Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

[JagiS]

Kochani moi!
Zabito Prezydenta mojego miasta Gdańska.
To nie miało prawa się zdarzyć. Nigdy. I nigdzie!
A już pod żadnym pozorem w Gdańsku.
I nie Prezydenta Pawła Adamowicza!
Nie. Nie. Po stokroć nie!

Przepraszam, ale nie potrafię o niczym innym myśleć.
Jagi

[tu.ja]

Wiem... i łączę się w bólu. Ta wiadomość wstrząsnęła mną i przeszyła na wylot.
Chciałabym żeby ta śmierć nie była nadaremna...choć jest tak bezsensowna i straszna.

[Mufka]

[Margo2]

Chyba większość ludzi jest w szoku

[Lisica]

Jakim narodem się staliśmy?
Jak to się mogło stać na oczach wszystkich i NIKT w porę nie zareagował?

"...Zostanie po nas złom żelazny
i głuchy, drwiący śmiech pokoleń".

T. Borowski "Pieśń"

[Yollanda]

Trudno się pogodzić z taką tragedią. Brak słów. Zamiast "światełka do nieba" niewyobrażalny dramat.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, wybitny polityk i powszechnie lubiany człowiek, wybitny gospodarz miasta, facet o uczciwym, jasnym obliczu ginie z rąk bandyty -oszołoma. Niewiarygodne. Wokół było tyle ludzi.
Finał wspaniałej WOŚP, radosnego Święta zjednoczenia wszystkich Polaków w pomocy innym, został zdeptany, zdruzgotany.
Ten dzień pozostanie w naszej pamięci na zawsze jako HAŃBA.

Mam nadzieję, że ta śmierć nie pójdzie na marne.

[pelagia72]

Jagodo
Jestem w szoku i nie mogę się z tą tragedią pogodzić.
Okoliczności zabójstwa dodatkowo to spotęgowały.
Szkoda mi też P. Jurka Owsiaka.

[Lisica]

Trzy migawki z wieczornego Gdańska.

Podzielę się obrazami z ostatniej drogi Prezydenta z Europejskiego Centrum Solidarności do Bazyliki NMP.
Zimny wieczór, nieprzebrane morze milczących Gdańszczan, morze flag z herbem Gdańska, a w tym wszystkim - uderzająca uroda naszego miasta i surrealizm chwili oraz powodu, z jakiego tu jesteśmy.....

Po drodze I Liceum Ogólnokształcące. Monumentalny gmach, stara piękna architektura, w oknach świece.



Studnia Neptuna, pogrążona w smutku.



Smutne refleksje u progu Ratusza Miejskiego



To, czego nie da się opisać, to niesamowita atmosfera i powaga tej chwili, wyjątkowość miejsca i czasu oraz porażające, królewskie piękno Gdańska.

[Yollanda]

Surrealizm, to trafne słowo na to co się stało.
Dzięki za relację oddającą powagę wydarzeń na tle Gdańska pięknego niezmiennie.
Jola

[Mufka]

Lisico !

Bardzo, bardzo serdecznie dziękuję za zdjęcia.
Cieszę się, że mogłaś tam być w tych tragicznych chwilach i zademonstrować /również i w moim imieniu/ swoją niezgodę na to co się wydarzyło. Na to co się wokół nas dzieje...
Przytulam i nie dajmy się stłamsić przez nienawiść, pogardę i brak tolerancji.
Niech zwycięży miłość, zdrowy rozsądek i prawość !

[JagiS]

Witajcie!

"Kiedy życie przygniata i ciężar bólu staje się zbyt wielki, człowiek chciałby się schylić,przysiąść, położyć się plackiem, przywrzeć do ziemi".
Bernard Minier " Paskudna historia"

Ziemia jest lekiem na całe zło, szczególnie dla ogrodnika. tylko jak do niej przywrzeć, kiedy jest zimna i nieprzyjazna, więc, chciał nie chciał, muszę poczekać do wiosny.
Za oknem i w moim sercu zima na całego. Pokażę ją tylko raz, zapraszam tych, którzy ją lubią. Do loży VIP-ów zapraszam przede wszystkim Miriam.





























Jak nieco odtaję, porozmawiam z Wami, odpowiem na Wasze wpisy, jest także poprzedni sezon do podsumowania.
Tak więc - na razie.
Jagi

[anida]

Piękna zima.

[Lisica]

Jagi,

Zaprosiłaś tych, którzy lubią zimę, a wprosił się ktoś, kto ją KOCHA

Wystarczy spojrzeć na zdjęcia Twojego zimowego ogrodu, żeby zachwycić się niepowtarzalną urodą zimy.
Żadna pora nie ma w sobie tyle godności i majestatu.

Zauważyłam, że wiele osób traktuje zimę jako czas na przeczekanie, niechciany, mocno za długi przedsionek do wiosny.
To błąd!!
Zima jest pełnoprawną porą roku, wspaniałą i piękną. Trzeba czerpać z niej jak najwięcej, doceniać spokój i wyciszenie, biel, a nawet ponure bezśnieżne dni.

Zapraszam na zimowe Kaszuby.
Zobaczcie, jakie refleksy potrafi rzucać zimowe (i tylko zimowe) słońce.



A to już ogród kaszubski w zimowej szacie.
Nigdy tak jak w zimie nie widać jego ponadczasowości, jak trafnie określiła go Marysia Maska.