Moja mała "dżungla" - part II
Re: Moja mała "dżungla" - part II
wiem wiem, że są - 1 taką mam ( z okropnie dopasowaną podstawką... ), ale jest z nimi jeden problem - jak się znudzi to trzeba cały kwiatek przesadzać... a tak to tylko plastik do innej osłonki się przełoży poza tym jakoś ostatnio ciężko mi na ładne takie trafić - w sklepach widuję same bezdziurkowe...
pozdrawiam
Karolina
Karolina
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moja mała "dżungla" - part II
trzynastka pisze:..a potem zawsze brzydko na moich parapetach hehheee
no właśnie, ja nie mam w domu żadnej osłonki, jeśli już to preferuję doniczki ceramiczne z dziurką więc te przemysłowe poustawiane są tak w "tłumie" aby za bardzo ich nie było widać
rapunzel pisze:W tym roku jak będę szła po sadzonki na balkon, to zabiorę ze sobą reklamówkę tych doniczek przemysłowych na wymianę, bo u mnie na targu zawsze wybijają rośliny z doniczek i trzeba biegiem je przesadzać
a to to bardzo dobry i chytry pomysł
karcias pisze:w sklepach widuję same bezdziurkowe...
bo jest "moda" na osłonki swoją drogą często piękne, ale ja nadal wolę doniczki od osłonek, choć zawsze to odchodzi podstawka i już jest łatwiej robić misz-masz na parapetach
rapunzel pisze:jak będziesz w markecie budowlanym, to poszukaj też działu z wyposażeniem do szaf na wymiar czy coś w tym stylu, bo tam też jest pełno rożnych bajerów ze stali nierdzewnej ( ażurowej ) Nawet na dział kuchenny warto się przejść.
dobrze, że w porę to przeczytałam, na pewno popędzę tym bardziej, że sobie uświadomiłam właśnie, że przecież w B-stoku ostatnio otworzyli Castoramę i mnie tam jeszcze nie było
karcias pisze:moje hipeastrum mnoży się na potęgę - chyba mam 50 cebulek
ile?? z jednej cebuli tyle?? o rany! z jednej czy niejednej to i tak pogrom trzymam kciuki, aby walka się udała
karcias pisze:wszystkich doniczek ściagać jak chcę w lecie okno otworzyć
u mnie od 2 lat mowy nie ma o otwieraniu okien co najwyżej uchylić i M się z tym pogodził (kiedyś jak rzucił hasło komuś, że coś poda przez okno, znaczy zrzuci na podwórko, aby ta osoba nie wchodziła na 3 piętro, to się dobrze uśmiałam, bo same zebranie doniczek zajęło ze 3 razy więcej czasu niż wejście schodami do domu) ; no ale zimą zatarasowałam nawet wyjście na balkon moim przedszkolem fiołkowym i jak zima się skończyła to miałam oburzenie i muszę szukać sobie/im teraz innej miejscówki...
Życzę wszystkim udanego weekendu, odezwę się jak wrócę z "łowów" (mam nadzieję, że moje kwiatuszki odpoczną od mego wzroku )
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Re: Moja mała "dżungla" - part II
mnie się w lecie zdarza spać przy otwartym, bo ja zimnolubna jestem i umieram jak jest więcej niż 20 stopni - w domu mam 17
taaak z jednej - ale cebula sędziwa - na już chyba 15 lat i rozmnożyła się najpierw na 3,4 - są teraz średniej wielkości, a teraz jak szalona wymnożyła pełno maluchów no i te pierwsze dzieci też już się swoich dorobiły - cały kaloryfer mam zarzucony! tak szczerze to nawet nie wiedziałam, że to hipeasrtum, bo ponieważ nie wyciągałam go z ziemi na zimę to kwitł cały rok, ale był taki wiotki.
baw się dobrze i miłych łowów
no i oczywiście weekendu (ja już od jutra mam wolne a w przyszłym tygodniu tylko 2 dni )
taaak z jednej - ale cebula sędziwa - na już chyba 15 lat i rozmnożyła się najpierw na 3,4 - są teraz średniej wielkości, a teraz jak szalona wymnożyła pełno maluchów no i te pierwsze dzieci też już się swoich dorobiły - cały kaloryfer mam zarzucony! tak szczerze to nawet nie wiedziałam, że to hipeasrtum, bo ponieważ nie wyciągałam go z ziemi na zimę to kwitł cały rok, ale był taki wiotki.
