Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Joamor
100p
100p
Posty: 177
Od: 11 lut 2010, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płn-zach okolice Krakowa

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Podany przez Ciebie link nie podaje przecież aktywnego komunikatu przeciw zarazie. Również moim zdaniem jeszcze jest czas na opryski chemią. Nigdy nie robię pierwszego oprysku przed połową czerwca i zawsze mam pomidory. No chyba że faktycznie komuś coś się przyplącze wyjątkowo wcześnie, mi się to nie zdarzyło... Radziłam Meteser zaopatrzyć się w odpowiedni środek, ale na zaś, a nie aby już pryskać.
Co do oprysków preparatami domowej roboty nie wypowiem się, nie stosowałam.
Pozdrawiam Joanna
Awatar użytkownika
NOWY 83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1220
Od: 11 lis 2014, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj.-pom.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Ja spryskałem pomidory ,ogórki , ziemniaki , itp. Acrobatem a później po nawałnicach z gradem musiałem szpachelką zeskrobywać z ziemi pomidory , potłuczone bidule . Żadnej zz, ani tym podobnych niema , coś czuję że gdybym nie zrobił oprysku przed tymi deszczami to była by katastrofa .
Awatar użytkownika
BozenaX
200p
200p
Posty: 267
Od: 6 lut 2012, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie/okol. Szczecinka

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Aktywny jest w Świdnica, Jawor.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Asiu Twoje pomidorki mogą mieć problemy z powodu złych warunków .Ciężka i zbita gleba uniemożliwia korzeniom oddychanie. Najprawdopodobniej zbyt wysokie pH (odpowiednie 5,5-6,5) powoduje problemy z odżywianiem.Kup najprostszy kwasomierz blebowy Heliga i zbadaj pH.Nie kupuj żadnych drutów z zegarkiem bo szkoda pieniędzy.Ten biały pomidorek wykop i posadż do wiaderka z inną ziemią.Może być uniwersalna do kwiatów zmieszana 1:1 z glebą rodzimą.Jak sie poprawi to będzie sygnał do poprawy gleby na grządce.
Biotit pisze:Olga, proszę bardzo: komunikat

Na moim terenie pojawiała się ZZ w ziemniakach, za chwilę, jak opady nie ustaną pewno przejdzie na ogórki i pomidory.
Piotrze,komunikat jest nie aktywny.U Bożeny jest aktywny. https://piorin.gov.pl/sygn/php/rpowiat.php?kod=WRSW
Asia1992
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 17 maja 2016, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

kaLo zrobię tak jak mówisz. Tylko co z podkręcanie liśćmi? Gleba racja ciężka na jesień z kurzem gnojem zmieszam ten rok jest taki testowy. Pierwszy raz w życiu pomidory hoduje :) W foliaku sądzę że są dobre warunki wietrze cały czas. A i jeszcze jedno... Ile razy podlewać?
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Piotrze w jakich proporcjach podajesz HT do nawozu, czy dodajesz aspirynę?
Ja też dzisiaj mam zamiar rozpocząć sezon opryskowy, zaczynam od HT, mam nadzieję, że przy okazji pozbędę się choć trochę mączlika w tunelu, jak nie to pójdzie jakaś cięższa artyleria.
Wydaje mi się jednak, że skuteczniejsze na ZZ powinno być OW i KSM, u mnie nie ma upraw, więc komunikaty nie wykazują, ale w ościennych województwach już tak, a ostatnie ciągłe opady sprzyjają Królowej.


Pozdrawiam Irena
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Same o tym powiedzą.Nawet jak w dzień przy wysokiej temperaturze troszkę oklapną a wieczorem szybko się podniosą,to jest OK.Nadmiar wody jeszcze pogorszy dostęp korzeni do powietrza. Jeżeli masz możliwość kupić stężoną wodę utlenioną 30%,tzw,perhydrol ,to dodawaj po 30 ml na 10 litrów wody i tym podlewaj.Dostarczysz tlenu do korzeni.
U W A G A ! silnie żrące!
Rzepko znajdź kartofelek z zaczątkami pędów i posadź w wiaderku.Będziesz miała własną sygnalizację.
Asia1992
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 17 maja 2016, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

