Kora - popękana,odpadająca z pni drzew
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Jabłonie uszkodzona kora
Pasta ma zapobiec zgorzeli kory albo innym chorobom , do szczepienia drzewek nic nie da [nie leczy].
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Jabłonie uszkodzona kora
Ale to wszystko jest infekcyjne. Rana pierwszej jabłoni już jest zakażona rakiem (Neonectria galligena), a druga ma zgorzel (Pezicula sp.) w fazie terminalnej. Pierwsza rana do wyskrobania do zdrowego, a druga to ścięcia w całości. Formuła proponowanego mazidła może zostać.
- Ohajo
- 500p
- Posty: 659
- Od: 19 paź 2009, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Jabłonie uszkodzona kora
Moją jabłonkę ("Julia") zaatakowała zgnilizna podstawy pnia. Odpada kora, aż do drewna. Chcę spróbować uratować drzewko, oczyszczę korę do zdrowego miejsca i zamaluję Funabenem z dodatkiem Topsinu. Mam pytanko: czy mam po zasmarowaniu obwiązać czymś ranę, czy zostawić odkrytą?
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
- WiesiaGr
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 2 cze 2016, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jabłonie uszkodzona kora
Rok temu latem znajomy doradził mi że na wiele chorób pnia pomaga malowanie wapnem. Nie miałam wiele do stracenia bo młodą jabłonkę wciąż coś atakowało, nie dość że kora pokryta była grzybem (albo dziwnym mchem) to jeszcze właśnie miała małe pęknięcia.
Malowałam drzewko dwa razy (wtedy latem i później jesienią) i faktycznie w tym roku wygląda zupełnie inaczej. Pień ładnie się pogoił i nie ma żadnych porostów. Może to nie jest złoty środek ale lepiej tak reagować niż patrzyć jak roślina marnieje.
Malowałam drzewko dwa razy (wtedy latem i później jesienią) i faktycznie w tym roku wygląda zupełnie inaczej. Pień ładnie się pogoił i nie ma żadnych porostów. Może to nie jest złoty środek ale lepiej tak reagować niż patrzyć jak roślina marnieje.
- Ohajo
- 500p
- Posty: 659
- Od: 19 paź 2009, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Jabłonie uszkodzona kora
To i ja tak zrobię na pozostałych drzewkach końcem czerwca i później w listopadzie.
Dzięki za pomysł
Dzięki za pomysł
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Jabłonie uszkodzona kora
Ohajo, infekcyjnych ran nie obwiązujemy. Tylko ewentualnie świeże obdarcia kory.czy mam po zasmarowaniu obwiązać czymś ranę, czy zostawić odkrytą?
Węgierka - odpadająca kora
Witam
Mam węgierkę ze smacznymi owocami, ma już kilkanaście lat, w tym lub poprzednim roku zaczęła pękać i odpadać kora od strony południa. Od tej samej strony jeszcze rok wcześniej była gałąź innego drzewa-śliwki, ale odciąłem bo się złamała. Powstała przestrzeń i więcej słońca pada na pień węgierki - nie wiem czy to spowodowało chorobę czy może np wilgotny poprzedni rok.
załączam zdjęcia. kupiłem funaben ale zastanawiam się po przeczytaniu instrukcji czy go użyć a w to miejsce zastosować sztuczną korę. Wydaje mi się, że nie chodzi tu o grzyb (chociaż widać jakieś porosty) tylko chciałbym uzupełnić lub zasłonić miejsca bez kory.
https://drive.google.com/file/d/0ByAsp5 ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0ByAsp5 ... sp=sharing
?
Mam węgierkę ze smacznymi owocami, ma już kilkanaście lat, w tym lub poprzednim roku zaczęła pękać i odpadać kora od strony południa. Od tej samej strony jeszcze rok wcześniej była gałąź innego drzewa-śliwki, ale odciąłem bo się złamała. Powstała przestrzeń i więcej słońca pada na pień węgierki - nie wiem czy to spowodowało chorobę czy może np wilgotny poprzedni rok.
załączam zdjęcia. kupiłem funaben ale zastanawiam się po przeczytaniu instrukcji czy go użyć a w to miejsce zastosować sztuczną korę. Wydaje mi się, że nie chodzi tu o grzyb (chociaż widać jakieś porosty) tylko chciałbym uzupełnić lub zasłonić miejsca bez kory.
https://drive.google.com/file/d/0ByAsp5 ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0ByAsp5 ... sp=sharing
?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 7 sie 2017, o 20:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kora - popękana,odpadająca z pni drzew
Mam pytanie odnośnie odpadajacej kory dębu. Tzn. Zauważyłam brak kory niedawno, co do tych plam to nie umiem powiedziec czy tak nie mial od początku.
Dodałabym zdjęcia ale nie wiem jak.
Dodałabym zdjęcia ale nie wiem jak.