Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.2
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
Te dynie bezłupinowe mają, jak dla mnie, nieco inny smak niż te w łupinach. Są smaczne i b. wygodne, jak je po raz pierwszy próbowałam, to byłam nimi zachwycona. Teraz jednak będę sadzić tę Dankę Polkę. Wolę takie łupinkowe nasionka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
Co więcej Aniu D. te pestki w łupinach wyraźnie różnią się smakiem w zależności od odmiany. Na ogół są w gamie dyniowej, ale któreś z tych co ostatnio wydłubałam były wyraźnie jak słonecznik:D Także warto próbować i nie wyrzucać pestek, które nie są nam potrzebne.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
loeb bardzo prosze wklej przepis na sernik bez mąki. Moim dziewczynom też mąka przeszkadza. Jajka niestety tez ale mam zamiennik może się uda. W przepisach pare osób czeka na ten przepis.
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 2 sty 2010, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
Chciałam Wam pokazać kilka zdjęć z tegorocznej edycji Dolnośląskiego Festiwalu Dyni.
Ogród Botaniczny pięknie dyniowo przystrojono, więc było czym oczy nacieszyć No i sporo zwiedzających - widać, że impreza cieszy się dużym zainteresowaniem
Było też coś dla miłośników gigantów ;)
A to część moich tegorocznych zbiorów:
Ogród Botaniczny pięknie dyniowo przystrojono, więc było czym oczy nacieszyć No i sporo zwiedzających - widać, że impreza cieszy się dużym zainteresowaniem
Było też coś dla miłośników gigantów ;)
A to część moich tegorocznych zbiorów:
-
- 200p
- Posty: 233
- Od: 19 wrz 2010, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
Nareszcie znalazłam chwilę i przejrzałam forum, jak to miło, że wątek cały czas jest "żywy"
Na początek dyniobranie... na pohybel kiepskiej pogodzie całkiem udane, w przeciwieństwie do fotek, za co przepraszam; ale w dniu sesji zdjęciowej po dniach szaroburej pogody, akurat wyjrzało słońce i świeciło uparcie prosto w dyńki cały dzień :/
ŚWIATOWE PIŻMOWE :
JAPOŃSKIE PIŻMOWE
ODMIANY BLUE
BANANOWE + KAWAŁEK STRIPETTI ;)
KABOCHY
BUTTERNUTY + SWEET BERRY
W poszukiwaniu różnorodności dyniowej zapraszam na allegrooooo, gdzie wstawiłam znaczną część ręcznie zapylonych odmian w dobrej cenie, widziałam, że ktoś jeszcze tam sprzedaje ciekawe odmiany, więc można sobie pozwolić na posianie w miarę własnych możliwości ogródkowych wiele ciekawych dyń, by wybrać potem te, które trafią w nasze gusta.
Oto królowa w moim prywatnym rankingu: niepozorna dynia "Chestnut"
Podobnie jak Blue Kuri, z którą pomyliłam ją parę stron wcześniej i posłałam swoje "achy", dorzucę nasiona do akcji forumowej wymiany nasion, która jest przesunięta na luty, z tego co się doczytałam (?) Warto ją rozpropagować i trzymam nasiona dla forumowiczów
Nie mam nic przeciwko Blue Hokkaido, z pewnością znajdzie swoich wielbicieli, jest słodsza od Red Kuri, rośnie podobnie (nie w krzaku, ktoś tu o to pytał), ale to Chestnut jest tą NAJ dla mnie jest absolutnie wyjątkowa, nie tak słodka, przepyszna do pogryzania po upieczeniu, niewielkich rozmiarów: średnio ok 1 kg, początkowo rośnie w krzaku i tam owocuje, potem puszcza pędy, nad którymi da się zapanować, plenna ok 10 owoców na roślinę lub więcej. Podsumowując: wielkie WOW!
Odnośnie innych odmian- pytajcie, każdy z nas ma inne preferencje, generalnie jestem również fanką odmian "blue" i zachwycających japońskich piżmowych: black futsu, chirimen, kogigu, hayato (F1), shishigatani. To absolutne dzieła sztuki stworzone przez naturę przepięknie się wybarwiają, "przyodziewają" białą mgiełkę typową dla odmian piżmowych, cieżko oderwać od nich wzrok.
Smakowo również jak najbardziej na tak, najsłabiej z nich wypada Shishigatani, ale nadrabia wyglądem- przypomina wazon czy dzban, absolutnie przepiękna!
