Adenium obesum (Róża pustyni )cz.1
- roobaczek
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 24 kwie 2010, o 09:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róża pustyni
Witam, jestem tutaj nowa, własnie zainteresowałam się zakupem róży pustyni powiedzie mi jaką odmianę wybrać aby zakwitła już po roku, i czy macie może jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę nasionek, bo chciałabym kupić nasionka które na pewno wykiełkują, będę wdzięczna za odpowiedzi i pomoc
Re: Róża pustyni
A gdyby taki ścięty koniuszek zaszczepić na tym pieńku, gdzieś niżej - celem formowania oczywiście , miałby szanse się przyjąć? czy może to jeszcze za młode roślinki na takie eksperymenty?
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
/Mój ogródek/
Re: Róża pustyni
Ja właśnie zaszczepiłam swoją na oleandrze,nie przyjęła się.Dostałam ucięty kawałek od Igora zaszczepiłam na swojej nic nie wyszło.Myślę,że to za małe jeszcze roślinki.Jedynie ukorzenienie wyszło.
Renia
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Róża pustyni
Niestety... odcięty czubek bez zastanowienia wyrzuciłem przez balkon...
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Róża pustyni
A moje chyba zaczynaja schodzić ale ciiiii..... żeby nie zapeszaać
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1195
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Róża pustyni
Podobno adenia ukorzeniane ze ściętych czubków czy bocznych gałązek nie wytwarzają kaudeksów. Czy ktoś już ma wiedzę w tym zakresie?aner pisze:Januszu a może ściętą część ukorzeń.Moje ścięte od marca siedzą w ziemi i pokazują się teraz listeczki,w wodzie zgniły.
pozdrawiam
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Re: Róża pustyni
ja mam jedno ukorzenione z gałązki - rośnie taki patyczek do góry i kadexu nistety nie wytwarza - te z nasionek tylko go posidają. Ten ukorzeniony tylko ładnie się krzewi ale nic poza tym -aha w moim przypadku dużo szybciej zakwitł
Re: Róża pustyni
cześć wszystkim:)
Również jestem wielbicielką Adenium, posiadam 3 takie roślinki już od roku, jednak chyba nie do końca wychodzi mi ich uprawa
Dwie są duże, ale dzieje się z nimi coś niedobrego. Liście usychają na brzegach, no i nie wiem co się dzieje z wierzchołkami. Niby wypuszczają nowe listki, ale często usychają od razu. Nie wiem co jest przyczyną. Może za często podlewam... na tej drugiej bardziej mizernej roślince widać, że listki, które odpadły już nie odrosły. Martwię się o nie więc proszę o rady.
To pierwsza roślinka- najmniejsza, ale wyglądająca najzdrowiej. Wcześniej stanęła i wcale nie rosła przez kilka miesięcy, teraz widzę, że odżyła i wypuszcza młode listki
Następna roślinka to jest ta najbardziej mizerna, ale duża.
No i ostania, nie wiem co się dzieje z jej wierzchołkiem, ale z dolnych odgałęzień listki wypuszcza normalnie
Również jestem wielbicielką Adenium, posiadam 3 takie roślinki już od roku, jednak chyba nie do końca wychodzi mi ich uprawa
Dwie są duże, ale dzieje się z nimi coś niedobrego. Liście usychają na brzegach, no i nie wiem co się dzieje z wierzchołkami. Niby wypuszczają nowe listki, ale często usychają od razu. Nie wiem co jest przyczyną. Może za często podlewam... na tej drugiej bardziej mizernej roślince widać, że listki, które odpadły już nie odrosły. Martwię się o nie więc proszę o rady.
To pierwsza roślinka- najmniejsza, ale wyglądająca najzdrowiej. Wcześniej stanęła i wcale nie rosła przez kilka miesięcy, teraz widzę, że odżyła i wypuszcza młode listki
Następna roślinka to jest ta najbardziej mizerna, ale duża.
No i ostania, nie wiem co się dzieje z jej wierzchołkiem, ale z dolnych odgałęzień listki wypuszcza normalnie
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Róża pustyni
Jeżeli te roślinki są roczne (lub coś koło tego) - to rzeczywiście wyglądają nie najlepiej.
W silnym powiększeniu (mam nadzieję, że Moderator nam tutaj te zdjęcia "zmoderuje" i zmniejszy szerokość strony) widać, że ziemie jest zapleśniona - za dużo podlewasz ! Warto także od czasu do czasu przeczyścić listki lub po prostu spryskać spryskiwaczem. Przyjrzyj się dokładnie roślinom, właściwie listkom. U mojej prawie takiej samej - cienkiej i wydłużonej, na spodniej stronie listków były "miniaturowe" tarczniki - dlatego tak słabo rosła. U Ciebie może być identycznie.
