Parapetówki i podłogówki ... aanula :)

aanula · Post » 8 lis 2007, o 20:52

anna czarnota pisze:Ja ostatnio kupiłam sobie takie czerwone

Pewnie bym też kupiła jeszcze inne, ale były tylko dwa kolory ....

Dzisiaj byłam gotowa wykupić pół kwiaciarni ...

anczarn · Post » 8 lis 2007, o 22:13

Ja dziś kupiłam 4 kwiatki... jutro wkleję zdjęcia w swoim wątku

aanula · Post » 8 lis 2007, o 22:16

anna czarnota pisze:Ja dziś kupiłam 4 kwiatki... jutro wkleję zdjęcia w swoim wątku

Na pewno odwiedzę Twój wątek żeby zobaczyć co nowego kupiłaś ...

Często zaglądam do Ciebie ...

Reposit-09 · Post » 9 lis 2007, o 11:45

Śliczne to kalanchoe - ja też kupiłam niedawno jedno (zdjęcie w moim wątku) i zastanawiam się nad kolejnym, podobnym zakupem

Widzę, że dopiero w tym tygodniu zaczęły się pojawiać w kwiaciarniach, więc można jeszcze troszkę poczekać, aż przybędzie kolorów

gucia · Post » 9 lis 2007, o 15:49

Ale śliczne, długo będą kwitły? Miałaś już takie, ciekawe kiedy zakwitają ponownie?

aanula · Post » 9 lis 2007, o 17:15

Miałam już kiedyś kalanchoe ale inny gatunek

Dość długo kwitły, ale niestety nie doczekałam ponownego kwitnięcia 8) Nie znałam jeszcze wtedy tego Forum i nie wiedziałam co z nim zrobić żeby znowu zakwitł. Mam nadzieję, że teraz to mi się uda ... z wasza pomocą

Pamiętam tylko, że pościnałam wtedy je dość nisko, wypuściły nowe liście ale nic poza tym

Nie zrobiłam im "krótkiego dnia" ... pewnie dlatego nie kwitły

gucia · Post » 9 lis 2007, o 17:23

O, rany, i tak jesteś dobra w tym temacie, ja o "krótkim dniu" nawet nie słyszałam.
Ale, fakt, od kiedy jestem na forum, to chce się kupić to i owo i spróbować podziałać profesjonalnie.

aanula · Post » 9 lis 2007, o 17:34

... i chce się coraz więcej i więcej ....

aanula · Post » 10 lis 2007, o 12:41

Wczoraj zrobiłam kolejny lifting

tym razem "pod nóż" poszedł fikus benjamin 8)
Obraz nędzy i rozpaczy

Jak patrzę teraz na niego to śmiać mi się chce ... albo płakać ... bo nie przypuszczałam, że będę zdolna do robienia takich rzeczy ze swoimi kwiatami ...

Miałam do wyboru albo wyrzucić, albo przyciąć ... wybrałam mniejsze zło ...

Na efekty poczekam do wiosny ...

agaxkub · Post » 10 lis 2007, o 12:46

ja po takich radykalnych cięciach odratowałam bluszcza

a nie wyrzuciłam go tylko dlatego że było zimno i jakoś tak wyszło

stał badylek na korytarzu a na wiosne zrobił niespodzianke

teraz już go nie ma ale sporo dzieci poszło w świat

anczarn · Post » 10 lis 2007, o 15:23

Ja nie mogę się odważyć, żeby swoje dwa pozbawione liści beniaminy pociachać... oba sa miniaturowe jeden zielony a drugi zielono-biały...

gucia · Post » 10 lis 2007, o 16:33

aanula pisze:Wczoraj zrobiłam kolejny lifting tym razem "pod nóż" poszedł fikus benjamin 8)
Obraz nędzy i rozpaczy Jak patrzę teraz na niego to śmiać mi się chce ... albo płakać ... bo nie przypuszczałam, że będę zdolna do robienia takich rzeczy ze swoimi kwiatami ...
Miałam do wyboru albo wyrzucić, albo przyciąć ... wybrałam mniejsze zło ... Na efekty poczekam do wiosny ...

Aniu, pokaż tego pociachanego nieszczęśliwca, bo wiosną muszę ciachnąć swojego, poduczę się jak to zrobić.

Reposit-09 · Post » 10 lis 2007, o 16:47

Mnie też to czeka.... Czekam na fotki