CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.1
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Do kupnej "ziemi dla kaktusów" także trzeba dodać 2 części grubego piachu, tak by udział kupnego podłoża nie przekraczał 30% całości objętości.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- CzapkaKloszarda
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 6 paź 2013, o 14:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Mam taka rosline jak na zdjeciach. Dla mnie jest ona niezidentyfikowana wiec nie wiem nawet czy to sukulent. Mam jednak takie przeczucie. jeśli sie myle to przepraszam za umieszczenie w zlym temacie. Moje pytanie... skad biora sie te zolte usychajace plamy na lisciach? Co robic by zapobiec ich powstawaniu i co moge zrobic z nimi teraz ? Starszy okaz ma liczne a na drugim mlodym juz wychodza
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
To jest Sansevieria hahnii - rzeczywiście sukulent, liściowy. Należy dbać o niego...albo i nie Jak raz na miesiąc zimą dostanie trochę wody, to będzie OK. Wiosną i latem oczywiście więcej.
Przede wszystkim podłoże przepuszczalne, i tylko troszczyć się o to, by korzenie nie zostały zalane albo nie stały w zbyt mokrym. Stanowisko może być zimą nawet na środku pokoju, w cieniu, ja swoje wiosną wynoszę na balkon. i tam stoją do września.
Jeśli chcesz wiedzieć więcej, to czeka Cię lektura o tej roślinie. Jest cały wątek jej przeznaczony, możesz też tam zapytać. W skrócie: te usychające końcówki się zdarzają, po prostu musisz inaczej o nią się zatroszczyć. Możesz poczytać o niej, na Forum dużo osób ma tę roślinkę. Bardzo łatwa w uprawie.
Przede wszystkim podłoże przepuszczalne, i tylko troszczyć się o to, by korzenie nie zostały zalane albo nie stały w zbyt mokrym. Stanowisko może być zimą nawet na środku pokoju, w cieniu, ja swoje wiosną wynoszę na balkon. i tam stoją do września.
Jeśli chcesz wiedzieć więcej, to czeka Cię lektura o tej roślinie. Jest cały wątek jej przeznaczony, możesz też tam zapytać. W skrócie: te usychające końcówki się zdarzają, po prostu musisz inaczej o nią się zatroszczyć. Możesz poczytać o niej, na Forum dużo osób ma tę roślinkę. Bardzo łatwa w uprawie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 767
- Od: 9 sie 2013, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Hej przepraszam mam pytanie z innej beczki jak powinna wyglądać ziemia do kaktusów sklepowa, bo tato mi kupił tylko z firmy która jest badziewna . Jak ja otworzyłam to zwyczajna ziemia . Niby skład . torf wysoki, niski piasek , keramzyt , dolomit , nawozy mineralne . Mi to wygląda na zwykła ziemię
Pozdrawiam Anna
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Aniakak pisze:Hej przepraszam mam pytanie z innej beczki jak powinna wyglądać ziemia do kaktusów sklepowa, bo tato mi kupił tylko z firmy która jest badziewna . Jak ja otworzyłam to zwyczajna ziemia . Niby skład . torf wysoki, niski piasek , keramzyt , dolomit , nawozy mineralne . Mi to wygląda na zwykła ziemię
blabla pisze:Do kupnej "ziemi dla kaktusów" także trzeba dodać 2 części grubego piachu, tak by udział kupnego podłoża nie przekraczał 30% całości objętości.
- CzapkaKloszarda
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 6 paź 2013, o 14:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
I tutaj zrozumialem co robilem zle... roslinka dostawala 3-4x wiecej wody niz powinna :/ Sam sobie winny jestem ze wczesniej jej sobie nie zidentyfikowalem i nie przeczytalem "instrukcji obslugi" Sansevierypiasek pustyni pisze:To jest Sansevieria hahnii - rzeczywiście sukulent, liściowy. Należy dbać o niego...albo i nie Jak raz na miesiąc zimą dostanie trochę wody, to będzie OK. Wiosną i latem oczywiście więcej.
