
Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko - przekonałaś mnie, że warto mieć siedmioosobowe auto i jeszcze spory bagażnik - ileż można zmieścić w nim sadzonek
, jesteś niesamowita. Zastanawiam się co Twój M. powiedział na taką argumentację , nie przestraszył się, że zamierzasz w nowym samochodzie władować roślinki? Mój M. to pewnie by cały bagażnik wyłożył folią, zeby mu się nic nie pobrudziło.

- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Musiałam nadrobić wątek
ale u Ciebie już pięknie i kolorowo
u mnie dopiero wszystko podrasta ech poczekam jeszcze
Też mam czosnki, są piękne ,łatwe w uprawie i szybko się mnożą, z jednej podarowanej cebuli po roku miałam już 5
Ja już zakupy odpuściłam,i staram się omijać szerokim łukiem ogrodnicze działy i sklepy



Też mam czosnki, są piękne ,łatwe w uprawie i szybko się mnożą, z jednej podarowanej cebuli po roku miałam już 5

Ja już zakupy odpuściłam,i staram się omijać szerokim łukiem ogrodnicze działy i sklepy

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko oby nowy zakup dobrze się sprawował.
A jednak to widok z sypialni... Hah! Musisz mnie kiedyś zaprosić na nocowanko.
Czosnki to jednak czosnki. Uwielbiam je.
Są fantastyczne i nie mogę się na nie napatrzeć. A w większej grupie to już raj dla oczu i doznań duszy. 

A jednak to widok z sypialni... Hah! Musisz mnie kiedyś zaprosić na nocowanko.

Czosnki to jednak czosnki. Uwielbiam je.


- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Witajcie
.
U mnie dzisiaj pochmurno i chłodno. Na razie nie pada ale przyznam, że na razie deszczu wystarczy . Zrobiłam obchód ogródka i trawa jest już do koszenia, chwasty jak zawsze panoszą się a skoczek różany przenosi się na kolejne róże
. Szkoda mi tych róż bo były ładne i nagle mają takie brzydkie liście
. Mam nadzieję , że pokonam dziada . W dalszym ciągu prym wiodą czosnki i nie spocznę dopóki nie będę miała ich więcej
. Z niecierpliwością czekam na kolejne kwitnienia
.
Tutaj na razie zielono , trzeba posadzić białe czosnki żeby o tej porze coś kwitło
.

Lucynko deszcz jest potrzebny ale z umiarem . U mnie wczoraj padało całe popołudnie a dziś a razie bez deszczu ale jest pochmurno i w każdej chwili coś może spaść. Dziękuję, że uspokoiłaś mnie w sprawie tej dziwnej lilii. Ja mam takie dwie i czekam na kwiaty
. Szkoda, że Twoje zmarzły
. Pozdrawiam
.

Anido od jakiegoś czasu nosiliśmy się z zamiarem kupna większego auta. Do tej pory jeździliśmy Volkswagenem Polo a to małe auto. Jak jechaliśmy gdzieś na kilka dni to ledwo się mieściliśmy
. Bagaże, wózek itd. Teraz mamy sporo miejsca i aż trudno się przyzwyczaić
. Jeśli chodzi o ostróżki to miałam na myśli te bylinowe. Ostróżki jednoroczne też mam bo mi się wysiały ale one jeszcze chwilkę zanim pokażą pączki. Ja też nie wyrwałam nadmiaru i pewnie trochę zagłuszą mi inne rośliny .

Aniu dopiero " w praniu " okaże się czy zakup auta udany. Niby wszystko gra ale wiesz jak jest
. Miejmy nadzieje, że wszystko będzie ok . Pączki różane cieszą
. Na kilku różach mam ich mnóstwo a na pozostałych dopiero się pokazują.

Ewo z tym autem to było tak, że oboje chcieliśmy większe a to że zmieszczę więcej sadzonek to taki dodatkowy plus
. Poprzednio mieliśmy małe auto a pojechać gdzieś na kilka dni z dwójką dzieci i wózkiem to było wyzwanie. Jeśli już zaplanuję większe zakupy roślinne to też na pewno wyłożę coś w bagażniku by nie pobrudził się
. Co jak co ale auto wygląda świetnie i sama mam takie poczucie, że trzeba o niego dbać
.