Ktoś pisał tutaj (Loeb chyba) o plenności Triamble i Buttercup, u mnie było odwrotnie- Buttercup bardzo plenna- ok 10 owoców na roślinę, a Triamble po 4 czy 5, tak więc z tym też różnie bywa.
Na początek dyniobranie... na pohybel kiepskiej pogodzie całkiem udane, w przeciwieństwie do fotek, za co przepraszam; ale w dniu sesji zdjęciowej po dniach szaroburej pogody, akurat wyjrzało słońce i świeciło uparcie prosto w dyńki cały dzień :/
ŚWIATOWE PIŻMOWE :
JAPOŃSKIE PIŻMOWE
ODMIANY BLUE
BANANOWE + KAWAŁEK STRIPETTI ;)
KABOCHY
BUTTERNUTY + SWEET BERRY
W poszukiwaniu różnorodności dyniowej zapraszam na allegrooooo, gdzie wstawiłam znaczną część ręcznie zapylonych odmian w dobrej cenie, widziałam, że ktoś jeszcze tam sprzedaje ciekawe odmiany, więc można sobie pozwolić na posianie w miarę własnych możliwości ogródkowych wiele ciekawych dyń, by wybrać potem te, które trafią w nasze gusta.
Oto królowa w moim prywatnym rankingu: niepozorna dynia "Chestnut"
Podobnie jak Blue Kuri, z którą pomyliłam ją parę stron wcześniej i posłałam swoje "achy", dorzucę nasiona do akcji forumowej wymiany nasion, która jest przesunięta na luty, z tego co się doczytałam (?) Warto ją rozpropagować i trzymam nasiona dla forumowiczów
Nie mam nic przeciwko Blue Hokkaido, z pewnością znajdzie swoich wielbicieli, jest słodsza od Red Kuri, rośnie podobnie (nie w krzaku, ktoś tu o to pytał), ale to Chestnut jest tą NAJ dla mnie jest absolutnie wyjątkowa, nie tak słodka, przepyszna do pogryzania po upieczeniu, niewielkich rozmiarów: średnio ok 1 kg, początkowo rośnie w krzaku i tam owocuje, potem puszcza pędy, nad którymi da się zapanować, plenna ok 10 owoców na roślinę lub więcej. Podsumowując: wielkie WOW!
Odnośnie innych odmian- pytajcie, każdy z nas ma inne preferencje, generalnie jestem również fanką odmian "blue" i zachwycających japońskich piżmowych: black futsu, chirimen, kogigu, hayato (F1), shishigatani. To absolutne dzieła sztuki stworzone przez naturę przepięknie się wybarwiają, "przyodziewają" białą mgiełkę typową dla odmian piżmowych, cieżko oderwać od nich wzrok.
Smakowo również jak najbardziej na tak, najsłabiej z nich wypada Shishigatani, ale nadrabia wyglądem- przypomina wazon czy dzban, absolutnie przepiękna!
Ktoś pisał tutaj (Loeb chyba) o plenności Triamble i Buttercup, u mnie było odwrotnie- Buttercup bardzo plenna- ok 10 owoców na roślinę, a Triamble po 4 czy 5, tak więc z tym też różnie bywa.
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 2 sty 2010, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
Wegetarianko, niesamowite zbiory
A mnie się wydawało, że 16 odmian, które uprawiałam w tym roku, to już jest odrobinę za dużo
Fajnie wyglądają japońskie piżmowe - chyba się skuszę na jakąś w przyszłym roku
Ja z kolei, z nowych odmian które testowałam w tym roku, zachwycona jestem Burgesse Buttercup - suchy miąższ o wspaniałym po upieczeniu smaku. Ma tylko jeden mankament - dość szybko się psuje. Dwa z trzech owoców musiałam już zużyć, ponieważ psuły się od ogonka. Zostaje jednak na przyszły rok, bo smak ma wyśmienity
A mnie się wydawało, że 16 odmian, które uprawiałam w tym roku, to już jest odrobinę za dużo
Fajnie wyglądają japońskie piżmowe - chyba się skuszę na jakąś w przyszłym roku
Ja z kolei, z nowych odmian które testowałam w tym roku, zachwycona jestem Burgesse Buttercup - suchy miąższ o wspaniałym po upieczeniu smaku. Ma tylko jeden mankament - dość szybko się psuje. Dwa z trzech owoców musiałam już zużyć, ponieważ psuły się od ogonka. Zostaje jednak na przyszły rok, bo smak ma wyśmienity
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
Dlatego mówiłam z zaznaczeniem, że w moich warunkach taka plenność:) Co oznacza ścisk, ale za to dużo nawozu, tak w wielkim skrócie.
