Ogród Rosiowej

[rosiowa]

Ruszyło, ruszyło, szkoda tylko że wszystko znów pod śniegiem. Ano w marcu, jak w garncu.

[Atka-a1]

U mnie też biało, a mialam nadzieję, że uda mi sie zrobić dziś pozimowy przegląd ogrodu.
Wszystko równo przykryte, na szczęście cienką warstwą.
Wiosno.... wróć....

[rosiowa]

Zima niestety nie chce odpuścić. A ja już nie dotrzymałam postanowienia o niekupowaniu. Ale pomyślałam, że może chociaż trochę w ten sposób poprawi mi się humor:

[gogi]

Gratuluję zakupów i wiosny chociaż w torebce
Jeśli moge się wymadrzyć to jednak odradzałabym kupowanie host w kapersach. Dużo się w tej chwili mówi o niebezpiecznym wirusie atakującym te piękne rośliny. Czytałam o tym sporo w zeszłym sezonie i bacznie obserwowałam swoje rośliny, bo mam ich ok. 80 odmian. Niestety te sprzedawane w kapersach zwykle pochodzą z Holandii i Danii a tamte szkółki ponoć są żródłem tego strasznego wirusa! Poczytaj sobie tu ma forum w temacie hostowym.
Mam nadzieję jednak, że Tobie trafiły się zdrowe rośliny

[rosiowa]

A pewno, że możesz się wymądrzyć. Nie miałam o tym pojęcia, więc te dwie hosty powędrują do osobnych pojemników i będą pod szczególną obserwacją.

Podczas dzisiejszego obchodu ogrodowego odkryłam, że sunia pożarła mi akebię. Pomijam jej uporczywe wpychanie kiełkujących roślin z powrotem pod ziemię.... Nie mam już do niej siły

[HannaCS]

No tak... należalo się spodziewać.... zakupy, zakupy i zakupy.....
a rozmarzło u Ciebie czy oko cieszysz patrząc na kapersy
A co to Ciebie tak na lilie wzięło...
ja też kupiłam jedną teraz nie pamiętam jak się nazywa...
taka bardzo ciemna... prawie czarna. najciemniejsza jak była w sklepie
całe 11,90 za jedną sztukę przyszalałam
mam nadzieję, ze się odwdzięczy

[rosiowa]

Ano Haniu dwie forumowiczki sprawiły, że oszalałam na punkcie pewnych gatunków. Lilii nakupiłam już jak wariatka jesienią. Ale jak weszłam do sklepu w niedzielę, to nie mogłam się oprzeć. Co prawda ceny były straszne w porównaniu do tych jesienią, ale w poniedziałek był Dzień kobiet więc M nawet nie marudził.

A rozmarznąć niestety nie rozmarzło. Hosty (już widzę, że jedna jest marna straszliwie) i orlika wsadziłam do doniczek, a reszta czeka na poprawę pogody.

[cattleya]

Gosiu tę czarną Aquilegia Barlow Black też kupiłaś w OBI ?

[rosiowa]

Witaj Agatko!!!! Strasznie długo Cię tu nie widziałam. Tego orlika też kupiłam w OBI

[cattleya]

Witaj Gosiu, tak się ułozyło w zeszlym roku. Muszę Cię przeprosić bo nie dotrzymalam obietnicy. Muszę ją spełnic w tym roku i Alba musi koniecznie do Ciebie dotrzeć

[rosiowa]

Agatko, ważne, że już jesteś

[agrazka]

co do suni, masz do niej siłę, cierpliwość i dużo miłości - wiem co mówię Miziaki dla niej

[rosiowa]

Grażynko, uwierz mi, że siły i cierpliwości mam już coraz mniej. Ratuje ją właśnie to, że bardzo mocno ją kocham....

Kiedy już będę mogła ruszyć z sekatorem..... Wiosna wystawia nas w tym roku na ciężką próbę....