Lenko ja też na razie wstrzymuję się z zakupami chociaż jeśli znajdę powojniki z grupy Atragene to wezmę na pewno. Póki co niektóre rabaty pękają w szwach i ledwo nogę postawię
. Rośliny szybko rosną i sama nie będziesz wiedziała kiedy zrobi się u Ciebie busz .

Aniu zapraszam
. Zgadzam się z Tobą w zupełności, czosnki są fantastyczne a w większej grupie robią najlepsze wrażenie
.










Pozdrawiam i udanego dnia Wam życzę
.

U mnie dzisiaj pochmurno i chłodno. Na razie nie pada ale przyznam, że na razie deszczu wystarczy . Zrobiłam obchód ogródka i trawa jest już do koszenia, chwasty jak zawsze panoszą się a skoczek różany przenosi się na kolejne róże




Tutaj na razie zielono , trzeba posadzić białe czosnki żeby o tej porze coś kwitło


Lucynko deszcz jest potrzebny ale z umiarem . U mnie wczoraj padało całe popołudnie a dziś a razie bez deszczu ale jest pochmurno i w każdej chwili coś może spaść. Dziękuję, że uspokoiłaś mnie w sprawie tej dziwnej lilii. Ja mam takie dwie i czekam na kwiaty




Anido od jakiegoś czasu nosiliśmy się z zamiarem kupna większego auta. Do tej pory jeździliśmy Volkswagenem Polo a to małe auto. Jak jechaliśmy gdzieś na kilka dni to ledwo się mieściliśmy



Aniu dopiero " w praniu " okaże się czy zakup auta udany. Niby wszystko gra ale wiesz jak jest



Ewo z tym autem to było tak, że oboje chcieliśmy większe a to że zmieszczę więcej sadzonek to taki dodatkowy plus




Lenko ja też na razie wstrzymuję się z zakupami chociaż jeśli znajdę powojniki z grupy Atragene to wezmę na pewno. Póki co niektóre rabaty pękają w szwach i ledwo nogę postawię


Aniu zapraszam












Pozdrawiam i udanego dnia Wam życzę

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko, pięknie u Ciebie, coraz piękniej... i tyle kwiatów. 
Fajna ta rabatka z różami pod oknem
U mnie chmury już rozwiały się i udało mi się uwinąć z dwoma wiadrami chwastów, tak na pierwszy rzut. Ze skoczkiem poradzisz sobie, niech tylko przestanie padać, to zrób oprysk (pod spodem liści też, bo te potworki tam żerują).

Fajna ta rabatka z różami pod oknem

U mnie chmury już rozwiały się i udało mi się uwinąć z dwoma wiadrami chwastów, tak na pierwszy rzut. Ze skoczkiem poradzisz sobie, niech tylko przestanie padać, to zrób oprysk (pod spodem liści też, bo te potworki tam żerują).
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Basiu ja też właśnie wróciłam z plewienia na południową kawkę
. Nadarłam dwa wiadra chwastów i przerzedziłam trochę jedną z rabat. Tak tam JESTEM_ WULGARNY /-NA.... ,że jeszcze nie raz będę rośliny stamtąd przesadzać
. Liliowiec 30 cm od róży
, lilia 10 cm od tawuły
, no masakra jakaś
. Strasznie pusto się wydawało
. Co do skoczka to zrobię ten oprysk ale zastanawia mnie czy te liście róż na których widać żerowanie tego dziada odzyskają zielony kolor ?? Czy już zostaną takie dziwne ??






- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko, u mnie skoczek w tym roku był, ale poskromiłam go szybko, ale w ub. roku LO była cała obskoczona i zmiany na liściach były, ale mam wrażenie, że one potem się wyrównały.
Z tymi pustkami na rabatach to u mnie podobnie... wsadzam, dosadzam a potem okazuje się że ścisk
Z tymi pustkami na rabatach to u mnie podobnie... wsadzam, dosadzam a potem okazuje się że ścisk

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko piękne rabaty , ale i trawnik imponujący. Gratuluję, śliczny ogród.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .




