Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

[norbert76]

To mógłby być objaw przelania oraz dodatkowo stanowiska ze zbyt małą ilością słońca.
Jak często podlewasz (cyklicznie co do dnia)? Oraz czy strelicja stoi najlepiej przy południowej wystawie tuż przy oknie?
Mam nadzieję, że nie spryskujesz często wodą?

Jeśli reszta liści jest w porządku, to może wystarczyć na razie oprysk Topsinem.

[margarethagar]

Czy to grzyb?
Rośliny obok zdrowe, warunki uprawy (podlewanie, nawożenie, stanowisko) bez zmian.

[norbert76]

A więc, która to strelicja, ta reanimowana czy inny egzemplarz?

Wg mnie, gdybym miał ocenić pierwsze zdjęcie to dla mnie byłby niedobór azotu plus może magnezu. Widać charakterystyczne jasne przebarwienia. Takie objawy niedoborów azotu objawiają przy starszych liściach.
Natomiast zdjęcie nr 2 i 3, patrz na powyższe zdjęcia forumki Gamatea, te plamy są praktycznie podobne.
Nie dostałem od niej odpowiedzi o warunki uprawy, ale w jej przypadku to mogłoby być od przelania.
U Ciebie z kolei wiem, że masz wiedzę jak pielęgnować i tutaj poniekąd mam zagwozdkę.
Zdjęcie nr 2, nie widzę aż tak dobrze szczegółów, ale jednak dostrzegam takie jasne punkciki, jakby od szkodników.




Wtedy te ciemniejsze plamy mogą świadczyć, że po uszkodzeniu tkanek weszła jakaś infekcja.
Obecność szkodników również może wskazywać na żółknięcie liści.

[margarethagar]

To inny egzemplarz. Obecnie wygląda tak (stoi blisko okna, tutaj tylko do zdjęcia):





Pisałam o niej kilka postów wcześniej, jak na nowym liściu jeszcze nierozwiniętym nagle pojawiła się brązowa plama.
Ostatecznie okazało się, że to sucha plamka i liść rozwinął się i urósł bez komplikacji.

Te zmiany pojawiły się już jakiś czas temu. Oglądam czujnie liście z dwóch stron od tamtego momentu, ale nie widzę na nich nic.

Azotu i magnezu w nawozie mam po 9%, nawożona regularnie...

Zdjęcie nr 2: to są drobne, czarne kropki przy samej krawędzi liścia i na jego koniuszku. Tylko w tych miejscach...

Jeśli to infekcja to czym działać?

Zastanawiam się też czy nie przerosła tej doniczki, bo mam wrażenie, że podłoże się uniosło, czy to mogło mieć wpływ?

[norbert76]

Jeśli jesteś pewna, że nie ma żadnych szkodników i ten biały jakby proszek to tylko kurz co widzę na drugim zdjęciu wcześniej, to mogła jednak jakoś wejść infekcja. Wtedy oprysk Topsinem.
Trochę zastanawia mnie, czy podłoże mineralne na bazie seramisu, nie może mieć wpływu na przyswajalność składników odżywczych. Nie mam co prawda doświadczenia z takim podłożem, ale z tego co mi wiadomo przy tak czysto mineralnym podłożu trzeba trochę inaczej nawozić.
Jeśli chodzi o ewentualnie przerośnięte korzenie, to nic nie stoi na przeszkodzie żeby delikatnie wyciągnąć roślinę z doniczki i sprawdzić. Strelicja ma dość silny system korzeniowy.
I tutaj jeśli tak jest, to mogą również pojawić się takie jasne przebarwienia.

[margarethagar]

Tak, jestem pewna, że to kurz.

Szykuje Topsin.

Wyjęłam ją z doniczki, faktycznie korzenie już robiły drugie okrążenie po dnie, ale zmartwiła mnie jedna rzecz...



Dlaczego włośniki są czarne?

Poprzednio jak wyciągałam rośliny z seramisu wszystkie miały białe, puchate korzenie.
Przesuszyłam ją?

Seramis był przyjemnie wilgotny, ale wiem, że nie każda roślina go lubi i być może Strelicja jest jedną z nich, zwłaszcza, że zalecane jest do niej cięższe podłoże.

Nie mam w domu seramisu, więc przesadzę ją do większej doniczki w normalne, przepuszczalne podłoże. Kuracja Rhizotonickiem i zobaczymy...
Idzie nowy liść, więc jeszcze nie zamiera.

edit:
przejrzałam stare podłoże i to nie był czysty seramis tylko eksperymentalna mieszanka z kocim żwirkiem pisałam o tym w innym wątku. Już tym żwirkiem podsuszyłam dwie rośliny, bo ma zupełnie inne właściwości niż seramis, ale lata temu był polecany jako zamiennik...