Wegetarianko jaką masz technikę zapylania, tzn jak zabezpieczasz kwiaty? Bardzo ładne zdjęcia:)
Wegetarianko jaką masz technikę zapylania, tzn jak zabezpieczasz kwiaty? Bardzo ładne zdjęcia:)
-
- 200p
- Posty: 233
- Od: 19 wrz 2010, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
ewondo, to i tak tylko część, nie wiem pod jakie schorzenie to podchodzi, ale w przyszłym sezonie planuję więcej
Dynie mają na mnie zbawienny wpływ, już samo patrzenie na nie działa jak terapia zmysłów Rozkrajanie zielonych czy szarych/ niebieskich dyń, pod którą znajduje się wspaniały żółty lub pomarańczowy miąższ też robi swoje
Buttercupy nie są takie najsłabsze w przechowywaniu, IMO, ale to też różnie bywa, zależy od warunków przechowywania.
Dynie mają na mnie zbawienny wpływ, już samo patrzenie na nie działa jak terapia zmysłów Rozkrajanie zielonych czy szarych/ niebieskich dyń, pod którą znajduje się wspaniały żółty lub pomarańczowy miąższ też robi swoje
Buttercupy nie są takie najsłabsze w przechowywaniu, IMO, ale to też różnie bywa, zależy od warunków przechowywania.
-
- 200p
- Posty: 233
- Od: 19 wrz 2010, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
Loeb, no właśnie, wszystko zależy od warunków
A zabezpieczam folią, taką grubszą niż "siatki na bułki" ;), nie rozciąga się przy wiązaniu, nie rwie, nie niszczy; żeńskie zawiązuję podwójnie, ale niezbyt mocno, tak by owady nie przeszkodziły i tak, by bez problemu i uszkodzenia odwiązać; a męskie okręcam folią i zakładam gumkę na łodygę dość ściśle, przy zapylaniu ścinam męskie i wtedy odblokowuję;
Przyznam, że miałam trochę z tym roboty, ale teraz można z tych nasion korzystać z większą pewnością niż z tych "sklepowych".
A zabezpieczam folią, taką grubszą niż "siatki na bułki" ;), nie rozciąga się przy wiązaniu, nie rwie, nie niszczy; żeńskie zawiązuję podwójnie, ale niezbyt mocno, tak by owady nie przeszkodziły i tak, by bez problemu i uszkodzenia odwiązać; a męskie okręcam folią i zakładam gumkę na łodygę dość ściśle, przy zapylaniu ścinam męskie i wtedy odblokowuję;
Przyznam, że miałam trochę z tym roboty, ale teraz można z tych nasion korzystać z większą pewnością niż z tych "sklepowych".
- Hekate
- 200p
- Posty: 373
- Od: 23 lip 2009, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lędziny k. Tychów (śląsk)
- Kontakt:
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
Wegetarianko, zajrzałam na twoje akcje all.... i dostałam zawrotu głowy od wyboru będzie ciężko się ograniczyć
Ania
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 2 sty 2010, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
wegetarianko, dynie są tak piękne i różnorodne (no i pyszne), że też nie można przestać się nimi zachwycać ;)
Żałuję, że nie mam paru hektarów - to by było dyniowisko ;). Muszę się zadowolić działką 400m2, na której mam też część ozdobną. Jednak jeśli chodzi o warzywnik, to dominują dynie. Na drugim miejscu są pomidory ;).
Tak się zastanawiam jak w przyszłym sezonie wcisnąć parę kolejnych odmian Może zrezygnuje z części odmian uprawianych do tej pory - muszę przeprowadzić selekcję.
Żałuję, że nie mam paru hektarów - to by było dyniowisko ;). Muszę się zadowolić działką 400m2, na której mam też część ozdobną. Jednak jeśli chodzi o warzywnik, to dominują dynie. Na drugim miejscu są pomidory ;).
Tak się zastanawiam jak w przyszłym sezonie wcisnąć parę kolejnych odmian Może zrezygnuje z części odmian uprawianych do tej pory - muszę przeprowadzić selekcję.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
Wegetarianko, jakie piękne dynie . Shishigatani jest przepiękna, ja też w tym roku sprowadziłam jej nasiona. Słońce na zdjęciach dodaje im wiele uroku i ma się wrażenie, że czuć na twarzy te ciepłe jesienne promienie.