Ja wywaliłam cztery wiadra z dwóch rabatek,


Pięknie zapowiada się różana rabata przy ścianie.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Basiu ja mam nadzieję, że poskromię tego dziada bo królewien szkoda
. Z roku na rok na rabatach coraz większy ścisk a niedawno było pełno luk
. Oj zanim się obejrzę nie będzie gdzie sadzić
.

Jolu bardzo dziękuję za komplementy
. Trawnik to tylko na zdjęciach taki ładny
. Pozdrawiam
.

Lucynko później nadarłam jeszcze kolejne dwa a to nie koniec plewienia
. Nie można od razu wszystkiego wyrwać bo człowiek się przerobi
. Ja robię sobie na raty
. Rabatka przy ścianie dość wąska i wiele tam nie zmieściłam, za to róże tego roku cudnie się rozrosły a powojnik szaleje
. Dziękuję i pozdrawiam
.


Pozdrawiam i udanego wieczorku życzę
.




Jolu bardzo dziękuję za komplementy




Lucynko później nadarłam jeszcze kolejne dwa a to nie koniec plewienia







Pozdrawiam i udanego wieczorku życzę

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko żurawki na obrzeżach świetnie się prezentują.
Nie przypalają się te cytrynowe na słońcu?
Powojnik taki romantyczny look ma, nieprawdaż? No i ten kolorek...

Powojnik taki romantyczny look ma, nieprawdaż? No i ten kolorek...

- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Chwasty nie mieszczą mi się do wiaderek, wyrzucam je taczkami, zważywszy, że niezapominajki traktuję jak chwasty. Zostawiłam je jeszcze między rożami, ale wszystkie spod róż, musiałam wyrzucić. Róże muszą mieć trochę przewiewu. Usmiałam się Ewelinko z twoich kilkucentymetrowych nasadzeń. Chyba wszyscy mamy ten sam problem. Małe roślinki kupujemy i wydaje nam się, że małe pozostaną. Dziś gotowa byłam przesadzić swoje nowoposadzone rozyczki, bo tak rzadko rosną. Na szczęście M. wziął mnie za rękę, puknął się w głowę i zaprowadził tam, gdzie nie mogę się przecisnąć wśród róż, które kiedyś też wydawały mi się posadzone zbyt rzadko.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Aniu przetestowałam te żurawki na słońcu i nie przypalają się a w dodatku szybko przyrastają dlatego zrobiłam z nich obwódkę
. Co do orlika to faktycznie wygląda romantycznie
. Mam jeszcze dwa w pąku i jednego zobaczę po raz pierwszy
. Wygląda bardzo ciekawie i już nie mogę doczekać się jak otworzy kwiat
.
Ewo w sumie mogłam zabrać taczki a nie bawić się z wiadrami
. Jakoś tak z doskoku plewiłam i może z wiadrem było mi wygodniej. Ja dzisiaj też trochę roślin usunęłam przy różach bo np taka ostróżka jednoroczna zaczęła mi się za bardzo rozrastać . Dobrze, że Twój eM miał głowę na karku bo potem narzekałabyś na tłok
. Ja róże staram się sadzić " z głową " ale te pozostałe rośliny sadzę niebezpiecznie blisko nich. Właśnie mam kilka do kolejnego przesadzenia bo róże na razie malutkie ale to historyczne i na pewno spore urosną
. Cebulowe też posadziłam zbyt blisko
. Muszę wykopać zanim będzie za późno bo potem może być z tym problem.




Ewo w sumie mogłam zabrać taczki a nie bawić się z wiadrami




- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko żurawkowe obwódki super wyglądają
Kiedyś sobie zrobię taką przy tujach, na razie niech się przyjmą i urosną, wtedy będę działać.
Też muszę się wziąć za pielenie, pieliłam tydzień temu, a już znowu zarośnięte.

Kiedyś sobie zrobię taką przy tujach, na razie niech się przyjmą i urosną, wtedy będę działać.
Też muszę się wziąć za pielenie, pieliłam tydzień temu, a już znowu zarośnięte.
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ehh... zdjęcia różanych pąków z poprzedniej strony, kojący...
Oj szykuje się niezła impreza 

