Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu masz dużo większe doświadczenie ode mnie, także jutro rodki będą miały szersze kręgi. Mam nadzieję że decyzja o powiększeniu kolekcji zła nie była. Myślę jednak, że będę chciała więcej. Chyba że zrażę się czymś znowu.
Grażynko papryczki przede wszystkim na słoiczki bym chciała. Orientujesz się ile się zbiera papryczek średnio z jednego krzaczka?
Kupiłam je na próbę. Czy się będą trzymały . Jak się z nimi wszystko uda to w przyszłym roku będzie duuużo więcej.
Rh właśnie dlatego nie chciałam. Podobały mi się, ale przerażały mnie ich wymagania. Wydaje mi się że tutaj będą miały dobrze. Za dużo słońca tam nie ma. Są pomiędzy lasem jednym a lasem za ogrodzeniem. No i z przodu też wiatr nie ma się gdzie rozhulać bo stoi domek. Uważam więc że będą miały stosowne stanowisko.
A teraz tak ogólnie chciałam się zapytać Was, kiedy przestajecie nawozić rośliny? Na niektórych nawozach jest wskazanie nawet do września. Ja się zastanawiam, czy nie przestać już końcem lipca lub połową sierpnia. Chodzi mi głownie o powojniki . Bo thuje zaprzestanę już w tym miesiącu.
Grażynko papryczki przede wszystkim na słoiczki bym chciała. Orientujesz się ile się zbiera papryczek średnio z jednego krzaczka?
Kupiłam je na próbę. Czy się będą trzymały . Jak się z nimi wszystko uda to w przyszłym roku będzie duuużo więcej.
Rh właśnie dlatego nie chciałam. Podobały mi się, ale przerażały mnie ich wymagania. Wydaje mi się że tutaj będą miały dobrze. Za dużo słońca tam nie ma. Są pomiędzy lasem jednym a lasem za ogrodzeniem. No i z przodu też wiatr nie ma się gdzie rozhulać bo stoi domek. Uważam więc że będą miały stosowne stanowisko.
A teraz tak ogólnie chciałam się zapytać Was, kiedy przestajecie nawozić rośliny? Na niektórych nawozach jest wskazanie nawet do września. Ja się zastanawiam, czy nie przestać już końcem lipca lub połową sierpnia. Chodzi mi głownie o powojniki . Bo thuje zaprzestanę już w tym miesiącu.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Wszystko zależy od odmiany papryki.
Te mięsiste mają zazwyczaj mniej owoców niż te stożkowe.
Dobrze nawożone dają do 7 papryczek na krzewie.
W tym roku, ponieważ wszystko jest przyspieszone o prawie 2 miesiące można się spodziewać i szybszego powrotu zimy.
Więc ja przerywam zasilanie w końcu miesiąca.
Sierpień to ostatnia dawka nawozu ze zwiększoną ilością potasu i fosforu, żeby rośliny zdążyły odpowiednio "zdrewnieć" i przygotować się do zimy.
Doświadczona poprzednim przedłużonym sezonem wiem już, że nie wpływa to dobrze na niektóre rośliny i przedłużanie zasilania nie ma sensu.
Rośliny które kwitły jeszcze w grudniu słabo kwitną w tym sezonie i mają mniej pąków.
Te mięsiste mają zazwyczaj mniej owoców niż te stożkowe.
Dobrze nawożone dają do 7 papryczek na krzewie.
W tym roku, ponieważ wszystko jest przyspieszone o prawie 2 miesiące można się spodziewać i szybszego powrotu zimy.
Więc ja przerywam zasilanie w końcu miesiąca.
Sierpień to ostatnia dawka nawozu ze zwiększoną ilością potasu i fosforu, żeby rośliny zdążyły odpowiednio "zdrewnieć" i przygotować się do zimy.
Doświadczona poprzednim przedłużonym sezonem wiem już, że nie wpływa to dobrze na niektóre rośliny i przedłużanie zasilania nie ma sensu.
Rośliny które kwitły jeszcze w grudniu słabo kwitną w tym sezonie i mają mniej pąków.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Fajnie, że kupiłaś rh, ja je uwielbiam są to moje ulubione roślinki. W tym roku kupiłam 4 a jednego już mieliśmy. Ten pierwszy co już był to totalny zdechlak tata dostał go za darmo od kolegi który pracował w markecie. W dodatku był posadzony przez moich rodziców na skalniaku w jakiejś glinie. W ogóle się dziwię, że przetrwał. Nie dość, że już na samym początku nie wyglądał dobrze to jeszcze potem posadzony został do totalnie złych warunków, skutkiem tego wyglądał jak zdechlak żółte liście jakiś taki marny. W tym roku przesadziłam go do cienia do ziemi przywiezionej z lasu z pod sosny, wymieszałam ją z ziemią z nad rzeki podsypałam korą i wygląda zupełnie inaczej normalnie nie ta roślinka. Jedynie zrobiłam błąd jak były te majowe przymrozki, nie przykryłam go a on wtedy wypuszczał nowe listki i trochę przymarzły.
