Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko,ta fuksja trabkowa to nowy nabytek?Moja nie przetrzymała,ale juz nie powiekszam kolekcji,te 20 donic wystarczy w zupełności,a wszystkiego nie mozna przecież miec.Twoje kleome jest duzo wyższe.U mnie te wysokie nie maja jeszcze pąków,a srednie bedzie kwitło niedługo.
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3411
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Majeczko z tych prezencików bardzo bardzo się cieszę, a to zestawienie róży z lilią w rzeczywistości wygląda dużo lepiej, to róża Ascot jak dla mnie bardzo ciemny róż a nawet purpura natomiast lilie to Little Kiss czyli też w lekkim odcieniu różu. Po różyczkę wpadnie do mnie Gosia22 jest już w Polsce, umówiliśmy się na tę sobotę, a róże jadą
Aniu, dziękuję , Rooguchi jest wbrew pozorom bardzo wytrwały, więc na pewno za rok pokaże na co go stać, mój w zeszłym, gdy go kupiłam miał może z trzy kwiatki, a teraz szaleje.
Miłka, tak, tak Rooguchi jest cudnym powojniczkiem, nic się nie pochwaliłaś, że wreszcie otworzyłaś swój nowy wątek, byłam już w nim wczoraj, ale na wpis nie miałam siły, za to dzisiaj
Małgosiu tę fuksję mam już trzeci rok, zimuje w domu i jakoś daje radę, ja również nie mam juz zamiaru powiększać kolekcji o te zimujące w domu, trzy wielgachne datury, dwie fuksje, dwie agawy, koleusy, aptenia i jeszcze kilka innych w zupełności wystarczą
Dzisiaj o 19..00 było u mnie tak, na szczęście przeszło bokiem, ale wyglądało nieciekawie
a potem wyszło słoneczko i kilka fotek udało mi się strzelić
dzwonek Pantaloons
dzwonek Pink Octopus
malwa Nigra
pierwszy nieśmiały kwiatek Andromedy
hortensja nn
Rosella's Dream
św. Józefa
Triumphator
Yellow Electric od Zuzi
ostróżka Elatum "Misty Mauves"
niezawodna Pashminka
Olimpic Palace
Marselisborg Castle
Geisha
Stephanie Baronin zu Guttenberg
Afrodyta
Clair Renaissance
angielka nn
tę muszę sprawdzić
Aniu, dziękuję , Rooguchi jest wbrew pozorom bardzo wytrwały, więc na pewno za rok pokaże na co go stać, mój w zeszłym, gdy go kupiłam miał może z trzy kwiatki, a teraz szaleje.
Miłka, tak, tak Rooguchi jest cudnym powojniczkiem, nic się nie pochwaliłaś, że wreszcie otworzyłaś swój nowy wątek, byłam już w nim wczoraj, ale na wpis nie miałam siły, za to dzisiaj
Małgosiu tę fuksję mam już trzeci rok, zimuje w domu i jakoś daje radę, ja również nie mam juz zamiaru powiększać kolekcji o te zimujące w domu, trzy wielgachne datury, dwie fuksje, dwie agawy, koleusy, aptenia i jeszcze kilka innych w zupełności wystarczą
Dzisiaj o 19..00 było u mnie tak, na szczęście przeszło bokiem, ale wyglądało nieciekawie
a potem wyszło słoneczko i kilka fotek udało mi się strzelić
dzwonek Pantaloons
dzwonek Pink Octopus
malwa Nigra
pierwszy nieśmiały kwiatek Andromedy
hortensja nn
Rosella's Dream
św. Józefa
Triumphator
Yellow Electric od Zuzi
ostróżka Elatum "Misty Mauves"
niezawodna Pashminka
Olimpic Palace
Marselisborg Castle
Geisha
Stephanie Baronin zu Guttenberg
Afrodyta
Clair Renaissance
angielka nn
tę muszę sprawdzić
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonka, znowu zamówiłaś różyczki...... pochwalisz się jakie jestem ciekawa... teraz rozumiem,
pewnie Gosia22 je dowiezie
Masz pięknie w ogrodzie..... i masz czym się chwalić Ostatnia na zdjęciu nn to Pastellka
pewnie Gosia22 je dowiezie
Masz pięknie w ogrodzie..... i masz czym się chwalić Ostatnia na zdjęciu nn to Pastellka
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Burza też u mnie byla taka malownicza! Kłębiace się chmury, trochę grzmotów i złowrogich pomruków i koniec!
Malwa Nigra piekna. Mi wyrosła bardzo ciemna przed domem, ale raczej ciemna wiśnia niz taka czarna.
Pashminka powalająca! Muszę pomyśleć, czy mam dla niej miejsce, bo chyba chcę ją mieć
Malwa Nigra piekna. Mi wyrosła bardzo ciemna przed domem, ale raczej ciemna wiśnia niz taka czarna.
