Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)

[beti_h]

Moje pomidorki po pikowaniu ruszyły

I natychmiast się wyciągneły...

Pomidory:



Papryka:


Dam im jeszcze tydzień...a pozniej zrobię tak jak pisze Pabblo_Pl przepikuje do 400ml kubeczków uszczykując liścienie!

I jak proponował Sachel kupię florowit do pelargonii i zacznę nawozić ;)

[Maraga]

Fertygacja jest nawożeniem, które stosujemy podczas podlewania. Rozrabiamy nawóz w płynie z wodą, w stężeniu odpowiednim do pomidorów i wdrażamy go do podlewania. Ważne!!, niezależnie od ilości podlewania w ciągu dnia, wodę z rozrobionym nawozem dajemy tylko raz

-- 7 kwi 2014, o 10:50 --

Fertygacja w uproszczeniu to nawożenie przy każdym podlewaniu odpowiednia pożywką składającą się z wody i rozpuszczonego w niej nawozu w określonej ilości

forumowicz!

Ratuj,bo już się pogubiłam jak to jest naprawdę.
Pozdrawiam Maria.

[gaura]

beti_h te pomidorki lepiej by miały, gdyby popikować je głębiej, po same liścienie

[x-p-o]

Maraga

sachel ma rację.

Ściślej mówiąc podlewamy tylko wodą z odpowiednią dawką nawozu. Rozsady przecież nikt nie podlewa dwa razy na dzień. Błażej pomylił rozsadę z uprawą w pojemnikach . W pojemniku spora ilość wody wyparowuje z powierzchni podłoża stąd mowa o jednokrotnym zasilaniu w ciągu dnia.

[Dorcinda]

Moje maluchy dzisiaj pierwszy raz zostały na noc na balkonie - po północy i o 6 rano było u nas 12 stopni

[BobejGS]

Maraga

sachel ma rację.

Ściślej mówiąc podlewamy tylko wodą z odpowiednią dawką nawozu. Rozsady przecież nikt nie podlewa dwa razy na dzień. Błażej pomylił rozsadę z uprawą w pojemnikach . W pojemniku spora ilość wody wyparowuje z powierzchni podłoża stąd mowa o jednokrotnym zasilaniu w ciągu dnia.

Fakt, rozciągnąłem to troszkę za daleko A Przecież my tu na etapie rozsady w większości

Moje maluchy dzisiaj pierwszy raz zostały na noc na balkonie - po północy i o 6 rano było u nas 12 stopni

U mnie było 8stopni i się boję czy z moimi maluchami będzie wszystko ok Nie zostawiłem ich oczywiście specjalnie. Większe dwa, które zostawiłem tydzień wcześniej, wcale tego nie odczuły, nawet fioletowych nóżek nie dostały, może dlatego iż były w większych pojemnikach. Jak wrócę to obejrze te maluchy, które zostawiłem wczoraj na noc. Jedyny plus, że to są pomidory z moich nadwyżkowych nasion bawolego serca dla rodzinki Najwyżej dostaną po kilka sztuk mniej.

[kalafior]

Kalafior-mam wrażenie,że się wyciągają bo stoją za gęsto i się "przepychają" do światła.
Przepikowane rozstaw szerzej,o ile masz miejsce.

PS: Ja też nie mam

Na razie z braku czasu wylądowały w otwartym tunelu i po jednym dniu znacznie stężały,
przeprowadzka do innych pojemników na dniach nieunikniona.
Pierwszy raz szykuję podkład z obornika mile widziane opinie czy robię to prawidłowo.

[BobejGS]

Wydaje mi się że trochę za dużo go dałeś. Ale jest taki bardziej słomiasty. Ja jak dawałem w niedzielę, to mój był soczysty od copów Nie wiem również czy nie za płytko. Jako że specem nie jestem to tylko rozpoczynam debatę Również się czegoś chętnie dowiem

[kalafior]

Trochę przesechł bo od soboty leżał na dworze.
Przysypany ok. 15-20 cm warstwą ziemi.

[McMArchewka]

Ja dzisiaj przepikowałem pomidory odmian Bawole Serce oraz Żółta Zebra Płaska Zostały mi jeszcze trzy odmiany. A w najbliższym czasie dodam kilka zdjęć

[Maraga]

forumowicz

Dziękuję Ci bardzo za wyjaśnienie.
Pozdrawiam Maria.

[PaulaPola]

Kalafior mnie też sie wydaje, że ten obornik mało obornikowy jest. No i trochę za bogato nałożyłeś. Mój M taki obornik ze sterty u kolegi wykopał, że odrobiny słomy nie znajdziesz. Samo "masło". A jaki obornik dawałeś?

[x-p-o]

Gdyby był to kurzeniec byłoby stanowczo za dużo. Jeśli to bydlęcy a do tego słomiasty ,nie jest go za dużo. Przy sadzeniu rozsady daj pod krzak startowo roztwór saletrzaku.