Borówka amerykańska - 4 cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
cewe
500p
500p
Posty: 555
Od: 28 lip 2013, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

OK. Mam różne odmiany i czasy kwitnięcia.Czy ma to jakieś znaczenie w jakim czasie prysnę?
Różne dałeś odpowiedzi o ilości oprysków,ale na końcu zrozumiałem,że w moim przypadku jeden wystarczy?

Pisaliśmy w jednym czasie :) Amistar użyć w jakim stężeniu i okresie?

Nie mogę znaleźć też stężenia dla oprysku Signum?
Meteor
50p
50p
Posty: 89
Od: 26 kwie 2014, o 09:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

Po zbiorach i tylko raz bo to środek bez rejestracji na borówkę i inne jagodowe, w minimalnym z ogólnych zalecanych stężeń 0,1%. Ogólnie niebezpiecznie jest stosować tak długo działające środki tym bardziej nie posiadające rejestracji na drzewa i krzewy owocowe. To co po tym czy innym tego typu środków może pozostać w roślinie może być bardzo niebezpieczne dla Twojego zdrowia i wszystkich których poczęstujesz jagodami -TEGO POWINIENEŚ BYĆ ŚWIADOMY.
signum 1,5kg/700L/ha u mnie idzie. Zalecana ilość wody to 500-1000l to wychodzi 1,5-3 gram na 1litr. Drożyzna nie ziemska :)
@Dobre ja to liczę? nie przeliczam tak małych iloci na co dzień .
cewe
500p
500p
Posty: 555
Od: 28 lip 2013, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

No to mnie teraz nastraszyłeś z tymi opryskami. Ty jednak stosujesz :)
A czy pozostawienie tego bez jakichkolwiek zabiegów pozbawi krzew przyrostów?
A może Polyversum da radę?
cewe
500p
500p
Posty: 555
Od: 28 lip 2013, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

Stężenie 0,1% to 1 g / 1 litr.
Ty robisz około 0,2%
Meteor
50p
50p
Posty: 89
Od: 26 kwie 2014, o 09:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

Polyversum stosowałem 3 czerwca i radzi sobie dobrze z szarą pleśnią i z niczym innym co widać obecnie na krzewach. To ogólnie był drugi oprysk wykonany przeze mnie w tym sezonie pierwszy zniszczył ogrodnice bo wszystko by pożarła ,łącznie z owocami. Może będę musiał uderzyć jeszcze po zbiorach bo są problemy z Earliblue i Darrowem . Twoje problemy z grzybem ustąpią jeśli pogoda się poprawi ale będą nawroty , w przyszłym roku problem może nie wystąpić .
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2984
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

Meteor pisze:... amistar tak na dwa razy ale powinien dać rade miedzian nie pomaga siarkol możesz użyć do zakwaszania ziemi
Sama jestem zainteresowana tematem, czytam i czytam....
Nie wiem jak to zdanie zinterpretować.

*Przypomina mi sie stary kawał:
Pomocnik Sołtysa rozwinął pismo i czyta zgromadzonym na targowisku, robiąc duże przerwy dla lepszej słyszalności:
Panowie bydło............................zdycha Sołtys.........................nakazywał aby z niego mięsa nie jeść.
Ot i parę pominiętych przecinków ;:124

Czyż nie lepiej z przecinkami?
Panowie,..............bydło zdycha,...............Sołtys nakazywał aby z niego mięsa nie jeść.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Meteor
50p
50p
Posty: 89
Od: 26 kwie 2014, o 09:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

Na co dzień mam styczność z masą głupich obostrzeń i przepisów a to negatywnie wpływa na zdrowie psychiczne . Wybacz że ta wypowiedź zabrzmiała jak ponury żart . Powinienem napisać Signum i cześć. Amistar stosowałem do zabezpieczania sadzonek borówki w mnożarce , jego spektrum działania jest bardzo szerokie ale co do zamierania wierzchołków wzrostu nie mam pewności czy pomaga, chociaż problem przy sadzonkach w późniejszej doniczkowej uprawienie nie występował .Zrezygnowałem ze stosowania amistaru bo odnoszę wrażenie że ma negatywny wpływ na wzrost borówek. Użycie środka rejestrowanego na dany patogen i uprawę nie gwarantuje CI pozbycia się problemu , ba czasem oprysk potrafi działać jak sama woda więc gwarancji tak samo ja jak i producent danego fungicydu Ci nie da.
markis80
100p
100p
Posty: 177
Od: 27 maja 2011, o 22:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

Meteor pisze:cewe Pryszczarka nie widać , ale za to z grzybem będziesz musiał chwile powalczyć .
markis80 Próbowałeś zlikwidować plamistość ? Do korzenia jakiejś chemii w ostatnim czasie nie puszczałeś?
Tak próbowałem ale nic nie dało, kupiłem niedawno Score i wczoraj miałem pryskać a tu takie pozwijane liście i wolałem nie ryzykować. Jedynie co zauważyłem to delikatne objawy pryszczarka ale nie znalazłem żadnych zwierzątek. Chemii żadnej nie lałem.
gosiunia32122
50p
50p
Posty: 82
Od: 15 kwie 2014, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

Która odmiana wcześniej owocuje ,,Earliblue'' czy ,,Chanticleer''? W jakim terminie owocują?
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

Chanticleer niby wczesny ,ale u mnie owoców wczesnie niestety nie ma :(
Pozdrawiam. Ewa
tomekfan82
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 11 paź 2012, o 11:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokołów Młp.

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

Choć lato słabo się zaczęło, to jednak zaczyna się coś dziać na borówkach. Wybarwiają się pierwsze jagody. Na poniższych zdjęciach krzaki sadzone w tamtym roku. Pierwsze zdjęcie to Chandler i jagoda wielkości 2 cm, na drugim Patriot z wielkością jagód 1,5 cm. Na razie Bluecrop jeszcze zielony a Elliot sadzony w tym roku więc bez jagód. Oprócz jagód krzaki mają mnóstwo młodych przyrostów, co mnie bardzo cieszy. Mam jeszcze pytanie odnośnie nawożenia. Każdy krzak był podsypany nawozem do borówek. Dwukrotnie, w połowie kwietnia i w połowie maja w ilości niepełnego pudełka po zapałkach. Zalecane jest trzecie nawożenie w czerwcu. Czy podsypać jeszcze teraz tak młode krzaki (mają po trzy lata) czy dać sobie już spokój?

Chandler oraz Patriot
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
westwe1
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 15 mar 2011, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

Witam daj obie spokój z podsypywaniem nic im nie brakuje.
Mysłowice
oclass1
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 30 mar 2014, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 4 cz

Post »

Tak patrze na tego chandlera dwa posty wyzej i zastanawia mnie, dlaczego ja mam male owoce? Swego czasu mialem problem z plamistoscia i po majowych ulewach byly przesuszone liscie, ale teraz nowe przyrosty wychodza juz dosyc czyste. Czy plamistosc i inne infekcje moga wplywac na wielkosc owocow? Czy moze dostalem krzaki z etykietka chandler, a w rzeczywistosci mam zupelnie cos innego?
W porownaniu do blucropa, ktory juz dojrzewa pod wzgledem wielkosci jagod wyglada marnie.

Nie dalem zdjec bo musialbym isc zrobic a juz mi sie niechce o tej godzinie
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”