Pozostałe rh które kupiłam w tym roku też zostały posadzone do takiej mieszanki i widzę, że im to służy tak porosły, że aż miło na nie popatrzeć.
3 kupiłam w biedronie za 20 zł a ten jeden w szkółce taki większy za 60 zł. Gdzie swoje kupowałaś i w jakiej cenie bo mnie to zawsze interesuje, oczywiście jeśli to nie tajemnica. Najbardziej tylko się boje żeby mi ładnie przezimowały.
Mogłabyś wstawić większe zdjęcia swoich nowych rodkowych kumpli chciałabym obejrzeć je z bliska
Pozostałe rh które kupiłam w tym roku też zostały posadzone do takiej mieszanki i widzę, że im to służy tak porosły, że aż miło na nie popatrzeć.
3 kupiłam w biedronie za 20 zł a ten jeden w szkółce taki większy za 60 zł. Gdzie swoje kupowałaś i w jakiej cenie bo mnie to zawsze interesuje, oczywiście jeśli to nie tajemnica. Najbardziej tylko się boje żeby mi ładnie przezimowały.
Mogłabyś wstawić większe zdjęcia swoich nowych rodkowych kumpli chciałabym obejrzeć je z bliska
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu, powiększaj kolekcję, powiększaj. Masz dobre warunki - drzewa i zapewne - leśną ziemię. Rodki sadź w pewnej odległości od drzew - minimum 1,5 metra, lepiej 2. Najlepiej pod sosnami, a chyba tam masz. Dobre są miejsca ocienione po godzinie 12. Poranne słońce sprzyja kwitnieniu. Szukaj rodków katawbijskich - rosną w piękne duże krzewy (nawet 3-5 metrów, ale po wielu latach), są bardzo odporne, u mnie rosną nawet w pełnym słońcu, zimą nie marzną. Wejdź sobie na stronę gospodarstwa szkółkarskiego p. Ciepłuchy, tam jest dużo ciekawych informacji o odmianach.
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3382
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Nadrobiłam zaległości.Rodki tez bardzo lubię ale one mnie nie,pomimo tego mam dwa, lecz słabiutko rosną.Może zmiana miejsca i podłoża pomoże w wzroście.Trawnik o takiej powierzchni , utrzymany w takim porządku na pewno jest doskonałą wizytówką.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Grażynko jestem w szoku. U mnie na papryce tyle pąków... a to mówisz jak dobrze pójdzie 7 papryk. Czyli zdarza się że te pąki nie rozwijają się zawsze? A to jest tak, że kwitnie, zbiór i potem znowu kwitnie czy już nie? Bo jak widzę to pomidory mam już duże, ale zbiera im się jeszcze na kwitnienie. Myślałam że z papryką jest podobnie. Ja to się w ogóle na tym nie znam. Kupiłam tylko cztery krzaki na próbę i teraz żałuję że tak mało. Lubię papryczki ze słoiczka. A jak mam kupować to mogłabym mieć ze swojego krzaczka. Dzięki za odpowiedź odnośnie nawożenia. W takim razie ja też przestanę nawozić wraz z końcem lipca. A nawozisz cebulowe i byliny? Kupiłam do nich nawóz i doczytałam że nawozi się albo wiosną przy sadzeniu, albo jesienią. Boję się jesienią. No i zastanawiam się, czy jak kupię jakieś liliowce na jesieni to czy właśnie je tym nawozem podsypać czy nie. Niby producent powinien wiedzieć co pisze, ale jakoś nie mam do nich zaufania.
Anitko mam swojego sprzedawcę na all. Wszystkie rodki pochodzą z jednego źródła. Jestem zadowolona. Za rośliny płaciłam 13-15 zł. Wiosną, gdy kasy na rośliny było więcej podobały mi się takie duże za 60 zł. Ale że nie wiedziałam jak te rodki u mnie rosną, to doszłam do wniosku, że po porostu kupię małe rośliny. Zdjęcia jak zdążę to zrobię Ci dzisiaj. Jak nie, to przypomnij się za tydzień. No też sobie nie wyobrażam żeby rodek rósł w takich warunkach jak opisujesz.