baw się dobrze i miłych łowów
no i oczywiście weekendu (ja już od jutra mam wolne a w przyszłym tygodniu tylko 2 dni )
pozdrawiam
Karolina
Karolina
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moja mała "dżungla" - part II
Hej Aga Kochana , ile tu nowości u Ciebie przybyło Trzyma kciuki za wszystkie Twoje zielone,a szczególnie za te moje-Twoje , co by mi wstydu nie przyniosły
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moja mała "dżungla" - part II
mniodkowa, powodzenia w łowach, tylko sobie obmierz to okno, bo potem może się na oko wydawać dobre, a będzie niedobre. Oczywiście o ile trafisz coś odpowiedniego, bo zawsze jest pełno wszystkiego poza tym, co akurat potrzebne.
karcias, gdybym tak miała dla urozmaicenia przekładać doniczki z osłonki do osłonki, to bym chyba już tylko roślinami się zajmowała całe dnie.
karcias, gdybym tak miała dla urozmaicenia przekładać doniczki z osłonki do osłonki, to bym chyba już tylko roślinami się zajmowała całe dnie.
Re: Moja mała "dżungla" - part II
Kurka - pisałam, pisałam i mi zjadło posta zanim go wstawiłam
Spróbuję powtórzyć - co do osłonek i doniczek przemysłowych. Osłonki owszem - ładniutkie bywają ale te co naprawdę chciałabym mieć kosztują tyle, że w tej cenie wolę nowego kwiatka. Choć udało mi się jakiś czas temu zakupić śliczne doniczki ceramiczne - będą na kwiatki, które cały rok oko cieszą bo te co zimują gdzieś w piwnicy mogą zostać w przemysłowych.
Co do zajętych parapetów - ja nie mam w ogóle parapetów więc nie mam tego problemu. Ale za to pół ławy zajęte jest kwiatami. Ostatnio jeszcze mój M postawił na niej doniczki z pomidorami bo stwierdził, że im smutno i ciemno gdzieś z boku i w ten sposób pozbawiliśmy się ławy Byle do wiosny
Spróbuję powtórzyć - co do osłonek i doniczek przemysłowych. Osłonki owszem - ładniutkie bywają ale te co naprawdę chciałabym mieć kosztują tyle, że w tej cenie wolę nowego kwiatka. Choć udało mi się jakiś czas temu zakupić śliczne doniczki ceramiczne - będą na kwiatki, które cały rok oko cieszą bo te co zimują gdzieś w piwnicy mogą zostać w przemysłowych.
Co do zajętych parapetów - ja nie mam w ogóle parapetów więc nie mam tego problemu. Ale za to pół ławy zajęte jest kwiatami. Ostatnio jeszcze mój M postawił na niej doniczki z pomidorami bo stwierdził, że im smutno i ciemno gdzieś z boku i w ten sposób pozbawiliśmy się ławy Byle do wiosny
Re: Moja mała "dżungla" - part II
ja też preferuje doniczki ceramiczne z dziurką
kwiatek wsadzam zawsze do plastikowej +podstawek i taki zestaw dopiero jest w ceramicznej
mam dopasowane plastikową do ceramicznej zeby w oczy nie gryzło -i w razie "w" jeśli mam ochote pozmieniac nie ma problemu z wyciągnięciem
kwiatek wsadzam zawsze do plastikowej +podstawek i taki zestaw dopiero jest w ceramicznej
mam dopasowane plastikową do ceramicznej zeby w oczy nie gryzło -i w razie "w" jeśli mam ochote pozmieniac nie ma problemu z wyciągnięciem
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16354
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Moja mała "dżungla" - part II
Ach... u Ciebie już wiosna...
Zaległości miałam sporo (więc siedzę sobie z kubeczkiem gorącego soku z czarnej jeżyny i ...czytam...)
Fiołeczki pieknie z maluszkami wyglądają ;)
Wielka paczka od Agnieszki. I gratuluję pączków na skrętniku
Zaległości miałam sporo (więc siedzę sobie z kubeczkiem gorącego soku z czarnej jeżyny i ...czytam...)