[norbert76]

No to mamy wyjaśnienie.
Żwirek dla kota to nie jest najlepsze rozwiązanie. Nie wiem kto polecał, ale odradzam takich wynalazków.
Nie wszystkie rośliny można uprawiać ogólnie w mineralnym podłożu, nie mówiąc o jakichś eksperymentach.
Uważam, że najlepiej stosować takie, w których z powodzeniem uprawia większość hodowców.

[margarethagar]

Tak, zdecydowanie nigdy więcej...

Czyli to wyjaśnia żółknięcie liści tylko czy także te czarne plamy?

Oprysk Topsinem nadal zrobić?

[norbert76]

Żółknięcie liści to tak jak myślałem, niedobory składników odżywczych, a dlaczego? Ok., nawoziłaś i to właściwym nawozem, ale roślina nie mogła ich pobierać wskutek uszkodzenia włośników. Napiszę jeszcze inaczej, doszło wg mnie do ich spalenia wskutek nawożenia. A przyczyną nieprawidłowe podłoże, przy którym nawóz nie miał prawa prawidłowo działać.
Natomiast plamy na liściach to również efekt uboczny uszkodzenia włośników. Jeśli zostały uszkodzone, no to roślina miała utrudniony pobór wody, czyli w podłożu był jej nadmiar.
Myślę, że jeśli plamy nie będą się rozwijać, można na razie wstrzymać się z Topsinem.
Na razie przesadź i Rhizotonic.


Edit: Jeszcze jedno w kwestii tego żwirku dla kota. Może on zawierać jakąś chemię, która zaczęła się stopniowo uwalniać pod wpływem wody i to też mogło uszkodzić korzenie. Pamiętaj, że włośniki są bardzo wrażliwe na wszelkie czynniki zewnętrzne.

[margarethagar]

Doprecyzuje z tym żwirkiem, skąd ten pomysł. To miał być odpowiednik seramisu i właśnie dlatego ten konkretny był polecany jako bezzapachowy, bez dodatków, oczywiście niezbrylający, po prostu z wypalanej glinki (tak jak seramis jest z gliny). W teorii miało działać, w praktyce żwirek przesycha zupełnie inaczej niż seramis i jest o wiele bardziej chłonny, również inaczej "oddaje" wilgoć. Został mi ten nieszczęsny żwirek jeszcze w dwóch doniczkach z sukulentami, ale dzisiaj go już zlikwiduje.

[Gamatea]

Stanowisko to stół przy dużym oknie zachodnim, po wewnętrznej stronie firanki - gdy stała przy samym oknie liście zaczęły się zwijać i uznałam (po konsultacji z google'em), że to w wyniku zbyt ostrego słońca. Co do podlewania to codziennie sprawdzam czy ziemia przeschła i dopiero podlwam - obawiam się, że po przesadzeniu do większej doniczki na początku ją przelałam, bo podlewałam z taką samą częstotliwością jak wcześniej (2 razy w tygodniu), a większa ilość ziemi schła wolniej. wychodzi mi podlewanie co ok. 6 dni teraz. Wodą jej nie pryskam w ogóle. Spryskałam na grzyba, czekam na efekty.

[norbert76]

Strelicja jest rośliną słońcolubną, a firanki działają jako dodatkowy niepotrzebny filtr.
Po prostu taką roślinę, która albo została świeżo kupiona albo przez parę miesięcy niekorzystnego okresu jesienno-zimowego trzeba stopniowo przyzwyczaić do ostrego słońca.
Ponadto trzeba dostosować podlewanie pod temperaturę i stopień nasłonecznienia.

Teraz jeśli chodzi o podlewanie, to na pewno 2 razy w tygodniu jest zdecydowanie za często. Sprawdził bym na wszelki wypadek stan korzeni wyciągając delikatnie z doniczki.

[anetapajak92]

Cześć!
To mój pierwszy wpis na tym forum, przewertowałam już pół internetu w poszukiwaniu odpowiedzi - co się dzieje mojej strelitzi i jak jej pomoc?
Na 3 liściach z dolnej partii zaczęły pojawiać się takie plameczki brązowe (foto). Brak pajęczynek czy białego nalotu. Do tego końcówkiniektorych liści zaczęły lekko przysychac. Co tu się może dziac (kwiat stoi w słonecznej łazience, mam go 3 mies. nie był przelewany, obecnie nawoze wraz z podlewaniem, raz w tyg...)
https://imageshack.com/i/pmOz2Qx5j