Identyfikacja róż - część 2
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3411
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Identyfikacja róż - część 2
Poproszę o identyfikację tej róży, albo chociaż jakieś sugestie
to sa jej nowe pędy z czasem liście stają się zielone
to sa jej nowe pędy z czasem liście stają się zielone
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
-
- 100p
- Posty: 156
- Od: 18 sty 2012, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Identyfikacja róż - część 2
Widziałam różę białą obficie kwitnącą podobną do Fairy ale ma większy kwiat. Jaka to może być róża, niestety nie mam fotki, nie pachnie, proszę o dyskusję.
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Identyfikacja róż - część 2
White Fairy, White Cover między innymi.
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Identyfikacja róż - część 2
Okrywowa o bardzo dużych białych kwiatach to White Rose.
Pozdrawiam - BabajAGA
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Identyfikacja róż - część 2
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Identyfikacja róż - część 2
Jeżeli kupiłeś ją w markecie to ja mam taką samą ,Lavende Parfumee.Pięknie pachnie.
- amollis
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 4 lip 2013, o 09:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podhale
Re: Identyfikacja róż - część 2
Proszę o sugestie. Różyczka kupiona dwa lata temu w markecie /Biedronka/, wyrosła na wielkokwiatową. Prawie bez zapachu, blado-różowe płatki, elegancki kształt pąków, długo utrzymuje kwiat. Przez myśl przeszło mi, że to może jest Flamingo, ale proszę o weryfikację. Na zdjęciach z zeszłego roku i tegoroczne pączki.
Z góry dziękuję za jakiś typ
Z góry dziękuję za jakiś typ
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13072
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Identyfikacja róż - część 2
Carina!
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Identyfikacja róż - część 2
He, he Taro- najpierw jak zwykle obmacywałam fotke oczami- potem zaiskrzyło Carina! ...a potem zobaczyłam twój wpis...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Identyfikacja róż - część 2
Mam w ogrodzie taką pnącą różę, która pokazała kwiaty po raz pierwszy, choć to już mój czwarty sezon tutaj.
Jest to na pewno stara odmiana, bo kiedy kupiliśmy dom, stanowiła ogromne zagęszczenie, wręcz chaszcze, z utworzoną specjalnie konstrukcją podpierającą. W związku z pracami remontowymi została prawie w całości usunięta i to bez żalu (nawet nie wiedzieliśmy, jakiego jest koloru, bo co roku przemarzały jej pędy).
Ostatniego sezonu dała jakieś odrosty, które cudem przetrwały zimę, leżąc przykryte stertą liści przy bramie wejściowej. I tydzień temu rozwinęły się pierwsze pąki. Kwiaty są nieduże, ale pękate, koloru wiśniowego, nie pachną. Pędy ma cienkie i wiotkie.
Poszukałam trochę w necie - czy to może być Excelsa?
Jest to na pewno stara odmiana, bo kiedy kupiliśmy dom, stanowiła ogromne zagęszczenie, wręcz chaszcze, z utworzoną specjalnie konstrukcją podpierającą. W związku z pracami remontowymi została prawie w całości usunięta i to bez żalu (nawet nie wiedzieliśmy, jakiego jest koloru, bo co roku przemarzały jej pędy).
Ostatniego sezonu dała jakieś odrosty, które cudem przetrwały zimę, leżąc przykryte stertą liści przy bramie wejściowej. I tydzień temu rozwinęły się pierwsze pąki. Kwiaty są nieduże, ale pękate, koloru wiśniowego, nie pachną. Pędy ma cienkie i wiotkie.
Poszukałam trochę w necie - czy to może być Excelsa?