Wcale nie dziki ogródek na skarpie
Re: Wcale nie dziki ogródek na skarpie
Szwagier dziękuje , chyba za tydzień przyjedziemy sadzić jałowce na górze, tylko musimy jakąś silną grupę zorganizować .
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7327
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wcale nie dziki ogródek na skarpie
Misiu z tej właśnie co pisałam Ci że mam taką samą ,porosły w ogródku i w donicach i wiele rozdałam Taka jakaś jest chętna do rośnięcia
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10606
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wcale nie dziki ogródek na skarpie
..dzis słonko jeszcze świeciło znalazłam troszkę kolorków...a i marcinki raczyły ytroszkę pokazać się...
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16202
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wcale nie dziki ogródek na skarpie
Misiu, nie otwiera się zdjęcie z koleuskami Ciekawa byłam, jakie masz kolory.
Ja dzisiaj pobrałam sadzonki z ogrodu do ukorzeniania. Ciekawa jestem, jak w tym roku przetrwają. W zeszłym wszystkie się przyjęły, a potem zaczeły padać jeden po drugim. Został tylko jeden, bordowy. Na wiosnę dostałam od Małgochy kilka i właśnie te staram się teraz przechować.
Ja dzisiaj pobrałam sadzonki z ogrodu do ukorzeniania. Ciekawa jestem, jak w tym roku przetrwają. W zeszłym wszystkie się przyjęły, a potem zaczeły padać jeden po drugim. Został tylko jeden, bordowy. Na wiosnę dostałam od Małgochy kilka i właśnie te staram się teraz przechować.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10606
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wcale nie dziki ogródek na skarpie
Wandziu wstawiam drugi raz ...nie wiem co się dzieje raz się pokazują a raz znikają zdjęcie...
..jeszcze na ogródku mam dwa...
..jeszcze na ogródku mam dwa...
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16202
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wcale nie dziki ogródek na skarpie
Oho, ho... sporo tego. Dobrze, że masz po kilka jednakowych, bo jak jeden padnie, to drugi zostanie. Ja mam chyba niektóre inne. Nie mam gdzie stawiać, ale może też wezmę jeszcze kilka takich samych na wszelki wypadek.
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wcale nie dziki ogródek na skarpie
Misiu , marcinki masz piękne w różnych kolorach? Ja mam tylko fioletowe.
Pracowita z Ciebie osoba tyle koleusów ukorzeniłaś , gdzie będziesz je trzymać?
Ja też mam parę, są trochę większe zdobią jeszcze taras, ale nie wiem czy przez zimę mogę je przetrzymać w kuchni
na parapecie, czy dotrwają do wiosny?
Pracowita z Ciebie osoba tyle koleusów ukorzeniłaś , gdzie będziesz je trzymać?
Ja też mam parę, są trochę większe zdobią jeszcze taras, ale nie wiem czy przez zimę mogę je przetrzymać w kuchni
na parapecie, czy dotrwają do wiosny?
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10606
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wcale nie dziki ogródek na skarpie
Wandziu oby tylko ukrzeniły się mam jeszcze trzy koleusiki o innych liściach...jutro zrobię zdjęcie...
Helenko trzymam na parapecie ...mam zamiar zrobić w oknie małą jeszcze półkę...poczekam żeby mójM dojrzał do mojego projektu, bo jak na razie to kręci nosem
możesz przetrzymać na parapecie ,kiedyś koleusiki zwane potocznie pokrzywkami zdobiły okna zwłaszcza na wsiach...ale na wszelki wypadek zrób zaszczepki...
Helenko trzymam na parapecie ...mam zamiar zrobić w oknie małą jeszcze półkę...poczekam żeby mójM dojrzał do mojego projektu, bo jak na razie to kręci nosem
możesz przetrzymać na parapecie ,kiedyś koleusiki zwane potocznie pokrzywkami zdobiły okna zwłaszcza na wsiach...ale na wszelki wypadek zrób zaszczepki...
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42279
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wcale nie dziki ogródek na skarpie
Póki Ty pełnisz rolę gospodyni na wyspie to ja pooglądam Twoje marcinki (bardzo je lubię) Misiu niedługo trzeba będzie zamknąć wątek. Przeleciało! Jutro mnie nie będzie na FO i jak w niedzielę wrócę to pewnie Cię będę szukać
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Wcale nie dziki ogródek na skarpie
Misiu, wstąpiłam jeszcze do Ciebie, mam trudności z długim siedzeniem, ale po trochę sprawdzam co się u Was dzieje, a Ty widzę zakochałaś się w coleusach, pozdrawiam.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wcale nie dziki ogródek na skarpie
Misiu witaj po weekendzie
Masz bardzo dużo kolorowych marcinków w ogrodzie, u mnie taki czerwony jeszcze nie kwitnie i Clara Curtis się namyśla.
Koleusów niezła kolekcja.
Masz bardzo dużo kolorowych marcinków w ogrodzie, u mnie taki czerwony jeszcze nie kwitnie i Clara Curtis się namyśla.
Koleusów niezła kolekcja.
Re: Wcale nie dziki ogródek na skarpie
Misiu! Ja też będę robić sadzonki z Koleusów, no i mam nadzieję,że wiosną będziemy mogły wymienić się sadzonkami, bo będę robiła po parę sztuk jednego rodzaju.
Koleusy wspaniale wyglądają w różnych kompozycjach, a na przyszły sezon mam zamiar przy moim nowym murku takie kompozycje zrobić.
Koleusy wspaniale wyglądają w różnych kompozycjach, a na przyszły sezon mam zamiar przy moim nowym murku takie kompozycje zrobić.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13090
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Wcale nie dziki ogródek na skarpie
piękne jesienne marcinki jedyna ich wada jest, że są bardzo ekspansywne, trzeba je pilnować inaczej ogród będzie "marcinkowy".
Misiu odezwę się, tylko na razie urzęduję na laptopie i coraz gorzej to znoszę,czekam na swój monitorek
Misiu odezwę się, tylko na razie urzęduję na laptopie i coraz gorzej to znoszę,czekam na swój monitorek