/wysiewamy 1 marca.
(Z wacika zaraz po wykiełkowaniu wsadzamy do ziemi.)
1a. Podłoże do wysiewu i pikowania nie powinno zawierać więcej niż 0,6 kg/m3 nawozu.
Jeśli zawiera więcej, czekamy trochę dłużej z fertygacją. Podłoże można rozluźnić perlitem.
2. Po rozłożeniu liścieni zaraz pikujmy do palety po same liścienie.
3. Potem przesadzam jeszcze dwukrotnie, za każdym razem jak najgłębiej.
4. Zaczynamy nawożenie
(FERTYGACJĘ) sadzonek zaraz jak tylko rozsada ruszy po przesadzeniu.
5. Nawozimy 3ml florowitu do pelargonii (NPK 4;6;8)/ 1 litr wody. Pożywkę daje się tylko raz dziennie, niezależnie od ilości podlewania w ciągu dnia.
6. Należy uzupełniać wapń i magnez jeśli podlewa się deszczówką.
7. Co do temperatury panującej na zewnątrz: minimum termiczne to 12C. Przy tej temperaturze pomidor przestaje rosnąć. Poniżej zaś 8C istnieje możliwość uszkodzeń, które nie muszą być widoczne ,ale mogą odbić się na plonie
8. Zalecane podłoże do donicy to np. Sterlux (uniwersalne) wymieszany z perlitem. Czysty torf ma duży skurcz przy schnięciu i niszczyłby korzenie.
9.
NIE umieszczamy oborników na dnie. Stężenie składników będzie na dnie tak duże, że korzenie w tą warstwę nie wejdą.
10. Doniczki owijamy folią aluminiową lub czymś białym, by podłoże się nie przegrzewało.
11. Latem należy podlewać solidnie. Na 20 litrowe wiadro 3-4 l jednorazowo wody.
12. Sporządzamy mikstury forumowicz i stosujemy według jego zaleceń
( W przypadku pomidorów narażonych na deszcz lub rosę)
13. Osoby zainteresowane mogą opryskiwać grona kwiatowe odmian wielkoowocowych Borasolem w celu poprawy wiązania owoców.
(
7,5 ml borasolu na litr wody. Opryskujemy tylko rozwinięte kwiaty dwukrotnie w ciągu tygodnia.
Można sobie przygotować roztwór w małym opryskiwaczu np 0,5 l. Niezużyty roztwór może stać, nic mu się nie stanie.)