Siedlisko z sosnami cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
variegata
1000p
1000p
Posty: 1991
Od: 24 sie 2012, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły

Re: Siedlisko z sosnami cz.2

Post »

Ilona, metoda faktycznie bardzo dobra ;:204
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42207
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Siedlisko z sosnami cz.2

Post »

U mnie niestety skończyło się tym , że gdzie kwiaty i moje rośliny trawnik koszę sama, bo tyle roślin ile skosił to po jakimś czasie zaczął odkupywać . Często po dwie na wszelki wypadem i za drogo go koszenie trawy kosztowało :;230
Awatar użytkownika
przemo1669
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4054
Od: 27 cze 2011, o 11:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Siedlisko z sosnami cz.2

Post »

Marzenko moja sąsiadka też ostatnio wyrzucała kwiaty, które jej się za bardzo rozrosły ale nie wiedziała, że ich nie mam i dobrze, że się jej spytałem co z nimi robi i w taki oto sposób mam więcej kwiatów i tak piękne okazy różnych roślin się zachowały
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Siedlisko z sosnami cz.2

Post »

Marzenko ja strasznię nie lubię kosić trawy.
Uważam to za bardzo nudne zajęcie.
Przynajmniej M chodzi za mną i kosz opróżnia na podstawioną taczkę i wywozi na kompost, gdyż chociaż nie lubię kosić, ale jemu nie pozwalam, gdyż chodzi sobie na skróty, a później trzeba nożycami, albo szpadlem brzegi wyrównywać
Jednak żadnej rośliny jakoś nie skosił, a o Twoim M mu nie powiem. :;230
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7327
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Siedlisko z sosnami cz.2

Post »

Ja trawy nie mam w ogrodzie i mój M jest bardzo mało ogrodowy jak proszę go o pomoc to ;:223 ;:223 Wleżie w kwiaty albo pościna bo coś mu się wydawało że zmarzło oj to tylko moja działka ;:180
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Siedlisko z sosnami cz.2

Post »

Marzenko, nie masz lekko z tym M, muszę przyznać...jesteś taka dzielna ;:168
Pamiętaj, że my doceniamy każdą wykonaną pracę i chwilę spędzoną w ogrodzie, efekty dostrzegamy bo mamy wyobraźnię zielonych ;:4 tak trzymaj kochana, nie daj się ;:196
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
jdz11
200p
200p
Posty: 325
Od: 7 lis 2011, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biecz

Re: Siedlisko z sosnami cz.2

Post »

;:182 Marzenko cieszę się, że mnie zganiłaś wreszcie. Przejrzałam kilka ostatnich stron i widzę, że nas wiele łączy. Więc wracam do czytania to mi trochę zostało. ;:108
Moje nowe hobby ;)
Pozdrawiam miłośników ogrodów - Justyna
Zajrzyj Pierwsze kroki - odnawiam bardzo stary ogród
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Siedlisko z sosnami cz.2

Post »

Marzenko, dziękuję za podrzuconą nazwę różyczki. Bardzo możliwe że wykorzystam bo niezwykle sympatyczna.
M nie ma się co przejmować, mój już jest na etapie że na wszelki wypadek o wszystko pyta, no ja nie mam trawnika do koszenia i jedno ryzyko odpada :;230 Jak coś opowiadam co zrobię to też mówi, że on tego nie widzi ale z pewnością będzie pięknie. Już przestał zaprzeczać i się buntować, raczej wzdycha i robi to o co poproszę. Nie zawsze od razu ale kiedyś tam zrobi ;:183
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Siedlisko z sosnami cz.2

Post »

Witam radośnie w piąteczek, piątunio, piątuś :tan . Świeci do tego słoneczko i świat jest piękniejszy ;:3
Na szczęście wczoraj wieczorem dojrzałam czerwony zachód słońca i schowałam ponownie pelargonie. Rano było ZERO.

PATI mój M po tym jak skosił borówkę to już dalekie rejony kosi kosą a mnie zostawił kosiarkę w cywilizowanych rejonach. Jak sam chce skorzystać z kosiarki to tylko bezpieczne rejony kosi gdzie nie ma niczego. Tej dalii to nie dziwię się, że mu nie mogłaś darować ;:185 , ale jak jeszcze nie kwitła, to skąd mógł wiedzieć - to tylko facet. Ma za to inne zalety, np. sam robi remont ;:168

ILONKO, chyba rzeczywiście trzeba ich stawiać przed faktem dokonanym i chwalić jak coś robią dobrze i wybaczać małe co nieco. Inaczej to nerwy zszarpane i po co?

MADZIU, rzeczywiście Ilonka ma rację, zgadzam się z Tobą ;:136

MARYSIU, a wiesz to świetny pomysł z tym odkupywaniem. Też tak zrobiłam jak kiedyś świeżo posadzone pstrokate trzmieliny mi skosił, chyba 7szt. Taka byłam wściekła, że aż poszłam do barku, żeby nie wybuchnąć. I tak jeden kieliszek - nie działa, drugi- nie działa, trzeci - już lepiej. Po piątym było mi już obojętne. Ale sam się zreflektował i na drugi dzień odkupił z nawiązką rośliny. Potem skosił je znów... I tak zawsze coś mu się nawinie do skoszenia

PRZEMKU, no widzisz jak łatwo powiększyła Ci się kolekcja? Czasem wystarczy mieć oczy szeroko otwarte i spytać. Przesyłka ode mnie do Ciebie w poniedziałek jednak, bo ten tydzień jakiś taki niezorganizowany i nie dojechałam na pocztę

TERENIU, no to tylko pogratulować M, który nic nie skosił. U mnie nie ma póki co trawnika z prawdziwego zdarzenia, koszę te chwasty co rosną i nie mam dzięki nim piasku na wierzchu. Najpierw chcę rabaty pozakładać, a potem trawnik. Uniknę w ten sposób podwójnej roboty czyli najpierw zakładanie trawnika a potem zdzieranie darni. Darń i tak zdzieram, ale choć nie z trawą za pieniądze a perzem.