KaLo zobacz zrobiłam jeszcze kilka zdjęć
Obrazek
Końce liści wywijają się do góry myślę że jak by miało to być przyczyną braku wody to by więdly.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Trudno zgadywać przyczynę takiego zachowania pomidorów. Idealnie by było zrobić analizę, bo podobne efekty mogą dać tak nadmiary jak i niedobory, bo moze brakować jakiegoś składnika, albo jest, ale jego pobieranie blokuje nadmiar innego składnika.Tak samo jest z nieodpowiednim pH.
Nieodpowiednia zawartość makroelementów w pod­łożu wpływa na zmniejszenie pobierania innych pierwiastków. Na przykład nadmiar wapnia ogranicza dostępność potasu, magnezu, żelaza, boru i miedzi. Nadmierna ilość potasu utrudnia przyswajanie magnezu i wapnia. Przy niskiej zawartości fosforu zmniejszone jest pobieranie potasu i mikroelementów (żelaza, cynku i miedzi), natomiast przy wysokiej ? utrudnione jest pobieranie wapnia. Nadmierne i niezrównoważone nawożenie mikroelementami wpływa również niekorzystnie na wzajemne ich oddziaływanie. I tak, nadmiar manganu wpływa na zmniejszenie pobierania żelaza, zbyt duża zawartość miedzi ogranicza przyswajanie żelaza i manganu, natomiast nadmiar cynku ? zmniejsza dostępność żelaza.
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1733

Poste,nie? :wink:
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

KaLo, że też wcześniej o tym nie pomyślałam :wink:
Wczoraj odkryłam w kompostowniku rosnące ziemniaki, niektóre nawet kwitły, z zaciekłością godną Furii powyrywałam wszystkie, żeby mi ZZ nie przyniosły.
Poszukam w śmietniku, może się jakieś uchowały, no chyba, że żarty sobie stroisz :lol:

Pozdrawiam Irena
Asia1992
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 17 maja 2016, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Za przeproszeniem, zabrałam się za pomidory od D strony :/ Mogłam posprawdzać pH lepiej przygotować glebę a dopiero później sadzić pomidory. Teraz zostaje mi sprawdzić pH opryskam mildexem tego dziada no i myślę że trochę jakiegoś nawozu na kilku krzakach spróbować podsypać. No nic więcej nie zrobię. Jeszcze ewentualnie zmniejszę podlewanie. Raz dziennie im starczy. Poobserwuje owoce i liście czy im to służy. Dzięki KaLo. Artykuł jest bardzo przydatny :)
Powiedz mi jeszcze bo tu na forum spotykam się z różnymi pojęciami. Co oznacza królowa?
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Rzepka pisze:KaLo, że też wcześniej o tym nie pomyślałam :wink:
Wczoraj odkryłam w kompostowniku rosnące ziemniaki, niektóre nawet kwitły, z zaciekłością godną Furii powyrywałam wszystkie, żeby mi ZZ nie przyniosły.
Poszukam w śmietniku, może się jakieś uchowały, no chyba, że żarty sobie stroisz :lol:

Pozdrawiam Irena
Ale gdzież bym śmiał ;:202 . Zarodniki ZZ fruwają w powietrzu ,było o tym wielokrotnie.Taki wczesny kartofel rosnący na działce to doskonały wartownik. Sam mam jakąś starą odmianę agrestu i winogrona,które pierwsze łapią infekcje. Wtedy wiem,że się coś zaczyna i cała reszta dostaje lekarstwo.
Asia1992 Tak nazywamy ZZ- zarazę ziemniaczaną,królową wszystkich chorób :wink: Nie podlewaj codziennie tylko wtedy,kiedy na prawdę tego potrzebują.Napisałem Ci o tym wcześniej.Może raz na tydzień będzie dobrze? Weź widły amerykany i ponakłuwaj ziemię w pobliżu krzaków, przewietrz ją.Może mają za mokro i nie pobierają tego co trzeba. Pomidor lepiej sobie radzi z suszą niż z powodzią.
Asia1992
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 17 maja 2016, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Powódź KaLo w tym przypadku brzmi pięknie. Ja im 97 zrobiłam. Wręcz katastrofę! Klęskę zywiolowom. Myślałam że one lubią wodę to codziennie je po dwa razy podlewalam. Głupi człowiek jest naprawdę. Chce pomóc roślinie a tylko jej szkodzi. Powiem Ci że plamy na łodydze się zatrzymały i nie robią się większe tylko plamy na liściach zostały. zrobiłam doświadczenie sobie i nie pryskalam swojej rozsady niczym i nie ruszyła jej ta zaraza a te co kupiłam i opryskalam to pojedyncze plamy jeszcze mają. Trochę mnie to dziwi.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”