Co do pytania w drugiej części to nie bardzo "łapię" co kombinujesz ale już nie bardzo mi się to podoba

Moje wątpliwości przekazałem Ci dawno. Znasz kawał o tym jak pewien ruski uczony badał słuch muchy wyrywając jej kolejne nogi? Po wyrwaniu ostatniej nogi mucha nie chciała już iść, więc napisał, w notatkach, że ogłuchła. Z Twoją winoroślą będzie podobnie. Jak ją pozbawisz obecnych "nóg" to na tych nowych "ogłuchnie" co najmniej na kilka lat i nie pomoże drapanie, ani ukorzeniacz. Nawet jak wytworzy w przyszłym roku jakieś korzenie, to będą one takie słabe i tak płytko, że pierwszej zimy mogą wymarznąć. Tak mocno rozbudowana forma potrzebuje solidnego systemu korzeniowego. Gratuluję koledze doradcówMarek-BB pisze: Co będzie to będzie... Pytanie zatem dotyczy wątpliwości...
kapitan pisze:Chętnie poczekam na wynik tego przeszczepu.
Dlaczego akurat casanove ? Co najmniej połowa z Twojej listy wymaga stałego okrywania na zimę, dlatego proponuję byś w swoich planach co do formy prowadzenia również i to uwzględnił.pafcio pisze: Te wszystkie planuje prowadzić jako sznury skośne z ogniwami typu Casenave...