Tuje (żywotniki) bledną,brązowieją,żółkną,usychają cz.1

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Zablokowany
misio1975
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 23 lut 2016, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: schnące tuje

Post »

to własnratówie dziwne bo tylko te rodzaje tuji zaczeły schnąc mam jeszcze dwa inne gatunki i nic ! niema jakichś preparatów zeby je jeszcze odratować ?
bosak
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 27 lut 2016, o 10:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Usychajace thuje

Post »

Witam serdecznie.
Chcialbym was prosic o pomoc gdyz pojawil sie problem z moimi zywotnikami. Pod koniec wrzesnia zasadzilem 6 thuji, wszystko przykrylem folia ogrodowa przeciw chwastom oraz kamieniami ogrodowymi. Rosliny kupilem w markecie ogrodowym.
Niestety, ale od jakiegos czasu dzieje sie cos nie dobrego z nimi, stracily juz sporo galazek, sa wyschniete i wygladaja naprawde slabo. Byc moze zostaly zle zasadzone, badz za malo podlewane ?
będę bardzo wdzieczny za pomoc i zlokalizowanie w czym problem i co moge zrobic by je odratowac. http://images77.fotosik.pl/369/ea607e1f307fed2emed.jpg

http://www.fotosik.pl/zdjecie/df57a4ff68eae066


http://www.fotosik.pl/zdjecie/ab9fad20f6c458a9
http://www.fotosik.pl/zdjecie/10f2b54e2666df2a
http://www.fotosik.pl/zdjecie/4754c46466481ed9
francikrecz
500p
500p
Posty: 647
Od: 9 lut 2012, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lasy nad Baryczą

Re: Usychające tuje.

Post »

Bosak

Takim "zabezpieczeniem" po prostu je ususzyłeś. Żywotnik potrzebuje wody także zimą, a fotki ukazują, że je ochroniłeś przed dostępem życiodajnego płynu. Ponadto takie okrycie "chroni" korzenie przed dostępem powietrza, szczególnie na glebie zwięźlejszej, a to powoduje uduszenie, gdyż korzenie oddychają, zaś do tego potrzebny jest tlen.


Pozdrawiam, Francik
Francik
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8011
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Usychające tuje.

Post »

One nie uschły z braku wody, ale braku powietrza +uszkodzone korzenie, bo zapewne zostały wykopane z gruntu i wciśnięte do doniczek.
W marketach najczęściej jest taki towar.Lepiej kupić w szkółce mniejsze, ale wyrośnięte w doniczce.Kamień użyty jest duży, zbyt ciężki, wywiera ciągły nacisk na uszkodzony wykopaniem, niezdolny do pobierania wody korzeń, więc ten gnije z braku powietrza, a tym samym wody pobrać nie umie, to logiczne, więc roślina usycha.
Jak najszybciej to wszystko zdejmij, zauważ jak maź będzie pod tą folią. Zluźnij ziemię, może jeszcze część uratujesz.
Tuj z uszkodzonym korzeniem nie można od razu po sadzeniu przykrywać i zasypywać, jeśli już dopiero po sezonie, dwóch, jak wyraźnie zaczną rosnąc i to tylko na lekkich glebach. Na glinie takie rozwiązanie odpada całkowicie.
Każda tuja się udusi z nadmiaru wody i braku powietrza.Na glinie najlepsza jest sama kora, żadne wynalazki, roślina potrzebuje warunków w miarę naturalnych, a nie sztucznych wymyślonych przez człowieka tylko dla własnej wygody.
bosak
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 27 lut 2016, o 10:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Usychające tuje.

Post »

Dziekuje za odpowiedzi, postaram sie tego wszytkiego pozbyc jak najszybciej. No blad amatora, przyznam ze nie znam sie na tym najlepiej, a zdecydowalem sie na kamienie ze wzgledu na psa, ktory mi rozwalal wczesniej kore po calym ogrodku.
Czyli takie kamienie odpadaja w ogole, czy za jakis czas mozna je uzyc ?
To nie byl taki typowy market typu castorama, sklep z samymi roslinami, w niemczech gdzie mieszkam osobiscie nie spotkalem sie ze szkolkami w mojej okolicy.
Wielkie Dzięki za pomoc !
kakadd
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 14 maja 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Na ratunek cyprysów/thuji.

