Dereń jadalny(Cornus mas) - wymagania,rozmnażanie Cz.I

[nocny_drwal]

Słaba podaż jest efektem znikomego popytu. Trzeba zrobić akcję promującą derenia, to może coś się ruszy i zainteresowanie dereniem pójdzie w górę

[Fallenangelv]

Ja posadzę.
Powiem szczerze że nie sadzi z niewiedzy.
Podejrzewam że swoim czynem przekonam inne osoby (szczególnie tych co robią nalewki ),a sporo takich osób znam.

[avok]

I dla tego warto sadzić dereń na nalewki,w tym roku dostałem od znajomych 2 wiadra owego owocu,zrobiłem mnóstwo nalewki,pyszny dżemik i kompot o niebiańskim smaku.
Kiedyś na Kaukazie pijałem winko o dobrym smaku z derenia,kiedyś nastawię z własnych owoców.
http://www.derenjadalny.com/oferta_deren_jadalny.html

[Nalewka]

No nie, Xipe, znasz źródełko i milczysz???

No chyba, że chodzi o Szmita już tu wymienianego, to i ja go znam Widzieliście ceny dereni na jego stronie???

[pomolog]

...Widzieliście ceny dereni na jego stronie???

Raczej standardowe... biorąc pod uwagę konieczność rozmnażania wegetatywnego i jednocześnie słabą jego efektywność w przypadku niektórych odmian derenia jadalnego - to żadne zaskoczenie.
Pozdrawiam serdecznie

[Nalewka]

Nie no, znając albo domyślając się powodów takiego stanu rzeczy, dla mnie to jednak nadal jest zaskoczenie.
Ta różnica między zwykłym bezodmianowym cornus mas (kilka zł), a ceną dereni z oznaczoną odmianą (koło setki) jest bardzo wyraźna i wg. mnie nie może być tłumaczona tylko faktem niechętnego rozmnażania się rośliny. Tak bezodmianowy, jak i odmianowy dereń jadalny rozmnaża się trudno i chyba nie ma tu różnicy w trudności. Zatem różnica w cenie pochodzi z trudności ze zdobyciem odmian (sprowadzanie spoza UE) plus opłaty licencyjne (czy ich odpowiedniki), a domyślam się, że największą część ceny stanowi zarobek na luce rynkowej i brak konkurencji w produkcji tych odmian.

Nie stać mnie na wydanie kilkuset złotych na kilka roślin, i nie mówię tak dlatego, że brakuje mi pieniędzy na chleb, tylko uważam za przesadę windowanie ceny przez niemal monopolistę w produkcji czegoś tam, cokolwiek by to było, roślina czy usługi telekomunikacyjne :P Nie kupię u nich dla zasady. Poczekam aż obniżą cenę, albo znajdę gdzieś indziej

[nocny_drwal]

Przytoczę porównanie z klonem palmowym; ceny rzadkich, karłowych, ciężkich do namnożenia, znajdujących niewielu odbiorców, oscylują przy 40zł (można taniej, ale rośliny widocznie gorszej jakości). Ale 100zł? no chyba, że to faktycznie już podrośnięte, ładne krzaki? To może w drugą stronę podam przykład: po 150 były pstre odmiany dereni kwiecistych, zdrowe, wyrośnięte, warte swej ceny. Jeśli te jadalne za 100 zł to roczne szczepy, to nie pasują mi cenowo między rzadkim palmowym za 40 i jeszcze rzadszym i podrośniętym pstrym kwiecistym za 150

[pomolog]

...Ta różnica między zwykłym bezodmianowym cornus mas (kilka zł), a ceną dereni z oznaczoną odmianą (koło setki) jest bardzo wyraźna i wg. mnie nie może być tłumaczona tylko faktem niechętnego rozmnażania się rośliny. Tak bezodmianowy, jak i odmianowy dereń jadalny rozmnaża się trudno i chyba nie ma tu różnicy w trudności...

No właśnie "tu jest pies pogrzebany", droga Nalewko Ten "typowy" dereń jadalny może być bez problemu rozmnażany generatywnie (z nasion), natomiast odmiany ustalone już nie - ponieważ (choć to sposób najprostszy) nie pozwala na utrzymanie cech rośliny matecznej. Tak więc różnica w rozmnażaniu jest sprawą wyjątkowo istotną w tym przypadku.
Pozdrawiam serdecznie

[Janusz 61]

Co do ceny odmian derenia jadalnego to są one zróznicowane w zależności od producenta, a jest ich kilku w Polsce wystarczy trochę poszperać w internecie. Poza tym jest to ogólnie roślina niszowa (niewielu producentów) więc cena może być wyższa od roślin standartowych.

[Swagman]

Pomolog napisał:

Ten "typowy" dereń jadalny może być bez problemu rozmnażany generatywnie (z nasion), natomiast odmiany ustalone już nie - ponieważ (choć to sposób najprostszy) nie pozwala na utrzymanie cech rośliny matecznej.

I tu sie nie zgodzę bo dla mnie ukorzenianie sadzonek derenia jest wyraźnie łatwiejsze niż siew pestek -sama stratyfikacja trwa kupę czasu a kiełkowanie może trwać 1,5 roku a siewki nie owocują przecież od razu a dereń w ukorzenieniu zachowuje się podobnie jak irga tzn na 5 sadzonek 3 się przyjmują w dobrych warunkach po 2 latach zaczynają mieć pierwsze pojedyncze owoce

[Nalewka]

Januszu, pisałam do Ciebie w tej sprawie pw już we wrześniu 2008, ale nie odebrałeś tej wiadomości
Może teraz ją przeczytasz

[pomolog]

I tu sie nie zgodzę bo dla mnie ukorzenianie sadzonek derenia jest wyraźnie łatwiejsze niż siew pestek -sama stratyfikacja trwa kupę czasu a kiełkowanie może trwać 1,5 roku a siewki nie owocują przecież od razu ...

...i tu mnie masz Oczywiście, słusznie Słowo: "najprostszy" nie jest tu właściwe... chodziło mi tylko o zaakcentowanie różnic w sposobach rozmnażania i trudności w uzyskaniu powtarzających cechy roślin odmian ustalonych. Naprawdę - tu jest różnica Dereń jadalny (ten pospolity, "gatunkowy") dużo łatwiej się rozmnaża i to jest jeden z powodów wyższej ceny (tych odmian ustalonych). Może i faktycznie (jeżeli odmiana nie jest licencjonowana) 90-100 zł za roślinę to "lekko na wyrost"... ale od czego jest konkurencja? Poza tym pamiętajcie - to tylko i wyłącznie od Was zależy wybór sprzedawcy
Pozdrawiam serdecznie

[nocny_drwal]

Zaraz, sekundka... powoli, bo się już gubię Derenia jadalnego można ukorzeniać? Sam nigdy go nie rozmnażałem, ale z tego co widzę w "szkółkarstwie" Terpińskiego, to coś nie bardzo. Tam jest, by gatunek wysiewać, a jego odmiany szczepić na gatunku. To jak to jest, ukorzenia się?