Uprawa pomidorów w szklarni,w tunelu, pod osłonami cz.1

[jondi]

Niedawno pisałam o nornicach w mojej małej szklarni, które elegancko spulchniły niemal calutką powierzchnię i to nie jakiś tam tunelik! Podniosły wszystko w górę! na razie nie widzę czy skonsumowały przy okazji korzenie czy tylko przewróciły roślinki. Wczoraj wieczorem gdy poszłam podlewać wystraszyłam kota, który w środku pił wodę z wiadra, żal mi gdyby się otruł, ale gdy dziś zaczęły pomidory się słaniać posłuchałam rady Blażeja i zakopałam zatrute ziarno. Teraz martwię się jak ono wpłynie podziemnie na rośliny, dałam nie za blisko korzeni ale ja mam wszystko b gęsto posadzone. Ale przeżywam...

[uki94]

Witam, od 2 tygodni mam już swoje pomidorki bloody butcher i stupice, są naprawdę o wiele lepsze niż te ze sklepu.

A to pozostałe pomidorki, oberwałem im sporo liści bo mam je za gęsto posadzone, ale na razie ładnie wiążą owoce:

W drugim tunelu pomidorki później sadzone głównie odmiana adonis, ale kiepsko wiąże chociaż owoce ma przynajmniej na razie duże.

[jondi]

Jej ale mnie zazdrość zalała Łukasz ale piekne toto masz ! Gratulacje! Zaraz idę ogołocić moje krzaki z liści, kwiatów nie mają, owoców nie mają to i liści ich pozbawię...

[jokaer]

Uki94 pomidorki masz super.


Jondi nie szalej w tym tunelu, bez przesady, liście trzeba obrywać stopniowo, najlepiej po dwa.

Może mają za mokro i dlatego rosną w zielsko.


Ja mogę powiedzieć, że u mnie pomidory przychodzą do siebie w dużym tunelu po tych upałach.
Już się bałam, że po podlaniu je w samo południe kiedy prawie padły nic z nich nie będzie,
ale dziś wreszcie są okey. Jeden Czarny Książę marudzi.

[krynka]

Podlałaś w samo południe zimną wodą ? Ja podlewam o różnych porach,w samo południe też się zdarzało,ale woda stoi w beczce w tunelu i jest ciepła.

[jondi]

Pobrywałam sporo ogroooomnych liści żeby odslonić pomidorów sztuk 3!!!!!na 24 krzakach taaaa prawdziwe szaleństwo no nie? No przecież coś mnie trafi, szklarnia w cenie złota żeby mieć 3 pomidory??? Ktoś w którymś wątku pomidorowym napisał, że do wszystkiego trzeba mieć umiar - nasadziłam za gęsto krzaków, nawaliłam nawozów,że poszło w liściska więc wdała się szara pleśń i tyle pieśni... OW HT a owoców jak nie ma tak nie ma. Grrrrrr

-- 14 cze 2014, o 22:35 --

Krynka masz ciepłą wodę w tunelu? Ja w tym tygodniu przy temp wew 42st wodę w wiadrach miałam gorącą aż się bałam nią podlewać:) szkoda że tego upału nie da się przechować na zimne jesienne noce:).

[ogrodzona]

Jondi, ale się obśmiałam. Ty masz całe 3 pomidorki, a ja w swojej szklarni nie mam ani pół. Za to całkiem sporo kwiatków.
Kupiłam betokson, ale nie działałam jeszcze.

[krynka]

A mam ciepłą wodę w tunelu . Niebieska beczka 200 l stoi sobie w rogu i służy wodą potrzebującym ,o każdej porze dnia i nocy
Pocieszę Cie Jondi,że u mnie w tunelu też malutko zawiązanych pomidorków,choć krzaczory dorodne i zdrowe. Za gorąco było,czy jak? Fakt,sadziłam je dość późno,jak już wszystkie rozsady wyeksmitowałam na zewnątrz. Ale to nie zmienia faktu,że zazdraszczam pomidorków takich jak ma np Uki Za to papryczki w tunelu pięknie wiązą i niebawem mam zamiar skosztować jedną Black Hungarian w fazie czarnej

[jondi]

Ty się śmiej... a ja grzeszę czystą zazdroscią gdy czytam, że niektórzy zastanawiają się czy już ogławiać po 7-8 gronie a ja drwię z siebie, " czy mogę ogławiać po pierwszym pomidorze" . Ale to nic rok stracony ale za to w przyszłym rokuuu...

Czytam krynka i sobie myślę " uff nie jestem sama" i zaraz potem piszesz o papryce i czuję się bardzo samotna... bo moje papryki ledwo pączki pokazują a gdzie tu degustacja???? Jej No czy ja jestem opóźniona w rozwoju?:). A obiecywałam mężowi jak mi kupi szklarnię taaaaaaakie zbiory....

[ekopom]

Wskazane jest, żeby do 15 maja w naszym klimacie używać cieplejszej wody, po tym terminie praktycznie nie ma znaczenia. Mierzę temperaturę w obrębie korzeni i podlewając zimną wodą temperatura w trakcie podlewania spada jedynie na moment 1 czy 2 stopnie. Zaznaczam, że mam podlewanie liniami kroplującymi.

[uki94]

Słuchajcie nie będę ukrywał, że stosuje betokson, jak go nie używałem kiedy zacząłem przygodę z pomidorkami, to też pojawiały się 2,3 na krzaczku, a liści pełno teraz ich obrywam dość dużo, żeby miały więcej powietrza wydaje mi się, że nawet przesadzam z ilością oberwanych Liści ale dzięki temu nie ma w tym tunelu pary, jak temperatura w nocy powyżej 15 stopni to tunel mam całą noc otwarty w tym roku mam też więcej czasu dlatego mogę dłużej popracować w tunelu, odrywa mnie to od tego okropnego czekania na wyniki maturalne. Jak sobie przypomnę kiedy 6 lat temu przeglądałem to forum i wszystkiego uczyłem się od użytkowników tego forum to wierzyć się nie chce, że minęło już tyle czasu i pewnie jakbym się tu nie zalogował to nigdy nie miałbym takich pomidorków chociaż i tak brakuje mi bardzo dużo do tych naprawdę doświadczonych.

[LightAtDawn]

Mój pierwszy raz z foliakiem, i pomidorami,
myślę, że radzą sobie całkiem całkiem...
Usuwam sukcesywnie liście i wilki,
stosuję HT i OW (dzięki forumowicz)
i nie poddaję się panice panującej na wiosce pt. "pomidory nie wiążą"
rada na to jest taka - trzeba się położyć pod krzakiem i pooglądać grona,
tam gdzie nie ma już kwiatków są małe pomidorki,
tam gzie kwiatki są trzeba czekać i już,
bo skoro nie odpadają, nie brązowieją brzydko tzn. że nic im nie jest i potrzebują czasu.
Poza tym chyba znów forumowicz (dzięki) podawał, że w wysokich temperaturach słabo idzie zapylanie,
a ciepło było że hoho...
teraz jest chłodniej i może być tylko lepiej

Zmieniłam podejście do moich pomidorów z "przerażonej mamy" na "pełen optymizm"
i zarówno im jak i mi to służy ^^

[BobejGS]

Nie za ostro naskubane?