Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników cz.1

[Ika2008]

Ja nie wiedząc, że lawendę trzeba stratyfikować posiałam bez wstępnych zabiegów. Kilkanaście siewek wzeszło dość szybko można zrobić doświadczenie i jedna partię wysiać bez stratyfikacji, a drugą po procesie i porównać. Osobiście uważam, że ładniejsze lawendy uzyskuje się, jeśli się sadzonkuje. Moje z siewu mają niecały rok, ale nie są zbyt piękne po zimie w tunelu.

Wysiałam nasionka 4 marca i pięknie wczoraj wzeszły. Zebrane jesienią, trzymane w pokojowej temp. Żadne przechłodzenie nie było im potrzebne...

[dyrydyry7]

beti_h
A ty też przykrywałaś folią? po co właściwie to robicie ?

[beti_h]

beti_h
A ty też przykrywałaś folią? po co właściwie to robicie ?

Nasionka wyłożyłam na talerzyk na papierowy ręcznik i przykrywam folią. Robię tak ponieważ mam w domu dość zimno. Jedt tak ciepło na dworze, ze nie palę już od miesiąca. Temp w domu to około 18 st. Tak więc nasionka na talerzyku przykryte folią są w piekarniku z zapalonym światłem. Wtedy temp dochodzi do 28st a folia zapobiega wysuszeniu podłoża - czyli nasaczonego wodą ręcznika papierowego.

Ale spleśniała mi dopiero ziemia, po tym jak podkiełkowane nasionka poszły do ziemi

[dyrydyry7]

Chodziło mi raczej o tę ziemię, czy przykrywałaś, teraz powinnaś wykorzystać te słoneczne dni i wystawić to do słońca, pleśnie i grzyby giną w promieniach słonecznych raz dwa, przy okazji podgrzejesz ziemię i szybciej ci wykiełkują, kontroluj wilgotność i jak zauważysz, że przesycha to podlewaj.

[krynka]

W promieniach słońca giną pleśnie i grzyby i sadzonki warzyw też- jeśli nie są uprzednio zahartowane

[Comcia]

pleśnie i grzyby giną w promieniach słonecznych raz dwa

Ciekawa teoria, szkoda że choroby grzybowe jej nie znają.

[jokaer]

Wątek został posprzątany.
Forumowicz, który nieświadomie wywołał całą niemiłą w mojej ocenie dyskusję kilka godzin wcześniej,
dostał odpowiedź na swoje pytanie w innym wątku.

Przykro mi, ale nie będę tolerować tego rodzaju dyskusji,
które po za niemiłym fermentem nie wnoszą nic mądrego do wiedzy na temat uprawy warzyw.
moderator

[Marta50]

P O M O D O R O!!!! kupiłam AGROSIL z COMPO jest to mineralny koloid krzemianowy o wielokierunkowym działaniu.Poprawia właściwości gleby , wspomaga rozwój systemu korzeniowego,korzystnie wpływa na kondycję roślin i unieruchamia metale ciężkie.Jest w formie proszku,mieszam go z ziemią przy przesadzaniu kwiatków i mam pytanie, czy byłby dobry do pomidorów które będę przesadzać do kubków 0,5 l - doradż proszę.........

[x-s-D]

.AGROSIL jest jednym ze składników ziemi do wysiewu i pikowania warzyw i ziół wytwarzanej przez COMPO. Aktualnie mam przepikowane pomidorki do tej ziemi .Wartość tej ziemi oceniać będę przy przesadzaniu ale myślę że firma o tej renomie nie może sobie pozwalać na wyrób lipy.POZDRAWIAM JOANNA

[Marta50]

Compo produkuje Italia więc ją znam,ale ogrodnicy do rozsad używają torfu odkwaszonego+perlit,czyżby nie mieli zaufania do gotowców ????

[x-s-D]

Co ogrodnik to inny wybór.Nie wiem jak tam u was ale z moich wiadomości ,które posiadam(szwagier pracuje u Niemca badylarza)COMPO jest nr1 wśród tamtejszych działkowców i nie tylko.Pozdrawiam Joanna.

[x-p-o]

.Poprawia właściwości gleby , wspomaga rozwój systemu korzeniowego,korzystnie wpływa na kondycję roślin i unieruchamia metale ciężkie.

Mnie takie banały jedynie śmieszą. Odpowiednio wysokie pH też skutecznie blokuje metale ciężkie.

Osobiście odradzam, bo możesz mieć kłopoty z podlewaniem. Będziesz chciała swojej rozsadzie dogodzić a możesz ją zniszczyć przez nadmierną wilgotność. W przypadku zaś nadmiernego przesuszenia nadmiar koloidu powoduje duży skurcz podłożą co z kolei skutkuje rozrywaniem korzeni.
Słowem, nie kombinuj Marta. Dobre podłoże torfowe, bez zwilżaczy, mączek skalnych czy żelów w warunkach amatorskich jest najlepsze.

[Marta50]

Dzięki za dobre rady!!!!!!!! nie będę kombinować nawet w myślach ,bo proste rzeczy są najlepsze!!! dodałam tylko do trzech przesadzanych kwiatków,może nie zdechną przy upałach bo podlewam 2x na dzień. Pomidorki rosną jak na drożdżach,zażywają kąpieli słonecznych od 8-ej rano do zachodu .Czasem muszę je cieniować,bo praży niemiłosiernie