Post »

Witam, zwracam się do Was z prośbo o udzielenie rad dot. moich cyprysików/thuje. Co roku po zimie miały suche końcówki. Ale z wiosną opadały i rosły nowe odrosty. W tym roku niestety po zimie szok, thuje są prawie całkowicie suche. Nie wiem co z nimi zrobić. Czy jest jeszcze szansa je uratować, czy tylko wycinka i posadzić w ich miejsce nowe. Za pomoc dziękuję.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2518
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Na ratunek cyprysów/thuji.

Post »

Możesz brać się za wycinkę. Na pierwszy rzut oka susza. Żeby stwierdzić chorobę trzeba być na miejscu.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4297
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Na ratunek cyprysów/thuji.

Post »

Że beznadzieja, to fakt.
Tylko pasowałoby dojść 'co poszło nie tak'? Jakie podłoże, wiatr, pobliska droga, szkodnik?? ;:88
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
kakadd
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 14 maja 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Na ratunek cyprysów/thuji.

Post »

Na ostatnim zdjęciu widać płot który jest przy samych tujach. Potem jest "pasek" zieleni 30cm i droga.. Pewnie ilość soli zaszkodziła:(. Tuje rosły przez 16 lat i wyglądały pięknie;/

Co radzicie tam posadzić po wycince? Coś odpornego na sól, jeśli wgl taka odmiana istnieje;/ Chciałbym aby w miarę szybko zasłoniło widok od strony drogi na podwórze.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8011
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Usychające tuje

Post »

Nie piszesz jaki rodzaj gleby tam masz, ale na bardziej suchych po prostu załatwiła je ubiegłoroczna, ekstremalna susza.Takiego upalnego i suchego lata nie pamiętam, a te gatunki są wrażliwe na brak wody, zarówno w glebie jak i powietrzu.Soli w tę zimę dużo nie sypano, bo i śniegu niewiele było.Gdyby uszkodzenia od soli, to byłyby też w poprzednich latach.
Dość szybko zasłonią świerki serbskie, ale wolą wilgotniejszą glebę, no i nie wiem jakby iglaki rosły w miejscu dość 'wyeksploatowanym' po poprzednikach.Ja po wykarczowanych świerkach posadziłam krzewy liściaste i rosną dobrze.Może ktoś doradzi, kto sadził iglaki po iglakach.Co prawda to nie pole uprawne, ale czasami ten sam gatunek nie chce dobrze rosnąc po tym samym i lepiej posadzić coś innego.
kakadd
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 14 maja 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Usychające tuje

Post »

Świerk raczej odpada ze względu na jego szerokość. A odległość płotu od domu jest ograniczona. Zastanawiam się nad wycięciem thuji i posadzeniem bluszczu. On raczej jest odporny?? Niżej dodaję zdjęcie thuji z lipca 2012. Jest to wycinek z google street view. Obok bluszcz który już rośnie i jest nim porośnięty płot. W szybkim czasie rośnie i jest wydaje mi się odporny. Jaka wasza opinia.?
Obrazek
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2518
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Usychające tuje

Post »

kakadd pisze:W szybkim czasie rośnie i jest wydaje mi się odporny.
Szybki i odporny? jeszcze pewnie na miejsca suche :)
Nie będzie łatwiej zrobić drewniane ogrodzenie panelowe ? jak mamy Ci doradzać jak nie podałeś żadnych informacji... :wink:
kakadd
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 14 maja 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Usychające tuje

Post »

A jak okreslic glebe:/ nie jestem fachowcem niestety w dziedzinie:( tuje rosly 15 lat bylo ok. Po zimie byly zawsze lekko oschniete, ale.w tym roku, tak jak widac na zdjeciach. jeśli to cos pomoze to tuje.rosna w ziemi brazowawo-czarnej. Nie jest to piasek ani nie glina a zbita ziemia. A co do bluszcza, wydawalo mi sie ze jest latwy w uprawie, bo caly plot zostal porosniety w okolo 3 lata, a rozmnazam go wyrywajac mlode pedy ktore ida po ziemi. Dodam ze nigdy nie podlewalem, nawet w najwieksze susze.
Zablokowany

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”