Rozmnażanie/ukorzenianie fikusów

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
maciek_maku
100p
100p
Posty: 118
Od: 24 sie 2009, o 16:05
Lokalizacja: Polska

Re: Rozmnażanie/ukorzenianie fikusów

Post »

No tak ale roślina jest duża i zależało mi żeby do wiosny te duże pędy miały już korzenie i żebym mógł to umieścić w pojedynczej doniczce, dzisiaj sprawdziłem 2 młodsze pęd na którym zauważyłem żółknięcie liści i z tego co widziałem w miejscu obrączkowania było widać nieco pleśni i pęd w przekroju był mokry i w środku brązowy i zgnity ;:174, teraz łapie się za głowę co ja narobiłem, wszystkie pędy w ten sposób potraktowałem , właśnie przed chwilą te 2 obciąłem przy pniu głównym to aż mnie serducho zabolało jak zobaczyłem że potracił liście i w środku z jest mokry i brązowy, boję się że wszystkie pędy spotka ten sam los, nie wiem tak na prawdę co teraz zrobić :( , możliwe że w pośpiechu zetnę je wszystkie i spróbuje może ukorzenić w wodzie albo porobię z nich sadzonki, a w ten wielkiej donicy zostawię tylko gruby pień który może wypuści na wiosnę nowe pędy, nie wiem po co mi to wszystko było, teraz boję się że cała roślina uschnie. Miałem zamiar wrzucić zdjęcia ale coś nie mogę zgrać ich z komórki na dysk.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19101
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Rozmnażanie/ukorzenianie fikusów

Post »

Powtórzę, wybrałeś nieodpowiednią porę roku. Wszelkie cięcia, rozmnażanie robimy wiosną, w każdym poradniku masz to napisane.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
maciek_maku
100p
100p
Posty: 118
Od: 24 sie 2009, o 16:05
Lokalizacja: Polska

Re: Rozmnażanie/ukorzenianie fikusów

Post »

Wiem wiem ale zależało mi na czasie, może za bardzo ściąłem to wszystko bo paska kory nie dało się ściągnąć tak po prostu, musiałem to zeskrobywać, możliwe że ściąłem za dużo bieli wraz z korą i łykiem i pozostała sama twardziel która nie ma zdolności do przewodzenia wody, tak czy owak będę to obserwował jak zobaczę że pędy żółkną i schną to je po prostu będę musiał sciąć, to chyba jedyny ratunek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19101
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Rozmnażanie/ukorzenianie fikusów

Post »

W obecnej sytuacji ścięcie to jedyne wyjście. Nawet nie ma co się zastanawiać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
maciek_maku
100p
100p
Posty: 118
Od: 24 sie 2009, o 16:05
Lokalizacja: Polska

Re: Rozmnażanie/ukorzenianie fikusów

Post »

Dzisiaj przyjechałem zobaczyć jak to wszystko wygląda i niestety nie wygląda dobrze, na pozostałych pędach zauważyłem dalsze żółknięcie dolnych liści poczynając od nerwu głównego, w sobotę mam zamiar wszystkie te duże pędy ściąć i postawić w wiadrze przy oknie zachodnim, niech wypuści korzenie, przynajmniej będę miał podgląd czy już wypuszczają czy nie, tamte pędy które straciły mi liście pociąłem na kawałki, naciąłem pod węzłem, wytarłem sok mleczny, końcówki lekko zwilżyłem i umieściłem w ukorzeniaczu do pędów zdrewniałych, teraz znów się zastanawiałem czy nie popełniłem błędu bo sok z końcówek jedynie wytarłem a nie moczyłem końcówki przez 30 minut w ciepłej wodzie, może wyciągnę je na nowo i spróbuje je wymoczyć tak aby ten sok w dużej ilości wypłyną bo z tego co słyszałem to gromadzenie się tego soku może powodować właśnie gnicie końcówki.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19101
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Rozmnażanie/ukorzenianie fikusów

