Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Wiecie co ale to to nie jest na pewno z chłodu lub zimna, czy zmiany miejsca - bo stoją na południowym oknie od początku, nieruszane, nie nawożone niczym tylko podlewane samą wodą
Może mają za ciepło? Jutro przeniosę je na wschodnie okno i zobaczę co z nimi będzie. Po wszystkim innych bym się spodziewała kłopotów, ale nie po śmierdziuszkach, które po raz pierwszy wywinęły mi taki numer.
Może mają za ciepło? Jutro przeniosę je na wschodnie okno i zobaczę co z nimi będzie. Po wszystkim innych bym się spodziewała kłopotów, ale nie po śmierdziuszkach, które po raz pierwszy wywinęły mi taki numer.
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7038
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Przebarwienia liści świadczą prawdopodobnie o tym, że rośliny mają problem z pobieraniem fosforu. Przeważnie dzieje się tak na skutek niskich temperatur. Jeżeli rośliny rosną w ogrzewanym pomieszczeniu to przyczyna musi być inna np. nieodpowiednie pH podłoża. Najprościej byłoby opryskać nawozem zawierającym P. Przez korzenie, przy nieodpowiednim pH fosfor może nie być pobierany więc podlanie będzie mniej skuteczne.
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Ja też dziś pikowałam tyle że ok 200 szt. Moje stoją w tunelu foliowym i liście mają zielone.Na noc okrywam włókniną. Może aksamitki asty mają za mokro. To w połączeniu z niską temperaturą może dawać taki efekt. Mam to samo z pomidorami.
-
- 200p
- Posty: 288
- Od: 19 mar 2013, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Podpowiedzcie proszę dla laika -czy przepikowane z1,5 tyg temu aksamitki podlać nawozem ew.jakim?
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 25 kwie 2014, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Myślę, że można , ale bardzo, bardzo rozcieńczonym. Nawóz do kwiatów kwitnących. Ja takim podlewam.
Pozdrawiam Ola Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Asta, dwa lata temu przepikowałam aksamitki do ziemi innej niż zwykle, zaczęły wyglądać tak samo jak twoje i powoli usychać. Kupiłam ziemię taką jak wcześniej i ponownie przepikowałam roślinki. Odżyły. Porównałam skład gleb i w tej "złej" był chyba wapń (niestety nie jestem pewna, nie pamiętam już ) Wyglądało jakby te rośliny się "upalały". Może też masz taki problem?
Pozdrawiam,
Edyta
Edyta
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Eda tak sobie myślę o tych moich aksamitkach bo nigdy nie miałam z nimi problemu i zawsze pięknie się udawały. W tym roku też do momentu dopóki ich nie popikowałam. Od tego czasu zaczęło się z nimi źle dziać teraz już jestem pewna w 100% że to właśnie problem tkwi w ziemi. Część aksamitek których w ogóle nie mam przepikowanych jeszcze mają inną ziemię są zdrowe i soczyście zielone natomiast ziemia której rosną chore aksamitki od początku coś mi nie pasowało bo miała dziwny zapach i była bardzo zbita i kto wie czy w połączeniu z południowym oknem korzeniem się po prostu nie gotowały. Przepikowałam wczoraj do innej lżejszej ziemi i mam nadzieje że odrodzą się na nowo.
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Witaj Asta, u mnie właśnie tak się stało, odżyły. Tak jak Ty nigdy wcześniej nie miałam z nimi problemów. W tym roku też są niezłe . Na poprawę trzeba chwilę poczekać, nowe listki powinny już być zielone, powodzenia.
Pozdrawiam,
Edyta
Edyta
-
- 200p
- Posty: 456
- Od: 16 cze 2013, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Piły, Wałcza zachodniopomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Jak lepiej posiać, po jednym nasionku do wielodoniczki, czy do kuwety i po wzejściu pikować?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7038
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
W przypadku aksamitek lepszym rozwiązaniem jest wysianie nasion w większej doniczce lub w kuwecie. To wymarzone kwiaty do rozsadzania, pikowania i przesadzania więc jak już będziesz miał więcej miejsca na parapetach lub w tunelu to je sobie popikujesz/rozsadzisz. Podczas pikowania będziesz też mógł wybrać ładniejsze rośliny i przeprowadzić selekcję siewek. Trzeba pamiętać, że aksamitki są wrażliwe na przymrozki więc czasami będzie konieczność przeniesienia ich na noc do cieplejszego pomieszczenia.
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Nie wiem dlaczego mnie jeszcze nie było w tym wątku. Mam aksamitki. A jakże by nie. Cytrynowa -wielkokwiatowa - karłowa i zwyczajna rozpierzchła słonecznie żółta. Wielkokwiatowa już rośnie dwa miesiące, strasznie powolna jest, ale producent uprzedzał. Maluchy nie grymaszą. Wszystkie aksamitki wysiewane w tamtym roku do gruntu zjadły mi ślimaki. W tym roku postanowiłam wysadzić już duże.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Jolu a moje aksamitki to jak żółwie wschodzą i rosną.
Aby było ciekawie mam swój siew
Także mam aż 5 sztuk, jeżeli do maja nie padną.
Aby było ciekawie mam swój siew
Także mam aż 5 sztuk, jeżeli do maja nie padną.