Przede wszystkim podłoże przepuszczalne, i tylko troszczyć się o to, by korzenie nie zostały zalane albo nie stały w zbyt mokrym. Stanowisko może być zimą nawet na środku pokoju, w cieniu, ja swoje wiosną wynoszę na balkon. i tam stoją do września.
Jeśli chcesz wiedzieć więcej, to czeka Cię lektura o tej roślinie. Jest cały wątek jej przeznaczony, możesz też tam zapytać. W skrócie: te usychające końcówki się zdarzają, po prostu musisz inaczej o nią się zatroszczyć. Możesz poczytać o niej, na Forum dużo osób ma tę roślinkę. Bardzo łatwa w uprawie.
Dziekuje za odpowiedz.
Co moge w obecnej chwili zrobic z tymi wyschnietymi plamami ? Wyciac nozyczkami? A moze odlaczyc srodek rozetki od starych "poplamionych" lisci i posadzic na nowo no i torszczyc sie zgodnie z zaleceniami? Albo po prostu nic nie robic?
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Można je zostawić, można - jeśli już są na tyle duże - odciąć te liście. Zobacz np. mój egzemplarz, innej co prawda (Sansevieria kirkii var. pulchra 'Coppertone'), ale taką otrzymałam od hodowcy:
Boczne liście były obcięte, tak już dostałam. Najważniejsze były zdrowe korzenie. I rośnie już kolejny odrost, zdrowy i bez żadnych oznak zasuszenia. Z kolei na innej sansewierii czasem pojawia się zeschnięty czubek, ale ja nic z tym nie robię. Czasem zamiast podlania można liście spryskać wodą, oczywiście nie taką bezpośrednio z kranu. Roślinka jeśli ma zdrowe korzenie, da sobie radę
Boczne liście były obcięte, tak już dostałam. Najważniejsze były zdrowe korzenie. I rośnie już kolejny odrost, zdrowy i bez żadnych oznak zasuszenia. Z kolei na innej sansewierii czasem pojawia się zeschnięty czubek, ale ja nic z tym nie robię. Czasem zamiast podlania można liście spryskać wodą, oczywiście nie taką bezpośrednio z kranu. Roślinka jeśli ma zdrowe korzenie, da sobie radę
Czarne kropki na lithopsach
Dzis zauważyłem że jeden z moich litopsów się zniszczył, pomarszczył się cały i znajdowało się na nim dużo czarnych kropek wielkosci 1mm. Na drugim takrze pojawiły się kropki w mniejszej ilości i takie jakby suche jasne nadrzerki. Spryskałem rośliny previcurem. Czy dać jeszcze jakiś inny lek. Czy to jakś choroba? Pozostałe 8 lithopsów nie ma żadnych objawów. Proszę o pomoc.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Czarne kropki na lithopsach
Na pewno przydałaby się fotka - z bliska.
I jeśli to jakiś grzyb lub coś innego - to separacja chorych od zdrowych.
Jest cały wątek poświęcony temu rodzajowi - przejrzyj go dokładnie. To takie wstępne sugestie. Fotka przede wszystkim.
I jeśli to jakiś grzyb lub coś innego - to separacja chorych od zdrowych.
Jest cały wątek poświęcony temu rodzajowi - przejrzyj go dokładnie. To takie wstępne sugestie. Fotka przede wszystkim.
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Mam pytanie, który środek grzybobójczy lepszy Topsin czy Previcur?
Na moim epi po przyniesieniu do domu pojawiły się jakieś brązowe plamy ,chcę je opryskać lub podlać ,ale nie wiem który środek lepszy.
Na moim epi po przyniesieniu do domu pojawiły się jakieś brązowe plamy ,chcę je opryskać lub podlać ,ale nie wiem który środek lepszy.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
O ile dobrze kojarzę to Previcur jest na grzybki rozwijające się w podłożu i chroni system korzeniowy roślin. Jeśli masz plamy na częściach zielonych to trzeba zastosować coś innego. Czy Topsin będzie dobrym rozwiązaniem? Nie mam pojęcia.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.2
Witajcie.