Pashminka powalająca! Muszę pomyśleć, czy mam dla niej miejsce, bo chyba chcę ją mieć
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko ależ kolorowo i pięknie u Ciebie .
Jestem zachwycona
Jestem zachwycona
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko zdjęcia roślin cudne ale te z nadchodzącym kataklizmem oj było czego się bać
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
rany ale chmurzyska
u nas takie były wcześniej i akurat byłyśmy z mamą na działce jak one nadeszły......taki się wiatr zerwał i jak raz zagrzmiało to normalny szok i takie coś hehe ale nastraszyło, spadło kilka kropel i już słońce
Nigra cuuuudna....ja czekam na swoje
u nas takie były wcześniej i akurat byłyśmy z mamą na działce jak one nadeszły......taki się wiatr zerwał i jak raz zagrzmiało to normalny szok i takie coś hehe ale nastraszyło, spadło kilka kropel i już słońce
Nigra cuuuudna....ja czekam na swoje
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16188
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Bardzo mnie zainteresowała ta wysoka tawuła. Z początku pomyślałam, że to budleja, bo właśnie ona ma takie wydłużone kwiatostany.
Ilonko, ja mam także dzwonek Pink Octopus, ale powiem ci, że jestem przerażona jego ekspansywnością. Rozrasta się wzdłuż i wszerz i chyba mi zarośnie róże, jak w porę nie zainterweniuję. Też tak z nim masz?
Ilonko, ja mam także dzwonek Pink Octopus, ale powiem ci, że jestem przerażona jego ekspansywnością. Rozrasta się wzdłuż i wszerz i chyba mi zarośnie róże, jak w porę nie zainterweniuję. Też tak z nim masz?
- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2992
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Podziwiam Twoje róże i ich ilość,urzekła mnie Pashminka i ta ostatnia "do sprawdzenia".Cieszę się ,że lilia pokazała kolor,od Ciebie również zakwitła
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3411
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Majeczko, to nie Gosia przywiezie mi róże, tylko ja dla Niej zamawiałam Easy Does It, no i wzięłam sobie przy tej okazji nadplanowo dwie takie do cięcia, czyli do wazonu Barkarole i Carris, już przyszły
Miłeczko, z tą burzą następnego dnia była u mnie dosłownie powtórka z rozrywki, dziś również czarne chmury, grzmoty, ściana deszczu i słońce, a Pashminkę naprawdę warto mieć, każdy się nią zachwyca, ona nieustannie kwitnie, jak tylko zaczęła, to jeszcze ani jeden kwiat nie przekwitł, gdy innym w tym czasie już kilka, moja synowa też na nią zachorowała, więc prawdopodobnie będę zamawiać jeszcze jedną.
Agnieszko, dziękuję bardzo się cieszę, że Ci się podoba
Iwonko, dzięki , co do burzy, to ona mi nie przeszkadza, ale wolę jednak jak jest troszkę dalej niż ostatnio
Martuś, u mnie dwa dni z rzędu było dosłownie to samo, wczoraj troszkę lepiej i dziś znowu , chociaż znacznie lepiej popadało, więc podlewać nie trzeba będzie, tylko, że te porywy wiatru są wkurzające, większość zagrożonych wniosłam do domu, ale wielka kamionka spadła na schody, aż wierzyć mi się nie chce, że i ona i kwiaty są całe, poniżej zdjęcie już po wypadku, malwy są cudowne, jednak w tym roku zdecydowanie za dużo zostawiłam siewek przez co inne rośliny troszkę ucierpiały, bo te żarłoki wszystko im zabrały.
Wandziu, powiem tak, ta tawuła jest fajna, ale jak się ma małą działkę, to troszkę szkoda miejsca na nią, bo zajmuje go dość sporo, poza tym kwitnie krótko po czym kwiatostany należy ściąć, potem powtarza, ale dużo słabiej, mój dzwonek też tak się rozrasta, na szczęście jest w miejscu, gdzie może i mam nad nim kontrolę, bo ograniczyłam mu miejsce rozrostu, mam nadzieję, że wystarczająco
Zuziu, dziękuję ta druga to Pastella, ja również się cieszę, ze zakwitła ta od Ciebie nawet namierzyłam jej nazwę, ciekawa jestem, jaka jest ta ode mnie, muszę koniecznie zajrzeć
kilka nowych zdjęć, z góry przepraszam za ich jakość, wczoraj robiłam je w pełnym słońcu, a dziś jak się ściemniało
tego jegomościa dobrze już znacie, ale nie mogę przejść koło niego by nie zrobić mu fotki, jest fantastyczny, to oczywiście clematis Rooguchi
fuksja Pink Marshmallow, nowe sadzonki, które porobiłam wiosną z mamusi zimującej w domu i które są dużo ładniejsze od rodzicielki
lilia La Caledonia
lilia Elodie
lilia Susan Forever
lilia White Tiger
lilia Apeldoorn
lilia Nettys Pride
wielosił
jeżówki zaczynają
Świecznica
czyżby miała zamiar zakwitnąć?