Post »

Nie ma takiej potrzeby. O tej porze roku soki jeszcze nie wypływają intensywnie, jak w okresie wegetacji i do tego czasu rany powinny się zasklepić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Olcia609
100p
100p
Posty: 115
Od: 11 sty 2021, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozmnażanie/ukorzenianie fikusów

Post »

Przy jakiej wielkości korzeni można umieścić sadzonkę fikusa w ziemi? Udało mi się "uczknac" kawałek fikusa wierzbolistnego. Na razie korzonki mają 0,5 cm. Jaką ziemię mu dać?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19101
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Rozmnażanie/ukorzenianie fikusów

Post »

Z kilka cm długości powinny mieć.

Sadzisz do standardowej mieszanki ziemi i żwirku 3:1.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Olcia609
100p
100p
Posty: 115
Od: 11 sty 2021, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozmnażanie/ukorzenianie fikusów

Post »

To jeszcze poczekam. Dzięki :)
maciek_maku
100p
100p
Posty: 118
Od: 24 sie 2009, o 16:05
Lokalizacja: Polska

Re: Rozmnażanie/ukorzenianie fikusów

Post »

Ok. w sobotę pościnałem wszystkie pędy z tego dużego fikusa, zostawiłem główny pień i parę zdrewniałych odgałęzień z których zaczynają pomału wybijać się pąki. Wszystkie duże pędy łącznie z dużym fragmentem pnia głównego z liśćmi umieściłem w pojemnikach/wiadrach z wodą, całość przykryłem workiem z pewnym przepływem powietrza aby się plesń nie rozmnażała. Liście dodatkowo pozwiązywałem w rulony aby nie traciły wody, wodę zmieniam co 1-2 dni. Z 4 pędów dolnych, które w większości zrzuciły liście po nieudanych okładach próbuje zrobić sadzonki które umieściłem w szklarence z nieco otwartymi wywietrznikami na górze. Tutaj niestety popełniłem drobny błąd, bo niestety nie zabezpieczyłem blizn po opadniętych liściach woskiem, a na nich w warunkach dużej wilgotności rozwija się pleśń. Dzisiaj na jednej bliźnie gdzie zobaczyłem nalot od razu to zdrapałem i zalałem woskiem, resztę blizn nie zabezpieczyłem, po prostu będę rzadziej spryskiwał, otworzyłem też wywietrzniki nieco na górze. Jeśli chodzi o pędy które stoją w wodzie, na niektórych zauważyłem już białe punkciki które świadczą o wybijaniu się korzonków. Jeden z pedów głównych zdrewniałych, które stoją w wodzie musiałem przyciąć bo niestety podgnił (obciąłem go do tego miejsca gdzie nie było widać odznak choroby - musiał załapać grzyby z ran zanurzonych w wilgotnym torfie podczas odkładów powietrznych). Stosujecie jakieś specjalne środki przeciw gniciu w wodzie? Kiedyś wrzuciłem węgiel, ale zaczopował wiązki. Ta wymiana wody jest dosyć kłopotliwa, bo mam tego dużo i na nowo muszę w pojemnikach układać pędy aby się nie wywracały. Bardziej jednak boję się tego gnicia i że pędy zaczną mi zrzucać liście. Nie wiem też w sumie co teraz z tymi sadzonkami co mam w szklarni, bo boję się że pleśń bedzie mi się rozwijać na tych bliznach po liściach.
Tutaj całość
Obrazek
Obrazek
W przybliżeniu
Obrazek
Problem widoczny na liściach (prawdopodobnie za bardzo zeskrobałem warstwę drewna + rozwijające się grzyby w warunkach dużej wilgotności w kwaśnym torfie)
Obrazek
Największe pędy umieszczone w wiadrze z woda aż do pojawienia się korzeni i przykryte folią
Obrazek
Mniejsze pędy
Obrazek
Obrazek
Końcówki pędów zanurzone w wodzie
Obrazek
Parę sadzonek które próbowałem zrobić ogołoconych pędów. Tak jak mówiłem wcześniej boję się, że spleśnieją mi te blizny po liściach, ograniczyłem spryskiwanie i otworzyłem nieco wywietrzniki na górze żeby nie robić im aż takie wilgotności.
Obrazek

