Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2 - ejacek

[Rynio2]

Podziwiam i zachwycam się Twoimi ariakami, tym bardziej że ja ich nie mam i nawet nie za bardzo wiem jak sobie z nimi radzić.

[wisnia897]

Oszałamiający widok zbiorowo kwitnących turbiniaków

[ejacek]

Dziękuję wszystkim za wizyty i miłe komentarze. Myślę że wątek można by zamknąć. Nowy sezon lepiej otworzyć kolejną część.

[Aileen]

W takim razie czekam na łączki turbiniaków i ariaków i meksyk w ogóle

[ejacek]

U mnie w zasadzie już wszystko zostało pokazane, wspominałem o tym nie raz że co roku powtarzam pokazywanie tych samych roślin. Raczej wszystko będzie zmierzało do redukcji taksonów np wśród turbiniaków by nie dochodziło do hybrydyzacji, może zwiększę ilość T.alonsoi , kupiłem od Turbiniaca kilka porcji nasion jakiś czas temu , ładnie powschodziło i póki co się trzyma dobrze. Generalnie nowych roślin tym bardziej dorosłych nie przybywa. Myślałem że po wpisie o chęci zamknięcia wątku któryś z moderatorów go zamknie.

[aga_zgaga]

Ja tam chętnie oglądam Twoje kaktusy, nawet te same. Tym bardziej, że Meksyk jest na forum w pewnym odwrocie, tzn. wciąż się pojawia ale jako dodatek, bo jakaś mammillaria każdemu gdzieś tam zakwitnie. Takie mam wrażenie. A przecież meksykańczyki są piękne nawet jak nie kwitną. Chętnie obejrzałabym też Twoje agawy ....i obregonie.

[tom_ek]

Nowy sezon lepiej otworzyć kolejną część.

Jacku, nowy sezon rozpoczęty, a nowy wątek?

[ejacek]

Aga, Tomek - już w zeszłym roku dużo mniej robiłem fotek , troche z powodu upału troche może z powodu 'wypalenia' co do pstrykania na jakiś czas