Jeszcze raz od początku cz. II

[ewa w]

Faktycznie piesek ma toaletę od razu z myciem , gdy miałam jamnika to po takiej śnieżycy tylko na drogę odśnieżoną mogła wyjść aby nie zaginąć na długo

[Helios]

Jak dobrze, że ten pracowity dzień już się kończy i można usiąść przed monitorem.

Zima trzyma. Na termometrze już ponad 11 st. mrozu. Szkoda, że zapowiadają odwilż na Święta.

Zaczynam się uczyć ptaszków. To mój gość - gil (sprawdziłam w necie, żeby nie dać plamy)



Kibicowaliście dzielnie mojemu eMowi przy budowie grilo-wędzarni. Czas pokazać efekty. To też jego dzieło.




Przydałoby się jeszcze co nieco, ale chyba zaczekamy do Świąt.

[Margo2]

Ale wyroby. Marzy mi się, żeby i mój m. kiedyś takowe przyrządził.
Na razie nie chce się dac namówić

[lora]

Heleno gil pięknej urody że udało Ci się zrobić mu zdjęcie
..oj jakie smakołyki ...gratulacje dla eM

[ewa w]

grill musi być oceniony komisyjnie poprzez degustację wyrobów, jak już będzie miał certyfikat to trzeba będzie go ochrzcić

co Ty na to

[Rewi]

Piękna fotka dał się ładnie sfotografować

[Keetee]

Helenko wyroby meza cudne i pewnie pyszne...smacznego Wam zycze Ale przyznam Ci sie szczerze ,ze bardziej spodobał mi sie ten cudny gil jak ja dawno nie widziałam tych ptaszków...sa przecudne ,pieknie ,ze Ciebie odwiedzają

[ra_barbara]

No brawa wielkie dla Męża Ale wedzarnia przecudnej urody....prawie jak moja sprzed lat
Smacznego

[Helios]

Słowa uznania zostały eMowi przekazane. Poczuł się dumny jak paw.
Mam już pierwszych gości i niestety czas na osobiste przyjemności został bardzo ograniczony.

Co do ptaszków. Sama jestem zdziwiona, że tyle ich przylatuje. Różnistych, nie potrafię jednak ich nazwać. Może uda się zrobić fotki większemu towarzystwu i da się jakoś je usystematyzować.

[sweety]

Pokazałam mojemu eMowi Waszą wędzarnie z wyraźną sugestią, że do przyszłego roku chcę taką mieć Ale jemu także sie podoba, więc jest nadzieja... Przyślę ggo do Twojemu M. na nauki
Gili Ci zazdroszczę, bo u nas ich nie ma

[gajowa]

Helenko... myślę, że u Ciebie już wszystko zapięte na ostatni guzik

[Helios]

Uuuuu, jak tu niesamowicie pusto...

Rozumiem, że to świąteczne popuszczanie pasa i jadłowstręt.

Dobrze, że jutro jest zwykły, powszedni dzień.

[lora]

..he, he byłam u Ciebie nie pisałam bo Ciebie nie widziałam