Do tej pory nie mogę przeżyć że tak sobie tego fikusa załatwiłem. Chciałem zaoszczędzić sobie miejsca i pracy, a wszystko się spotęgowało, przez długi czas nie zabieram się za okłady, nie jest to dla mnie w praktyce proste jakby się wydawało. W przypadku tych dużych pędów problemem jest trochę mało światła na poddaszu, z boku stoją palmy ktorych nie mam gdzie postawić. Dzięki z góry za porady i komentarze.


---2 mar 2021, o 17:56---

Ok moje pędy cały czas stoją w wodzie, niestety na największym pędzie zauważyłem żółknięcie i opadanie niektórych liści:

Obrazek

Obrazek
Ucięty pień stojący w wodzie wygląda tak (wiem że nie wygląda zbyt dobrze)
Obrazek
Wodę zmieniam codziennie, boję się jednak że to fuzarioza i pędy przestają przewodzić wodę, już te pędy raz przycinałem ale nie chce tego robić bo na dole gromadzą się auksyny l. :( Co polecacie zrobić w tej sytuacji?
Ostatnio zmieniony 2 mar 2021, o 18:05 przez norbert76, łącznie zmieniany 4 razy.
Powód: Proszę nie tworzyć jednego długiego zdania.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19101
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Rozmnażanie/ukorzenianie fikusów

Post »

Problem ze zdrewniałymi pędami jest taki, że trudniej się ukorzeniają niż sadzonki zielone przynajmniej w przypadku fikusów.. Z drugiej strony ciężko oczekiwać, że coś zacznie się dziać po paru dniach. To kwestia tygodni.
Nie sądzę żeby to była fuzarioza, ale zawsze możesz namoczyć w roztworze Topsinu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
maciek_maku
100p
100p
Posty: 118
Od: 24 sie 2009, o 16:05
Lokalizacja: Polska

Re: Rozmnażanie/ukorzenianie fikusów

Post »

Spoko, trochę mnie uspokoiłeś, bo przeglądałem właśnie zdjęcia jak wygląda fuzarioza i powiem szczerze, że panikuje szczególnie jak zobaczyłem że pęd zaczyna mieć żółte zrzucające liście, może to też kwestia mniejszej światła. Jeśli chodzi o przekrój pędów to większość tak teraz wygląda, na jednym mniejszym widać że pojawiają się takie małe guzki (a minęło 1,5 tygodnia),
Obrazek
zastanawiałem się żeby te folie pościągać bo ona jednak dodatkowo zmniejsza naświetlenie pędów



--- 2 mar 2021, o 18:46 ---

Jeden pęd nadgnity wcześniej obciąłem aż do zdrowej tkanki i po zdjęciu kory na łyku też widziałem do pewnego momentu zbrązowienie
Ostatnio zmieniony 2 mar 2021, o 18:52 przez norbert76, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Używaj opcji edytuj.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19101
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Rozmnażanie/ukorzenianie fikusów

Post »

Te "guzki" to mogą być tylko wytrącające się sole wapnia, a nie zaczątki korzeni. Trzeba więcej czasu.

Wracając do żółknięcia liści, może to być po prostu stres po przycięciu i reakcja rośliny na stratę korzeni. W takiej sytuacji roślina pozbywa się nadmiaru liści.

No i nie ma gwarancji, że wszystkie zdrewniałe sadzonki się przyjmą.

Jak osobiście ukorzeniałem fikusy sprężyste w wodzie to dość łatwo ukorzeniały się zielone sadzonki z trzema czy czterema liśćmi.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”