Ogród Soczewki cz2

[JacekP]

Moniko, piękne wiśnie! Ja posiadam tylko biało kwitnące. Ta Twoja pełna trochę przypomina kwiaty migdałka. W końcu to jedna grupa U mnie na różowo zakwitla inna przedstawicielka rodziny prunus - czeremcha.

[Margo2]

Monia, dawaj zdjęcia, bo na pewno coś u Ciebie kwitnie. A zresztą nie musi. Same rabaty sa piękne.

[Alania]

Jak rośnie Ci Kanzan Szybko?

[Soczewka]

Dziś pokażę tylko kwitnące drzewka. Niestety mimo, że wiosna w pełni nie mam zbyt dobrego humoru. Dużo roślin mi zmarzło, nadal z nadzieją (już coraz mniejszą) czekam na nowe pędy u sporej ilości róż. Daję sobie jeszcze dwa tyg a później podsumowanie strat i wyciągnięcie wniosków na przyszłość.

Jacku na biało kwitnącą mam tyko Umbraculifere Bardzo lubię to drzewko. Poniżej jeszcze raz Kiku Shidare i malutka jabłoń Royality


Monia moja Kanzan ma 6 lat. Rozrasta się na pewno szybciej niż Kiku-Shidare. Powiedziałabym, że rośnie w umiarkowanym tempie.




Gosiu więcej fotek wstawię jutro. Jest duże prawdopodobieństwo, że spotkamy się w Rogowie. Jeśli mi nic nie wyskoczy będę 20 maja.

[Margo2]

Bardzo się cieszę
A z tymi zmarznięciami to coraz bardziej dochodzę do wniosku, że to przez to, że nie ma żywopłotu. Jednak on dużo daje. Nie jest za piękny, ale widzę efekty jego istnienia. Naprawdę mam niewiele roślin, które padły. Największe straty w rh, ale one były zabiedzone i na przeciągu.

[dwostr]

Monisiu,czy przycinasz Kanzan?

[Alania]

Właśnie... Moja Kiku Shidare również wolno przyrasta. Powiedziałabym nawet, że bardzo wolno. Może potrzebuje więcej czasu U mnie dopiero 3 rok, no i rośnie w bardzo niekorzystnej ziemi, na przeciągach idużym słońcu jednocześnie.

[asia0809]

Na tą Kiku też mam ochotę tylko miejsca brak .
Jeśli można to chętnie się przyłączę do wycieczki 20 V .

[Margo2]

Asia, pewnie, że możesz
My z Sulejowa wyjedziemy między 10, a 11. Podejrzewam, że w ciągu godziny powinniśmy dotrzeć. Mam nadzieję, że nie zaczniecie zwiedzania bez nas

[Soczewka]

Gosiu nie do końca się z Tobą zgodzę co do żywopłotu. Masz rację, że osłania przed zimnymi wiatrami, ale w tym roku u mnie nie zimne wiatry zaszkodziły lecz susza, brak śniegu i mróz. Np Flamentanz rośnie przy siatce w przeciągu nie osłonięta i wygląda rewelacyjnie, a u mojej mamy w zacisznym ogrodzie osłonięta z jednej strony thujami przemarzła i startuje od zera. Nie zmroziło mi żadnego iglaka ani drzewka, wszystkie rośliny które straciłam zmarzły od korzenia. Dziś wywaliłam dwie róże i coś mi się wydaje, że to dopiero początek. Najgorsze jest to, że Pastella też nie daje oznak życia, a tak się cieszyłam, że ją mam. Ale żeby nie było smutno to ma początek tulipany bo jeszcze ich nie pokazywałam



Danusiu jeszcze jej nie przycinałam. Właśnie zaczęłam się zastanawiać czy powinnam bo na mieście widziałam stare okazy i były przycinane Miały bardzo ładny kulisty pokrój ale to już co najmniej 20 letnie drzewa




Moniko moja Kiku-Shidare ma 6 lat rośnie w słońcu na środku trawnika przed domem a rozmiary niestety takie jak widać ale wydaje mi się że ona tak już ma. A na drzewo takie jak pokazują w kolorowych gazetach będziemy musiały jeszcze długo czekać



Asiu Tak jak już pisałam ona się bardzo wolno rozrasta, na pewno znajdziesz miejsce.
Było by bardzo fajnie gdybyś się pojawiła w Rogowie . Ala Georginia też ma być.

Gosiu czyli wstępnie możemy się umówić na 12 przy wejściu.

[Margo2]

Jeśli można, to tak. Chyba, że komuś pasuje wcześniejsza godzina, to postaramy zwlec się z łożek wcześniej
Najgorsze, że nie wiem, czy dam radę przyjechać w 26 do Ciebie. Bardzo bym chciała, ale będę wiedziała dopiero w tygodniu po Sulejowie. W ogóle mam napięty kalendarz, bo 27 są u nas targi w Łącku, a w dodatku Isi syn ma komunię. Ale dostałam dyspensę. Mam jej coś zakupić na kiermaszu, a w zamian mogę zjawić się dopiero na samą uroczystość
Szkoda, że to tak wypadło, bo myślałam, że można by też u nas zorganiozować spotkanie forumkowe. Może za rok?

