Ogródek Gosi 18

[Margo2]

Soniu, chciałabym miec więcej krokusów i ranników.
Marzy mi się łączka.
Przylaszczki gatunek sie rozsiewają. Tylko odmianowe mają z tym gorzej o ile w ogóle.
W tym roku zmiana czasu przypadła w bardzo dobrym terminie. Mamy dodatkowy dzień na przystosowanie się.
Ja nie mam problemu ze zmianami czasu. Szybko sie przyzwyczajam

[plocczanka]

Dzisiaj widziałam wszystkie Twoje zdjęcia i muszę przyznać, że jesteś bardziej spostrzegawcza i widzisz wszystkie zwiastuny wiosny. Ja tylko kwiatki obserwuję dokładnie, drzewa i krzewy owocowe, jako że są domeną M, widzę dopiero, gdy zakwitają.
Nie marudź, Kochana na zbyt małą ilość drobno cebulowych, bo to nieprawda. Masz praktycznie wszystkie kwiatki, łącznie z iryskami, które u mnie nie chcą się zadomowić.

Dzisiaj planowałam jechać na działkę, nawet Miśce obiecałam wyjazd, ale zmokłam podczas porannych zakupów i obie zostałyśmy w domu. Wieczorem przyjedzie Radek i trochę trudniej będzie mi się wyrwać z domu.

Gosiu, życzę Tobie i całej Twojej Rodzinie zdrowych, pogodnych, wesołych, błogosławionych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.

[Margo2]

Lucynko ja również życzę Tobie, całej rodzinie pogodnych, spokojnych i pełnych szczęścia Świąt Wielkiej Nocy.

Życzenia składam także wszystkim odwiedzającym mój wątek.
Żeby ten czas był czasem odrodzenia dla wszystkich.

[Maska]

Witaj Gosiu!
Już miałam napisać, że krokusy jeszcze Ci kwitną, ale doczytałam, że zdjęcia w początku marca. Bardzo szybko było po krokusach w tym roku. Śliczny jest ten ciemiernik z poszarpanymi płatkami, nie widziałam takiego! Ja też musiałam nakłaniać ciemierniki do pozowania, ale jak zrobiło sie ciepło i słonecznie to same podnosiły łebki.
Lubię atmosferę Twojego ogrodu...powtórzę się! i tą ścieżkę

[Margo2]

Marysiu, cieszę się, że jesteś.
Co prawda mnie też ostatnio mniej w wątku, ale mimo wszystko od czasu zaglądam.
Ty kazałaś długo na siebie czekać
Właśnie z powodu rzadkiego zaglądania zdjęcia są z marca

Święta i po świętach.
Cudowna mieliśmy pogodę, chociaż wietrzną. Ale i tak pozwoliła posiedzieć na tarasie z gośćmi.
Szkoda, że od jutra ma być chłodniej.
Planowałam pracę w ogrodzie, ale chyba ma padać, więc znowu prace trzeba odłożyć.

Dalszy ciąg marca

[cyma2704]

Gosiu miło pooglądać pierwsze wiosenne, jak u mnie już przekwitły.
Krokusy w irysach, masz zdolność upychania. U mnie karpy tak się rozrastają, że chyba drobnocebulowe by przepadły.
Tiarella ładnie się zieleni. Jak wypuści więcej liści, pokażę.

[Margo2]

Soniu, wiesz, że dla mnie puste miejsce to miejsce zmarnowane
Jakoś tak wychodzi, że upycham wszystko gdzie się da
Potem mnie to drażni, ale jak jest puste miejsce też.
Ale najdziwniejsze jest to, że u innych robię zupełnie inaczej.

