Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
x_M-l
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 142
Od: 5 lip 2010, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Edyta R pisze:Mam jeszcze pytanie, ile wody potrzebuje pomidor, kiedy kwitnie 4-5 grono a 1-2 ma owoce?Wiem, że dużo i rzadko, ale mniej więcej w litrach?
Ile litrów to nie da się powiedzieć gdyż każdy ma inną glebę pod pomidorkami. Zależy to od chłonności gleby.

Podlewamy tak aby ziemia była wilgotna po podlaniu na głębokość sztycha. Musisz to sobie sama wypraktykować metodą prób i błędów.
Uważaj tylko aby z kolei nie podlewać za często i za dużo bo to gorzej niż podsuszenie lekkie. Ja podlewam gdy u mnie gleba wyschnie tak na 5 cm od góry. Przy podlewaniu pamiętamy o laniu wody na przejścia i ścieżki w foliaku także.

Ja mam zbiornik 1000 litrowy, do niego pompuję wodę ze studni i dopiero ze zbiornika pompuję wężem do foliaka jak jest troszkę nagrzana od słoneczka i poleży sobie sobie z dzień albo dwa w zbiorniku.

Lepiej nie podlewać wodą wodociągową bo jest zimna i chlorowana i na dłuższą metę ma niekorzystny wpływ na rośliny.
pH wody jest mniej istotne. U mnie np woda ze studni jest o wiele twardsza niż woda z wodociągów :)

Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
pitus
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 14 cze 2012, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mrocza
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Witam.
Jestem nowy na forum. Dlatego proszę wybaczyć błędy. Mam 2 rok folię. Rok temu miałem w innym miejscu w tym roku mam 10m dalej przekopałem na głębokość 1,5m folie bo miałem na górze piach i ił z błotka z dołu wykopałem dużo torfowej ziemi. dałem obornik i tak jakoś 40 cm w całej foli to torf. Pomidory rosły świetnie natomiast od kilku dni zauważam coraz gorsze zmiany. Pomidory dostają brązowe plamy coraz więcej w foli mam też ogórki one już są mocno chore prawie klapnięte liście mają. Pryskałem raz, nic nie dało wczoraj popryskałem metodą wyczytaną z forum kalium. Dodatkowo nie robiłem nic z ziemią nie była jakoś przygotowywana zbytnio dałem obornik i z tydzień temu troszkę saletry amonowej. jakie mogę mieć problemy z pomidorami i ogórkami ?
Hania_wroc
200p
200p
Posty: 207
Od: 30 maja 2011, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Bardzo dziękuję za pomoc.
Za radą kozuli podlałam wczoraj pomidory, aby przepłkać ziemię. I wtrakcie tej czynności utylizacji uległ kolejny krzak, a 3 też pewnie się wykończy. Poza uszkodzonymi liśćmi mają miekką łodygę w miejscu połączenia z ziemią, a później na kolankach. Aż się boję iść do ogrodu i zobaczyć co tam spotkam :cry:
Hania_wroc
200p
200p
Posty: 207
Od: 30 maja 2011, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Niestety to co znalazłam nie jest przyjemne. Kolejne pomidory się poskładały i to dosłownie. Łodyga robi się w niektórych miejscach cienka i nie wytrzymuje ciężaru wierzchołka i liści. Powstaje coś na kształt kolanek w których lodyga jest cienka, miękka i w kolorze szklisto-oliwkowym. Niektore krzaki mają nawet po 3 takie miejsca. Podwiązałam je, ale nie wiem czy to coś da i czy się wzmocnią.
Awatar użytkownika
basow@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3850
Od: 5 gru 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Haniu , a może uda Ci się porobić jeszcze sadzonki wierzchołkowe? Szkoda mi Ciebie , ale to nauczka dla wszystkich - najpierw pytać ( chodzi mi tu o ilość nawozu) , a potem stosować. ;:168
Pozdrawiam,Małgorzata
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Haniu, ja bym spróbowała jak radzi Małgosia - te, które się położyły obciąć powyżej najwyżej zlokalizowanej zmiany i ukorzenić. Może się uratują. Trzymam kciuki ;:168
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Haniu Małgosia ma rację, spróbuj zrobić sadzonki. Ja tydzień temu, nie chcący odłamałam czubek Costoluto, wsadziłam go do doniczki z ziemią (nie wiem po co :roll: to chyba już choroba "bzik pomidorowy"), dzisiaj patrze a on już puszcza nowe listki.
Ja też ci współczuje niezmiernie :cry:
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