Moja rada. Ja bym wszystkie roślinki przesadził do nowej ziemi.
Nowa ziemia (obojętnie jaka) plus czysty piasek (obowiązkowo) Może być perlit lub włókno kokosowe. Wymieszać 2:1 (ziemia:piasek). Doniczki nie muszą być takie duże i takie wysokie.
Rośliny oczyścić ze starej ziemi nie rozwalając samej bryły korzeniowej.
Podlewać kiedy ziemia przeschnie. Powinny stać na słonecznym oknie. Po przyzwyczajeniu mogą od maja stać na balkonie w pełnym słońcu.
Ps. Wprawdzie wątek ma już prawie 70 stron ale warto go przeczytać - jest tu dużo interesujących informacji.
W silnym powiększeniu (mam nadzieję, że Moderator nam tutaj te zdjęcia "zmoderuje" i zmniejszy szerokość strony) widać, że ziemie jest zapleśniona - za dużo podlewasz ! Warto także od czasu do czasu przeczyścić listki lub po prostu spryskać spryskiwaczem. Przyjrzyj się dokładnie roślinom, właściwie listkom. U mojej prawie takiej samej - cienkiej i wydłużonej, na spodniej stronie listków były "miniaturowe" tarczniki - dlatego tak słabo rosła. U Ciebie może być identycznie.
Moja rada. Ja bym wszystkie roślinki przesadził do nowej ziemi.
Nowa ziemia (obojętnie jaka) plus czysty piasek (obowiązkowo) Może być perlit lub włókno kokosowe. Wymieszać 2:1 (ziemia:piasek). Doniczki nie muszą być takie duże i takie wysokie.
Rośliny oczyścić ze starej ziemi nie rozwalając samej bryły korzeniowej.
Podlewać kiedy ziemia przeschnie. Powinny stać na słonecznym oknie. Po przyzwyczajeniu mogą od maja stać na balkonie w pełnym słońcu.
Ps. Wprawdzie wątek ma już prawie 70 stron ale warto go przeczytać - jest tu dużo interesujących informacji.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Re: Róża pustyni
dzięki wielkie.
oczywiście czytałam wątek, ale wolałam wstawic zdjęcia i się upewnic.
ziemia jest uniwersalna zmieszana z piaskiem...
kupic ziemię do sukulentów i kaktusów, czy tą zwykłą, która lepsza? przemieszam z perlitem...
a listki są pryskane, dlatego tak wyglądają.
Tylko nie doczytałam czy lepiej podlewac wodą z krany, destylowaną czy przegotowaną?
oczywiście czytałam wątek, ale wolałam wstawic zdjęcia i się upewnic.
ziemia jest uniwersalna zmieszana z piaskiem...
kupic ziemię do sukulentów i kaktusów, czy tą zwykłą, która lepsza? przemieszam z perlitem...
a listki są pryskane, dlatego tak wyglądają.
Tylko nie doczytałam czy lepiej podlewac wodą z krany, destylowaną czy przegotowaną?
Re: Róża pustyni
Może być ziemia zwykła, ta do kaktusów i sukulentów nie nadaje się do uprawy większości z nich... I już więcej nie pryskaj, masz twardą wodę, liście są całe zapaskudzone co ogranicza dostęp światła (i fotosyntezę).Umyj liście, nowa ziemia, więcej światła i mniej wody - powinno być dobrze.
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Róża pustyni
Dokładnie tak.
Ja podlewam wodą ze studni. Jeżeli jej nie mam to oczywiście kranówą. Jednak staram się by była to wychłodzona już woda z czajnika lub przynajmniej 2 dni odstana.
Jeszcze chciałem dodać: przy przesadzaniu, nie trzeba "zakopywać" roślin tak głęboko. Można (należy) je "ustawić" o 1 centymetr wyżej niż były posadzone uprzednio.
Ja podlewam wodą ze studni. Jeżeli jej nie mam to oczywiście kranówą. Jednak staram się by była to wychłodzona już woda z czajnika lub przynajmniej 2 dni odstana.
Jeszcze chciałem dodać: przy przesadzaniu, nie trzeba "zakopywać" roślin tak głęboko. Można (należy) je "ustawić" o 1 centymetr wyżej niż były posadzone uprzednio.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,