Przepiękny weekend za nami.
Cały spędziłam w ogrodzie. Nareszcie jestem padnięta, ale i szczęśliwa.
na razie pokazuję jeszcze marcowe zdjęcia

[Misza123]

Witaj Gosiu
Piękne marcowe widoczki. Niestety po krokusach i przebiśniegach już nie ma śladu. Teraz żonkile, tulipany, hiacynty, szafirki, szachownice, cebulice, psi zęby i inne mają swoje 5 minut. Uwielbiam wiosnę . Widzę u ciebie piękne ciemierniki. Czy te pełne nie sprawiają kłopotu i czy nie wymarzają? Już parę razy miałam na nie ochotę ale opinie co do ich żywotności trochę ostudziły moje zapały. Napisz jak się sprawują u ciecie.

[plocczanka]

Gosiu, marzec w Twoim ogrodzie głównie krokusami się chwalił. ale były i inne kwiatuszki, co dało bardzo kolorowy obraz
Jednak moją uwagę przykuła kolekcja pięknych ciemierników, szczególnie pełnokwiatowych.
Taki dziwny tegoroczny kwiecień. Wszystko na raz zakwitło, a ponieważ było ciepło, a nawet gorąco, część kwiatków szybko kończy pokaz. Trochę żal.
Pozdrawiam serdecznie.

[Margo2]

Misza, u mnie ciemierniki odmianowe sprawują się lepiej nić Nigry.
Nie mam z nimi żadnego problemu

Lucynko, masz rację. dziwny jest ten rok. Mam wrażenie, że niektóre rośliny zaczęły wcześniej kwitnienie. Niedługo zaczną kwitnąc irysy.
Najgorsze chyba sa te nagłe zmiany temperatury. Czy u Ciebie też tak mało owadów?

Jak ja się cieszę, że dzień jest coraz dłuższy. Nareszcie po pracy mogę popracowac w ogrodzie. Powolutku nadrabiam zaległości i ogród wygląda coraz lepiej.
Wczoraj nareszcie zwertykulowałam trawnik.
Mam nadzieję, że za 2 tygodnie będzie wyglądał dobrze.

Kolejne zdjęcia z marca

[plocczanka]

Gosiu, u mnie owadów nie brakuje, tylko motylków nie widzę. Cytrynki Latolistki pokazują się tylko od czasu do czasu i na tym koniec.
Sporo trzmieli się kręci, a i pszczółek nie brakuje. Tylko gdy wieje silniejszy wiatr, pszczółki nie mają odwagi wyruszać po nektar.
Marzec kolorowy w Twoim ogrodzie, krokusami i ciemiernikami stoi.
Fantastycznie pysznią się kępy białych hiacyntów.

Teraz znacznie się ochłodziło, ale zapowiadanego deszczu nima, a potrzebny już.
Pozdrawiam cieplutko.

[gregorius]

Marcowe ujęcia cieszą oko, zwłaszcza, że kwitnących w ogrodzie nie brakuje. Bardzo lubię ten okres wybudzania się ogrodu ze snu zimowego, kiedy to z każdym dniem przybywa coraz więcej kolorowych akcentów

[Margo2]

Strasznie dawno mnie nie było, aż wstyd.

Lucynko, chyba owady pracowały po kryjomu, bo jednak czereśnie będą.
W tym roku mamy zwariowaną pogodę. Taka huśtawka, raz upał, raz zimno.
Dzisiaj też czasem słoneczko dopiekało, a czasem, wiatr przenikał zimny.
Czuję, że to będzie ciekawy sezon.

Gregorius, witam Cię w moim ogrodzie.
Już chyba na razie nie będę pokazywała marcowych widoczków, bo aż wstyd.
Zrobię to zimą. Masz rację, że to najciekawszy czas w ogrodzie. Co chwila coś nowego.
Chociaż w tym roku mam wrażenie, że wszystko dostało turbo przyspieszenia. Ciekawe co będzie kwitło w czerwcu i lipcu.

Tyle mnie nie było, wiosenne zdjęcia będe prezentowała zimą.
Teraz bardziej aktualne zdjęcia z połowy kwietnia