A powiem wam, jaką ja miałam przygodę ze znalezieniem siarczanu magnezu :D W sklepie ogrodniczym nie było, no to udałam się do apteki, naszej wiejskiej, pytam, czy dostane sól gorzką 25 deko, a aptekarka tak dziwnie na mnie popatrzyła i mówi, że ma lepsze środki na zaparcia :;230 mówię, że dziękuję ale wolałabym sól gorzką, a ona mi już zdejmuję z półki senne i jakieś inne specyfiki, granulki. No to ja mówię, że nie potrzebuję dla siebie tylko do pomidorów :roll: I najlepiej, jak potrafiłam, odtwarzając w pamięci lekcje forumowicz, wytłumaczyłam o co chodzi. Cała kolejka uważnie słuchała :;230 , naglę podchodzi do mnie, z końca kolejki, taka babcia-babulencja, bierze mnie serdecznie za rękę i się pyta: A powiedz, dziecko kochane, jaki ja mam w aptece kupić lek, żeby moje róże i hortensje wyleczyć? :;230 :;230 Szkoda mi było tej babulki ale musiałam powiedzieć jej prawdę ;:oj , że na kwiatach, na razie się nie znam :roll: :;230
Na koniec powiem, ze sól kupiłam u weterynarza :wit
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

:;230 :;230 :;230
Romaszka, mnie tez pani w aptece chciała uraczyć senesem :lol:
A trochę mniej zabawne było to, że siarczan dostałam dopiero w 3 aptece :shock:
Poinformowano mnie, że nie zamawiają, bo się nie opłaca; saszetka 25gram kosztuje 3 zł, większych opakowań w ogóle nie spotkałam.
Pozdrawiam, Dorota
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2481
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Hania_wroc a może to zgorzel podstawy łodygi :roll:
Awatar użytkownika
pitus
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 14 cze 2012, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mrocza
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Jak sobie radzić z nieodkażoną glebą ? jakich witamin używać nawozów oprysków wiem, że z pomidorami średnio i ogórkami się dzieje ale coś chce uratować szkoda mi tego wszystkiego.
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Pitus, tak z samego opisu to ciężko cokolwiek powiedzieć czy poradzić. Byłoby dobrze, gdyby Ci się udało wstawić zdjęcia roślin. Wtedy może ktoś będzie w stanie Ci pomóc.
Pozdrawiam, Dorota
Kapitan Bomba
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 29 maja 2012, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Witam , jestem nowy na forum ,bardzo proszę o pomoc ! To jest moja pierwsza folia z pomidorami ,mam problem z dziwnymi jasnymi wypustkami pojawiającymi się na łodygach Ananasów, niestety dzisiaj zobaczyłem ,że wypustki zaczynają pojawiać się też na Mexico, niektóre kwiaty odpadają ,a w jednym pomidorze były dziurkowate wgłębienia ,nie wyglądało to na gąsienice,

http://imageshack.us/photo/my-images/256/dsc08201f.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/840/dsc08209k.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/14/dsc08205j.jpg/
http://img24.imageshack.us/img24/4366/dsc08204ub.jpg

zdjęcie całego krzaczka
http://img26.imageshack.us/img26/9786/dsc08206b.jpg


drugi mój problem polega na pozwijanych liściach Maskotek, to pewnie z braku magnezu i wapnia ,w poniedziałek dostaną oprysk z saletry wapniowo magnezowej, ale zastanawiają mnie te ciemne plamki na łodydze
(na trzecim zdjęciu):
http://img40.imageshack.us/img40/2799/dsc08211tt.jpg
http://img805.imageshack.us/img805/859/dsc08210c.jpg
http://img155.imageshack.us/img155/4237/dsc08208f.jpg

Na niektórych roślinkach występują jeszcze takie liście:
czego im brakuje?
http://img802.imageshack.us/img802/8084/dsc08215z.jpg
http://img341.imageshack.us/img341/4339/dsc08214j.jpg

Dodam ,że pomidory rosną na kompoście zmieszanym z obornikiem bydlęcym, co 5-6 dni podlewane są gnojówką z pokrzyw, pomidorów i mniszka.W poniedziałek był wykonany oprysk z preparatu grzybobójczego Switch 62,5wg.
Po przejrzeniu Waszego forum domyślam się , że problemy z poskręcanymi i liśćmi i tymi ciemnymi zasuszającymi się plamkami przejdą po oprysku z saletry magnezowo wapniowej, nie mam pojęcia za to ,co to są te białe wypukłe narośla na łodydze pokazane na pierwszych zdjęciach, dlatego bardzo proszę o Pomoc w diagnozie ,przez fachowców z forum , co by moje pomidorki nie padły . Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi, pozdrawiam Kapitan Bomba
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”