Ewo - tak, to są wełnowce. Jest tu cały wątek nim poświęcony, z którego się dowiesz, jak im zaradzić. Wygląda na to, że jest ich u Ciebie sporo, więc działaj szybko.
A teraz mój problem:
Starałem się sam zażegnać plagę, jednak się nie udało. Zaatakowały mnie przędziorki. To się stało tak szybko, że nawet nie zauważyłem kiedy. 2 kaktusy już spisałem na straty, 7 walczy z przędziorkami, z czego w zdecydowanie najgorszy stanie jest Chamaelobivia, której przędziorki zajęły już ok. 2/3 powierzchni. Walczę z nimi od ok. miesiąca. Mam Bi58 Nowy 400EC. Jak były te ciepłe dni w październiku, to podlałem nim zarażone kaktusy. Stężenie było raczej dobre, bo opierałem się na tym, jakie stężenie stosuje Henryk. Przędziorki nie ustąpiły, co najwyżej zwolniły. Od tamtej pory 2 razy je spryskałem obficie Bi58, ostatni raz wczoraj, jednak to też niewiele pomaga, a boję się, że efekt wczorajszego oprysku będzie podobny Poza tym oderwałem 2 odrosty od tych, które jeszcze nie są jakoś bardzo zaprzędziorkowane. I teraz mam takie oto pytania - Średnica mniejszego odrostu jest ok. 7 mm. Co mam z nim zrobić? W końcu teraz jest średnia pora roku na ukorzenianie. Czy te chore kaktusy wynosić w ogóle na zimowanie?
I najważniejsze - Czy jest ktokolwiek w stanie doradzić, jak się pozbyć tych przędziorków? Macie jakąś dobrą metodę? Czy może dalej, konsekwentnie stosować Bi58 i czekać aż los się do mnie uśmiechnie? Proszę, pomóżcie.
Ewo - tak, to są wełnowce. Jest tu cały wątek nim poświęcony, z którego się dowiesz, jak im zaradzić. Wygląda na to, że jest ich u Ciebie sporo, więc działaj szybko.
A teraz mój problem:
Starałem się sam zażegnać plagę, jednak się nie udało. Zaatakowały mnie przędziorki. To się stało tak szybko, że nawet nie zauważyłem kiedy. 2 kaktusy już spisałem na straty, 7 walczy z przędziorkami, z czego w zdecydowanie najgorszy stanie jest Chamaelobivia, której przędziorki zajęły już ok. 2/3 powierzchni. Walczę z nimi od ok. miesiąca. Mam Bi58 Nowy 400EC. Jak były te ciepłe dni w październiku, to podlałem nim zarażone kaktusy. Stężenie było raczej dobre, bo opierałem się na tym, jakie stężenie stosuje Henryk. Przędziorki nie ustąpiły, co najwyżej zwolniły. Od tamtej pory 2 razy je spryskałem obficie Bi58, ostatni raz wczoraj, jednak to też niewiele pomaga, a boję się, że efekt wczorajszego oprysku będzie podobny Poza tym oderwałem 2 odrosty od tych, które jeszcze nie są jakoś bardzo zaprzędziorkowane. I teraz mam takie oto pytania - Średnica mniejszego odrostu jest ok. 7 mm. Co mam z nim zrobić? W końcu teraz jest średnia pora roku na ukorzenianie. Czy te chore kaktusy wynosić w ogóle na zimowanie?
I najważniejsze - Czy jest ktokolwiek w stanie doradzić, jak się pozbyć tych przędziorków? Macie jakąś dobrą metodę? Czy może dalej, konsekwentnie stosować Bi58 i czekać aż los się do mnie uśmiechnie? Proszę, pomóżcie.