Cleome chyba też zobaczę
troszkę różyczek
Candlelight
Flora Danica
Summer Song
Pomponella szaleje
Mariatheresia
cudowna Edenka
Chandos Beauty
Bremer Stadtmusikanten
Peny Lane
Casanova
Kronprinsesse Mary
Easy Does It
Chopin pierwszy nabrzmiały pączek, a ma ich dość sporo
Heidi Klum za chwileczkę powtórzy kwitnienie i w ogóle nie choruje
i takie tam
Miłeczko, z tą burzą następnego dnia była u mnie dosłownie powtórka z rozrywki, dziś również czarne chmury, grzmoty, ściana deszczu i słońce, a Pashminkę naprawdę warto mieć, każdy się nią zachwyca, ona nieustannie kwitnie, jak tylko zaczęła, to jeszcze ani jeden kwiat nie przekwitł, gdy innym w tym czasie już kilka, moja synowa też na nią zachorowała, więc prawdopodobnie będę zamawiać jeszcze jedną.
Agnieszko, dziękuję bardzo się cieszę, że Ci się podoba
Iwonko, dzięki , co do burzy, to ona mi nie przeszkadza, ale wolę jednak jak jest troszkę dalej niż ostatnio
Martuś, u mnie dwa dni z rzędu było dosłownie to samo, wczoraj troszkę lepiej i dziś znowu , chociaż znacznie lepiej popadało, więc podlewać nie trzeba będzie, tylko, że te porywy wiatru są wkurzające, większość zagrożonych wniosłam do domu, ale wielka kamionka spadła na schody, aż wierzyć mi się nie chce, że i ona i kwiaty są całe, poniżej zdjęcie już po wypadku, malwy są cudowne, jednak w tym roku zdecydowanie za dużo zostawiłam siewek przez co inne rośliny troszkę ucierpiały, bo te żarłoki wszystko im zabrały.
Wandziu, powiem tak, ta tawuła jest fajna, ale jak się ma małą działkę, to troszkę szkoda miejsca na nią, bo zajmuje go dość sporo, poza tym kwitnie krótko po czym kwiatostany należy ściąć, potem powtarza, ale dużo słabiej, mój dzwonek też tak się rozrasta, na szczęście jest w miejscu, gdzie może i mam nad nim kontrolę, bo ograniczyłam mu miejsce rozrostu, mam nadzieję, że wystarczająco
Zuziu, dziękuję ta druga to Pastella, ja również się cieszę, ze zakwitła ta od Ciebie nawet namierzyłam jej nazwę, ciekawa jestem, jaka jest ta ode mnie, muszę koniecznie zajrzeć
kilka nowych zdjęć, z góry przepraszam za ich jakość, wczoraj robiłam je w pełnym słońcu, a dziś jak się ściemniało
tego jegomościa dobrze już znacie, ale nie mogę przejść koło niego by nie zrobić mu fotki, jest fantastyczny, to oczywiście clematis Rooguchi
fuksja Pink Marshmallow, nowe sadzonki, które porobiłam wiosną z mamusi zimującej w domu i które są dużo ładniejsze od rodzicielki
lilia La Caledonia
lilia Elodie
lilia Susan Forever
lilia White Tiger
lilia Apeldoorn
lilia Nettys Pride
wielosił
jeżówki zaczynają
Świecznica
czyżby miała zamiar zakwitnąć?
Cleome chyba też zobaczę
troszkę różyczek
Candlelight
Flora Danica
Summer Song
Pomponella szaleje
Mariatheresia
cudowna Edenka
Chandos Beauty
Bremer Stadtmusikanten
Peny Lane
Casanova
Kronprinsesse Mary
Easy Does It
Chopin pierwszy nabrzmiały pączek, a ma ich dość sporo
Heidi Klum za chwileczkę powtórzy kwitnienie i w ogóle nie choruje
i takie tam
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko,cudo jednym słowem.Ja bedę miała kleome białe,moze zrobimy wymiane nasion?
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Witaj Ilonka
Śliczny Twój Rooguchi , a co sądzisz o Pamiat Serdtsa???
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko
Lilie ,róze same piękności
Śliczny Rooguchi ,ja jeszcze nie mam takiego żadnego dzwonkowatego powojnika
Lilie ,róze same piękności
Śliczny Rooguchi ,ja jeszcze nie mam takiego żadnego dzwonkowatego powojnika