[Georginia]

Monisiu,moja Pastella też padła jako jedyna na tej rabacie za budynkiem gospodarczym.Więc chyba odporna to ona nie jest.Może dać sobie z nią spokój.

[JacekP]

Monika, pięknie ukwiecona jabłoń 'Royality' U mnie w tym roku jeden kwiatek
Super pokaz tulipanów. Nie dość że same ładne, to jeszcze na jakich tłach

[Soczewka]

Gosiu wydaje mi się że 12 będzie odpowiednia jak na razie nikt nie zgłaszał sprzeciwu. Będziesz sama czy kogoś ze sobą przywieziesz?
Alu ja w Pasteli się zakochałam i chyba najbardziej mi jej szkoda . Myślę, że dam jej i sobie jeszcze jedną szansę. Barleburgi u Ciebie przecież rosły prze tyle lat i nic im nie było a przyszła taka dziwna zima i padły Tak na marginesie u mnie nie odbił ani jeden. I też się zastanawiam czy kupić nowe. Alu mam pytanie jak sobie radzą Twoje róże sadzone wiosną? Bo moje jakoś trudno się klimatyzują. Część wypuściła listki a część stoi w miejscu. Dwóm Bailando zaczynają schnąć pędy. Zaczynam wątpić w swoje umiejętności ogrodnicze. Może źle je posadziłam. Już sama nie wiem.
Jacku ja bardzo lubię tworzyć kompozycje. Raz mi to wychodzi lepiej innym razem nie za szczególnie ( stąd te ciągłe poprawki i przeróbki ) Moje ozdobne drzewka w tym roku nie zawiodły. Kwitły bardzo obficie i długo. Trochę się martwiłam czy dadzą sobie radę ale nie potrzebnie. W zeszłym roku chyba majowe przymrozki im zaszkodziły bo Kiku-Shidare miała aż jeden kwiat , Kanzan ani jednego, a pozostałe nie za wiele.

Wyszłam dziś popstrykać kilka zdjęć bo nareszcie ogród wygląda tak jak najbardziej go lubię. Świeża zieleń i kontrasty z kolorowych krzewów. Może ktoś pomyśli że jest pstrokato ale ja to bardzo lubię.






Lecę posadzić petunie

[Georginia]

Monisiu,jest pięknie.Twój ogród w obecnej chwili jest dowodem że bez kwiatków może być również pięknie i kolorowo.Róże posadzone wiosną wszystkie wystartowały.Jak obserwuję to wypuściły pędy i zatrzymały się na jakiś czas.Prawdopodobnie ukorzeniają się.Gorzej z tymi starymi.Z 8 szt Berleburga 2 szt. odbiły pędami.Z 9 szt.Flory na razie jedna daje oznaki życia.Z 5 szt Heidi Klum jedna wypuściła pędy.Padła też jedna z trzech Rhapsody in Blue ,Red Leonardo da Vinci,Pink Grootendorst,Fantazia Mondiale,Sunny Sky,Alladin Palace,Ponadto wszystkie pnące posadzone w ubiegłym roku i jesienią/ 5 szt/ walczy o życie Clair Matin.Tych o których wcześniej pisałam nie będę wymieniać.Jeden z Westerlandów też jeszcze nie wypuszcza pędów.No i jeszcze nie odbiły dwie historyczne Miranda i Rose du Roi.Teraz zaczęła marnieć też jedna z dwóch Garden of Rosses.No i dwie Fresie które rosły u mnie od 10 lat i 2 szt Maseliborg.Nie wiem co będzie z Falmentanz ,czy będzie wypuszczać z korzenia bo pędy ma raczej marne.Padła też jedna Monica i dwie Orange.W sumie tak bez mydlenia oczu padło mi 63 szt.Wszystkie na drodze od wschodniej bramy do wjazdowej.Ładnie z korzenia odbiła Stadt Rom posadzona jesienią,chyba jedna jedyna która sobie poradziła w tym pasie przemarznięcia.Najlepiej przezimowały wielkokwiatowe i rabatowe na starej różance przy bramie.Tu jakby nic się złego nie działo.Nawet lilie żyją przesadzone jesienią.Jeśli by moje straty mierzyć miarką tak jak mówisz umiejętnościami ogrodniczymi ,to ja wypadam dużo gorzej od Ciebie.Te w nasadzeniach z wielu róż uzupełnię,nad innymi się zastanowię.Trzeba będzie pomyśleć o większej ilości iglaków na tej drodze.Lawenda też w większości poleciała i berberysy przy Florze pod oknem jadalni,praktycznie cała rabata do wymiany.Flara i Berleburgi będą chyba jesienią w Magnolii to można będzie uzupełnić.Z Heidi raczej zrezygnuję.Może na to miejsce coś bardziej odpornego.Tak to wygląda na dzień dzisiejszy.