Madziu leśną ziemię mam. Ale co z tego? Posadziłam te dwa pierwsze rodki właśnie w ziemi leśnej. I chorowały. Dopiero jak wymieniłam na ziemię z ogrodniczego przestały "marudzić". Te nowe też posadziłam w ziemi z ogrodniczego z domieszką ziemi z lasu. Wydaje mi się, że miejsce pod względem słońca mają idealne. Bo właśnie od rana na nie świeci a po południu są już w cieniu. Dziękuję Ci za tyle informacji. To są dla mnie bardzo cenne rady. Na stronę gospodarstwa zaraz wejdę i poczytam.
Joasiu rodki na pewno Cię polubią jak tylko stworzysz im odpowiednie warunki. Ja też się nie mogłam ze swoimi porozumieć. Teraz jakoś mi to idzie. Choć te dwa pierwsze są u mnie od wiosny. Także nie mam co chwalić dnia przed zachodem słońca. Widzę już jednak, że po zmianie warunków lepiej rosną i nie kapryszą.
Anitko mam swojego sprzedawcę na all. Wszystkie rodki pochodzą z jednego źródła. Jestem zadowolona. Za rośliny płaciłam 13-15 zł. Wiosną, gdy kasy na rośliny było więcej podobały mi się takie duże za 60 zł. Ale że nie wiedziałam jak te rodki u mnie rosną, to doszłam do wniosku, że po porostu kupię małe rośliny. Zdjęcia jak zdążę to zrobię Ci dzisiaj. Jak nie, to przypomnij się za tydzień. No też sobie nie wyobrażam żeby rodek rósł w takich warunkach jak opisujesz.
Madziu leśną ziemię mam. Ale co z tego? Posadziłam te dwa pierwsze rodki właśnie w ziemi leśnej. I chorowały. Dopiero jak wymieniłam na ziemię z ogrodniczego przestały "marudzić". Te nowe też posadziłam w ziemi z ogrodniczego z domieszką ziemi z lasu. Wydaje mi się, że miejsce pod względem słońca mają idealne. Bo właśnie od rana na nie świeci a po południu są już w cieniu. Dziękuję Ci za tyle informacji. To są dla mnie bardzo cenne rady. Na stronę gospodarstwa zaraz wejdę i poczytam.
Joasiu rodki na pewno Cię polubią jak tylko stworzysz im odpowiednie warunki. Ja też się nie mogłam ze swoimi porozumieć. Teraz jakoś mi to idzie. Choć te dwa pierwsze są u mnie od wiosny. Także nie mam co chwalić dnia przed zachodem słońca. Widzę już jednak, że po zmianie warunków lepiej rosną i nie kapryszą.
- zuzola11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1214
- Od: 14 sty 2013, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Magdziu to ja też poproszę namiary na te rh za 13_15 zł
zuzola11 zapraszam - Moje pierwsze "kroki" na działce
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Kasiu masz pw
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Tak krótko mnie nie było a tyle się u Ciebie przez ten czas działo. W czerwonej lilii się zadurzyłam. Jaka to odmiana?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Niestety nie wiem. Kupiłam inną w zeszłym sezonie. A wyrosła ta. Jak będę miała cebulki przybyszowe to mogę się z Tobą podzielić
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Bardzo chętnie skorzystam z propozycji
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Jestem i ja,ławki odgapiam i będę męczyć pewnego pana Z do skutku . Okolicy tylko pozazdrościć.Spokój i zapach pobliskiego lasu. Pozdrawiam zapisuję wątek .
Co mnie cieszy i za czym zawsze bardzo tęsknię.
Ewa-moje zielone
Ewa-moje zielone
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziula
A Ty widzę też ciągle dosadzasz,ciągle upiększasz
El Desperado piękny
A Ty widzę też ciągle dosadzasz,ciągle upiększasz
El Desperado piękny
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
I sprawdz sobie od razu jakie duze będą te co nabyłaś,porównaj z nasadzeniem czy czsem nie za gęsto posadzilasMadziagos pisze:Wejdź sobie na stronę gospodarstwa szkółkarskiego p. Ciepłuchy, tam jest dużo ciekawych informacji o odmianach.
Pozdrawiam. Ewa
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Świetne to nasadzenie z rodkami - już sobie to wyobrażam za kilka lat - krzaki pełne kwiatów z w nich brzoza... miodzio
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.