Fiołeczki pieknie z maluszkami wyglądają ;)
Wielka paczka od Agnieszki. I gratuluję pączków na skrętniku
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moja mała "dżungla" - part II
Witam się po weekendzie
Wyjazd udany nakupiłam doniczek i nie tylko (nie miałam możliwości przesadzenia i obfocenia, ale jedno moje chciejstwo spełnione ) urwałam liścia fiołka i koleuska a po powrocie... narobiłam głupoty bo zechciało mi się obciąć łyse pędy u storczyka giganta z wyprzedaży za 10zł i tak go oglądałam i nie dopatrzyłam się nowego pędu i co? obcięłam po prostu bez komentarza...
Pomysł na szklaną półkę się rozwinął - M powiedział, że najlepiej będzie jak udam się do stolarza po wycięty odpowiedni kawałek i do tego z jakiegoś grubszego szkła bo doniczki lekkie nie są przecież, więc teraz zostało mi wypytać o szklarza, bo pojęcia nie mam gdzie taki się znajduje, no i poszukać muszę nóżek do tych półek...
tutaj zgadzam się z koleżanką, bo i ja nic innego bym nie robiła już zupełnie jak te przekładanie z oslonki do osłonki, a tak to cóż - muszę się głęboko zastanowić czy kwiatek do danej doniczki będzie pasował i przesadzam ponownie jak jest już konieczność
ja niestety cały tydzień do pracy ale mam nadzieję na wolne w piątek już od ok 12 bo muszę zdążyć dojechać do mamy bo tam umówiłam się ze swoją fryzjerką, wiosna przyszła, pofarbowałam się sama i jakoś to wygląda ale na podcinanie to już odwagi nie mam
Widziałam w kwiaciarni skrętniki przekwitnięte (kiedyś były podobno "jakieś różowe i fioletowe"), teraz same liście i 11 zł... i to po przecenie 50% poszalała baba
Wyjazd udany nakupiłam doniczek i nie tylko (nie miałam możliwości przesadzenia i obfocenia, ale jedno moje chciejstwo spełnione ) urwałam liścia fiołka i koleuska a po powrocie... narobiłam głupoty bo zechciało mi się obciąć łyse pędy u storczyka giganta z wyprzedaży za 10zł i tak go oglądałam i nie dopatrzyłam się nowego pędu i co? obcięłam po prostu bez komentarza...
Pomysł na szklaną półkę się rozwinął - M powiedział, że najlepiej będzie jak udam się do stolarza po wycięty odpowiedni kawałek i do tego z jakiegoś grubszego szkła bo doniczki lekkie nie są przecież, więc teraz zostało mi wypytać o szklarza, bo pojęcia nie mam gdzie taki się znajduje, no i poszukać muszę nóżek do tych półek...
rapunzel pisze:gdybym tak miała dla urozmaicenia przekładać doniczki z osłonki do osłonki, to bym chyba już tylko roślinami się zajmowała całe dnie
tutaj zgadzam się z koleżanką, bo i ja nic innego bym nie robiła już zupełnie jak te przekładanie z oslonki do osłonki, a tak to cóż - muszę się głęboko zastanowić czy kwiatek do danej doniczki będzie pasował i przesadzam ponownie jak jest już konieczność
karcias pisze:(ja już od jutra mam wolne a w przyszłym tygodniu tylko 2 dni
ja niestety cały tydzień do pracy ale mam nadzieję na wolne w piątek już od ok 12 bo muszę zdążyć dojechać do mamy bo tam umówiłam się ze swoją fryzjerką, wiosna przyszła, pofarbowałam się sama i jakoś to wygląda ale na podcinanie to już odwagi nie mam
Widziałam w kwiaciarni skrętniki przekwitnięte (kiedyś były podobno "jakieś różowe i fioletowe"), teraz same liście i 11 zł... i to po przecenie 50% poszalała baba
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moja mała "dżungla" - part II
Kochani - dziękuję, że zechcieliście razem ze mną współtworzyć ten wątek Dostałam wiele cennych rad dzięki nim moja dżungla nie obkurczyła się fajnie było też pośmiać się do łez czytając nasze pogawędki Zapraszam zatem do 3 odsłony "mojej małej dżunglii" a na zamknięcie zostawię bukiet tulipanów jakie dostałam TYDZIEŃ temu w sobotę od mego M (bez okazji ) które stoją pięknie do dziś
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego