Różanka w Sudetach
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Różanka w Sudetach
Heniu to powiedz mi jeszcze jaka u Ciebie jest gleba i czym dokarmiasz swoje róże.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różanka w Sudetach
Ta czerwień- purpura Isabell mnie powala .Wiesz jak uwielbiam czerwone róże .Niedługo otworzy pąk podobna do Duettu w pąku jest żółtawo- oranżowo-czerwona .Ciekawe czy bedzie taka sama jak moja avatarkowa
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach
Grażynko, gleba u mnie to głównie glina i kamienie, uzupełniam ją co roku przekompostowaną korą.
Co do nawożenia to wiosną dostają po garści azofoski a potem co jakieś trzy tygodnie to albo podlewam rozcieńczonym nawozem płynnym do róż albo dolistnie, czyli oprysk. Tak jak pisałam wcześniej czasami dodaję siarczan magnezu a jesienią nawożę potasem na drewnienie łodyg przed zimą.
Jadziu, tu na forum jest kilka osób, które nie tolerują czerwonych róż, ja do nich nie należę i wiem, że Ty też nie, tych czerwieni jest taka gama, że ciągle się nimi zachwycam i dokupuję. W tym roku oprócz Isabel R. na czerwonej rabacie zamieszkały 2 szt. Grafin von H. Burgund i M. Lincoln.
Ciekawa jestem czy wszystkie będą kwitły. Przydałoby się zrobić inwentaryzację przynajmniej tej rabaty.
Ciekawe co piszesz o nowym pąku podobnym do Duettu, skoczę do Ciebie obejrzeć.
Co do nawożenia to wiosną dostają po garści azofoski a potem co jakieś trzy tygodnie to albo podlewam rozcieńczonym nawozem płynnym do róż albo dolistnie, czyli oprysk. Tak jak pisałam wcześniej czasami dodaję siarczan magnezu a jesienią nawożę potasem na drewnienie łodyg przed zimą.
Jadziu, tu na forum jest kilka osób, które nie tolerują czerwonych róż, ja do nich nie należę i wiem, że Ty też nie, tych czerwieni jest taka gama, że ciągle się nimi zachwycam i dokupuję. W tym roku oprócz Isabel R. na czerwonej rabacie zamieszkały 2 szt. Grafin von H. Burgund i M. Lincoln.
Ciekawa jestem czy wszystkie będą kwitły. Przydałoby się zrobić inwentaryzację przynajmniej tej rabaty.
Ciekawe co piszesz o nowym pąku podobnym do Duettu, skoczę do Ciebie obejrzeć.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Różanka w Sudetach
Czyli całkiem jak u mnie.
No to mam nadzieję, że moje też będą tak rosły.
No to mam nadzieję, że moje też będą tak rosły.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 1000p
- Posty: 1468
- Od: 27 lis 2011, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różanka w Sudetach
Heniu Princ to Princ, a ta która ma być podobna do mojej avatarkowej i Twojego Duettu dopiero pokaże swój kwiat .Na razie ma pączki .Grafin też mam i jest u mnie 2 sezon Burgunda mam ju ż chyba z 8 lat a Lincolna moze ze 4.lata.Ze wszystkich jestem bardzo zadowolona i mogę mieć cały ogród w czerwonych różach ,gdyż jest tyle odcieni tak jak piszesz
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różanka w Sudetach
Heniu,
czerwone róże są piękne Nie wyobrażam sobie, żeby nie lubić róży w kolorze czerwonym.
Isabel R. miałam tą wspaniałą różę, jej kolor wyjątkowo pięknie się prezentował na rabacie.
Trafiła mi się marna sadzonka i po dwóch latach nie przetrwała zimy. Myślę, że świetnie będzie się czuła w lekkim ocienieniu.
Jak się zachowują Twoje róże. Kiedy nam je zaprezentujesz
czerwone róże są piękne Nie wyobrażam sobie, żeby nie lubić róży w kolorze czerwonym.
Isabel R. miałam tą wspaniałą różę, jej kolor wyjątkowo pięknie się prezentował na rabacie.
Trafiła mi się marna sadzonka i po dwóch latach nie przetrwała zimy. Myślę, że świetnie będzie się czuła w lekkim ocienieniu.
Jak się zachowują Twoje róże. Kiedy nam je zaprezentujesz
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różanka w Sudetach
Heniu a gdybyś miała wybrać pomiędzy Niną R. a Isabel R., to którą byś wolała?
Ja również lubię czerwone róże, może nie najbardziej ale w moim ogrodzie jest dla nich miejsce tak samo jak dla innych. Mamy wśród nich wiele wartościowych odmian.
Ja również lubię czerwone róże, może nie najbardziej ale w moim ogrodzie jest dla nich miejsce tak samo jak dla innych. Mamy wśród nich wiele wartościowych odmian.
Re: Różanka w Sudetach
Witam Heniu
I ja mam Isabel R., posadzoną w lekkim cieniu... spodziewam się, że niedlugo pękną pąki i kwiaty pokażą się w pełnej krasie...
Lubię różne odcienie czerwieni, a najbardziej purpury
Czekam na kolejną porcję zdjęć z Twojej różanki
I ja mam Isabel R., posadzoną w lekkim cieniu... spodziewam się, że niedlugo pękną pąki i kwiaty pokażą się w pełnej krasie...
Lubię różne odcienie czerwieni, a najbardziej purpury
Czekam na kolejną porcję zdjęć z Twojej różanki
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach
Grażynko, mnie się wydaje, że glebę to mamy podobną tylko u mnie chyba jest trochę wyżej i bardziej porywisto a w zimie chłodniej.
Przekonałam się, że z tych wszystkich różanych plag to w ostatnich latach najgorsze są mrozy majowe, których się nie ustrzeże i nic na to nie pomoże, trudno serce boli - kwiaty będą w drugiej turze.
Jadziu, byłam u Ciebie, widziałam te czerwone królewny, piękne, czasami czerwień jest tak mocna, że prawie czerń.
Maju, u mnie kwitnienie będzie bardzo opóźnione w tym roku, na razie zaczynają kwitnąć róże od Ciebie, ale to się nie liczy bo były kupione już z pączkami, no i zakupy od Ewy,też z pączkami kupione, kilka renesansowych i Mary Rose / moja wyczekana /.
Wszystko będzie zależne od pogody, jak będzie ciepło to na początku lipca się zacznie, a teraz to tak sporadycznie coś zakwitnie.
Masz rację Maju, wszystko zależy od sadzonki, Tobie padła Isabel R. bo była marna, ale co zrobić jak kupujesz z internetu i jest to co Ci wyślą - raz ładna raz gorsza.
camellio, między Niną a Isabel nie umiałabym wybrać, każda ma inny kolor, każda jest piękna , ważny też jest pokrój krzewu, Nina jest bardzo zwartym, krągłym krzewem, jest w tym roku obsypana pąkami i myślę, że zapowiada się ciekawie, Zaś Isabel to jeszcze niemowlak, jest u mnie kilka tygodni, tak że o pokroju jej krzewu jeszcze za wcześnie coś mówić.
Aguniu, co z Twoimi postami? Pokazują się jakieś kwadraciki zamiast liter. Byłam u Ciebie po cichu, cudnie Ci wszystko kwitnie, będę zaglądać jak wyglądają Twoje renesansówki od Ewy.
Przekonałam się, że z tych wszystkich różanych plag to w ostatnich latach najgorsze są mrozy majowe, których się nie ustrzeże i nic na to nie pomoże, trudno serce boli - kwiaty będą w drugiej turze.
Jadziu, byłam u Ciebie, widziałam te czerwone królewny, piękne, czasami czerwień jest tak mocna, że prawie czerń.
Maju, u mnie kwitnienie będzie bardzo opóźnione w tym roku, na razie zaczynają kwitnąć róże od Ciebie, ale to się nie liczy bo były kupione już z pączkami, no i zakupy od Ewy,też z pączkami kupione, kilka renesansowych i Mary Rose / moja wyczekana /.
Wszystko będzie zależne od pogody, jak będzie ciepło to na początku lipca się zacznie, a teraz to tak sporadycznie coś zakwitnie.
Masz rację Maju, wszystko zależy od sadzonki, Tobie padła Isabel R. bo była marna, ale co zrobić jak kupujesz z internetu i jest to co Ci wyślą - raz ładna raz gorsza.
camellio, między Niną a Isabel nie umiałabym wybrać, każda ma inny kolor, każda jest piękna , ważny też jest pokrój krzewu, Nina jest bardzo zwartym, krągłym krzewem, jest w tym roku obsypana pąkami i myślę, że zapowiada się ciekawie, Zaś Isabel to jeszcze niemowlak, jest u mnie kilka tygodni, tak że o pokroju jej krzewu jeszcze za wcześnie coś mówić.
Aguniu, co z Twoimi postami? Pokazują się jakieś kwadraciki zamiast liter. Byłam u Ciebie po cichu, cudnie Ci wszystko kwitnie, będę zaglądać jak wyglądają Twoje renesansówki od Ewy.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różanka w Sudetach
Heniu, dlatego zaczęłam omijać pewne sklepy internetowe. Nie może być tak, że ja płacę, a to jest ruletka.
Wyjdzie albo nie wyjdzie.
Od czasu jak to rozgryzłam jakoś mam spokój z aranżacja rabatki różanej.
Czekam na Twoje różyczki, ma być bardzo ciepło w drugiej połowie czerwca.
Róże zaczną szaleć.
Wyjdzie albo nie wyjdzie.
Od czasu jak to rozgryzłam jakoś mam spokój z aranżacja rabatki różanej.
Czekam na Twoje różyczki, ma być bardzo ciepło w drugiej połowie czerwca.
Róże zaczną szaleć.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Różanka w Sudetach
Heniu a może są na tyle odporne róże, które wytrzymają nawet wiosenne przymrozki.
Ja dopiero zaczęłam interesować się różami, więc jeszcze nie wiem wszystkiego.
A może spróbuj osłonić je prawanem drewnianym od tych zimnych wiatrów.
Zawsze to jakaś pomoc dla wrażliwszych roślin.
Ja dopiero zaczęłam interesować się różami, więc jeszcze nie wiem wszystkiego.
A może spróbuj osłonić je prawanem drewnianym od tych zimnych wiatrów.
Zawsze to jakaś pomoc dla wrażliwszych roślin.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki