w nowym roku, który ma upływać w zdrowiu i otoczeniu kwitnień jeszcze piękniejszych niż wspomnieniowe 
Napatrzyłam się na piękne kwiaty lata i jesieni w Twoim ogrodzie
i cudne, wiosenne niebieskości 
. Widziałam różową Anabelkę, ciekawa jestem jak ją tniesz wiosną? Swoją puściłam za wysoko i teraz boję się ściąć nisko, żeby się nie zbiesiła, bo nie wypuszcza nic z dolnych pąków, tylko górą. Próbowałam ukorzeniać, żeby w razie czego mieć nową sadzonkę, ale jeszcze mi się nie udało.
Mam też identyczną wanienkę
, tylko jednego uchwytu jej brakuje, ale poza tym, wygląda jak z tej samej partii 
Przez ostatnie dwa lata, wiosna zaczynała się już po 20 stycznia, a w tym chyba się nie zanosi, chociaż mnóstwo nosków cebulowych już jest na powierzchni
, U mnie chwilami pada śnieg, ale i słońce wychodzi, od razu topiąc biały puch, a tu jakieś mrozy zapowiadają 
Póki zima, życzę Ci dużo czasu spędzanego z uroczą wnusią
mocno świeciło, ptaszki świergoliły, jakby wiosnę przepowiadały...a dziś zima, sypie cały dzień, wieje i nawet burza była 
niech się ładnie zagęszcza. Ciekawe jakby przygiął jedną odnogę wiosną i przysypał ziemią może tak by się udało pozyskać nową, nie wiem jak próbowałaś?
mi się bardzo podoba jako donica 
Pozdrawiam cieplutko 
był jeszcze drugi ale po pewnej zimie nie puścił listeczków, a szkoda mi go bardzo bo jeszcze piękniej się przebarwiał jesienią, ten co został zaś ma niesamowity czerwony kolor w jesiennej odsłonie 
musze to jeszcze przemyśleć. Dziękuję za fotki i informacje, pozdrawiam cieplutko 