ELU, widziałam Twój ogród i rzeczywiście trawy to nie masz gdzie mieć. Ale masz tam tak fajne kwiatuchy, że ;:138 . Nie narzeja aż tak na M. Stara sie jak może, a że czasem jest trochę niezdarny to każdemu się może zdarzyć. Wszak nie wszyscy poruszamy sie jak łanie i kozice. Buduje Ci za to piękny grill i pomaga dźwigać donice z kwiatami dwa razy w roku. Ma swoją daturę i dba o nią jak trzeba

KASIU, dziękuję za miłe i ciepłe słowo pociechy odnośnie M i mojej pracy w ogrodzie. Ten sezon rzeczywiście był szalony. Ale efekty już zaczynam dostrzegać, choćby zaczątek różanki. Dzięki lawendzie wygląda dużo lepiej , bo taka uporządkowana się stała.
Kiedyś więcej razem sadziliśmy w ogrodzie, ale teraz wolę sama sadzić, bo sadzę gdzie chcę. Choć większe okazy jak przychodzi przesadzić, to jednak czekam na jego pomoc. Teraz np. chcę spod płotu sporego jałowca przemieścić i sama nie dam rady. Tak samo jak z brzozą- też czekam na niego.
Poza tym facet musi czuć się potrzebny, więc niech też popracuje. Będzie to dla naszego obopólnego dobra. Mój kręgosłup nie ucierpi i jego EGO też :uszy

JUSTYNKO, witam. No wreszcie się do mnie pofatygowałaś. Czytaj czytaj. Ja u Ciebie podziwiam Twoje prace, czasem męskie, jak układanie kamiennej ścieżki czy robienie pergol itp. Ostatnio widziałam fajne ramy okien ;:180

JOLU, cieszę się, ze mogłam coś podrzucić, choć pomysł. Przeglądałam róże i ta wydała mi się idealna dla Ciebie, odporna, znosząca zacienienie i bladoróżowa.
Mój też tak mówi, że nie widzi tego i co ja mu prze telefon tłumaczę. Przyjedzie to zobaczy. Najczęściej krytykuje, ale jak się oswoi z widokiem to zaczyna mu się podobać. No i najcżęściej jak zapraszam nowe kwiaty, to mu tłumaczę obrazkowo, Np. hortensje to te co u Twoje siostry Ci się podobały, a piwonie to te co rosły w ogródku Twojej mamy itp. Po takim tłumaczeniu rozumie, pojmuje i przytakuje, że mogą być. Oczywiście lubi i zna róże, więc nawet sam zaproponował, że kupi. Raz nawet przywiózł mi 2 róże od Austina z Anglii, ale ja wtedy nie wiedziałam nic o nich i zmarzły ;:145

Na chwilkę Was opuszczę, bo pomimo, że piątek to pracy wcale nie ubyło i musze kilka maili wysmarować
Awatar użytkownika
justyna_gl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3385
Od: 10 lut 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Siedlisko z sosnami cz.2

Post »

Witaj Marzko, zapisuję się w Twoim wątku i w wolnej chwili lecę oglądać Twój ogród. Będę bywać tu regularnie.
P.S. Masz małego szkraba jak ja ;:138
slanka-flora
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 15026
Od: 3 gru 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Siedlisko z sosnami cz.2

Post »

NO,może już dość krytyki panów M.Gdyby wiedzieli,co się tu o nich pisze :evil:
To i tak by Was kochali ;:167 A może nie ...

Była taka piosenka...cóż by bez nich wart ten świat ;:215 początku nie pamiętam :oops:
MARZENKA,wszystkiego miłego ;:167
Sławek
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Siedlisko z sosnami cz.2

Post »

SŁAWECZKU, ale my tak tylko narzekamy, ale bardzo kochamy swoich M ;:167 , Ty też jesteś super, bo jesteś wśród nas i jesteś zielono -zakręcowny
x-ag-a
---
Posty: 13309
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Siedlisko z sosnami cz.2

Post »

Mój PanM na szczęście trochę podziela mój ogrodowy zapał i mimo, że aż tak jak ja nie lubi grzebać w ziemi, to uwielbia podziwiać efekty naszej pracy. Angażuję go, jeśli uważam że coś go zainteresuje. W ogóle zaobserwowałam, że gdy go włączę w planowanie jakiegoś miejsca od początku, to lepiej czuje moje pomysły i bardziej się wciąga w realizację. Nie mogę narzekać!
A Ty Marzenko stosuj metodę małych kroczków i zobaczysz, że za jakiś czas, gdy M. zobaczy efekty, będziesz mogła bardziej liczyć na jego pomoc.

Już z górki i zaraz zaczynamy weekend. Może prognozy się nie sprawdzą...
Dobrego i słonecznego!
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”