Fuksjofioł, kaktubzik i hojoba kubasi cz.3
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Fuksjofioł, kaktubzik i hojoba kubasi cz.3
Prześliczne lilie,też mi się oczko marzy.Tyle,że na moich hektarach byłoby albo oczko,albo ogródek,tak to wielkie.
Agatko,to twój chłop ma albo sokoli wzrok,albo ty masz zbyt mało kwiatów.
Mój już przestał rejestrować wzrokowo kolejne sztuki.On widzi tylko coraz większy tłok
Agatko,to twój chłop ma albo sokoli wzrok,albo ty masz zbyt mało kwiatów.
Mój już przestał rejestrować wzrokowo kolejne sztuki.On widzi tylko coraz większy tłok
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Fuksjofioł, kaktubzik i hojoba kubasi cz.3
Pulinko, właśnie w sobotę było krótkotrwałe, ale było... Najbardziej ucierpiały datury liście przypominają ser szwajcarski.
Agatko, Kasiu ale dyskusja wiadomo, że na własnej piersi wyhodowane jest the best. Agatko, to twój M strasznie jest przebiegły mój, jak Lucynki tylko zauważa większy gąszcz albo udaje, że nie widzi
Natalko, dziękuję, ale naprawdę dobre zdjęcie, to tylko z wody można zrobić wybacz, ale w taką pogodę tam nie wejdę
Lucynko, kiedyś miałam miniaturowe nenufary w betonowym kręgu i nawet kwitły, ale była to wylęgarnia komarów więc nie namawiam. Ci nasi eMowie mają z nami zielono
Dziś fotki ponure, bo totalny brak
Pierwszy kwiatek Clerodendrum ugandense
i scewola, która zadomowiła się w koleusach
Agatko, Kasiu ale dyskusja wiadomo, że na własnej piersi wyhodowane jest the best. Agatko, to twój M strasznie jest przebiegły mój, jak Lucynki tylko zauważa większy gąszcz albo udaje, że nie widzi
Natalko, dziękuję, ale naprawdę dobre zdjęcie, to tylko z wody można zrobić wybacz, ale w taką pogodę tam nie wejdę
Lucynko, kiedyś miałam miniaturowe nenufary w betonowym kręgu i nawet kwitły, ale była to wylęgarnia komarów więc nie namawiam. Ci nasi eMowie mają z nami zielono
Dziś fotki ponure, bo totalny brak
Pierwszy kwiatek Clerodendrum ugandense
i scewola, która zadomowiła się w koleusach
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Fuksjofioł, kaktubzik i hojoba kubasi cz.3
Piękny ten kwiatek Clerodendrum ugandense
Piękne koleusy
U Mnie na szczęście gradobicia nie było w sobotę
Piękne koleusy
U Mnie na szczęście gradobicia nie było w sobotę
Pauli "To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
- mrinwestor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1954
- Od: 24 mar 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Fuksjofioł, kaktubzik i hojoba kubasi cz.3
Cissus discolor pędzi jak na dopalaczach, albo czule do niego przemawiasz , bo to też działa
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Fuksjofioł, kaktubzik i hojoba kubasi cz.3
Ten ugandese, nooooo pierwszy raz o tym słyszę
koleuski masz świetne, zapomniałam w tym roku o scewoli
a mam ją co roku,
słuchajcie mój stary za bardzo jest przywiązany do swoich pieniążków
dlatego są takie sytuacje , no ale jeśli już stoi to nawet dla niego ładnie wygląda
nie mam już do niego siły więc kombinuję bo słowa nic nie dają
koleuski masz świetne, zapomniałam w tym roku o scewoli
a mam ją co roku,
słuchajcie mój stary za bardzo jest przywiązany do swoich pieniążków
dlatego są takie sytuacje , no ale jeśli już stoi to nawet dla niego ładnie wygląda
nie mam już do niego siły więc kombinuję bo słowa nic nie dają
Pozdrawiam, Agata.
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9111
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Fuksjofioł, kaktubzik i hojoba kubasi cz.3
Nenufary cudne
I nawet ta woda w której rosną mi nie przeszkadza mimo iz przez te ostatnie deszcze zaczynam miec alergię na wodę
I nawet ta woda w której rosną mi nie przeszkadza mimo iz przez te ostatnie deszcze zaczynam miec alergię na wodę
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Fuksjofioł, kaktubzik i hojoba kubasi cz.3
Kasiu wielkie gratulacje z powodu kwiatuszka Clerodendrum ugandense
Moje ceropegia nie chce kwitnąć, chyba muszę ją trochę postraszyć niech bierze przykład z koleżanki, bo jak nie.....
Moje ceropegia nie chce kwitnąć, chyba muszę ją trochę postraszyć niech bierze przykład z koleżanki, bo jak nie.....
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Fuksjofioł, kaktubzik i hojoba kubasi cz.3
Clerodendrum ugandense pierwszy raz o nim słyszę, ale ciekawe ma te kwiatuszki
- Kasia1007
- 500p
- Posty: 737
- Od: 19 maja 2012, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Fuksjofioł, kaktubzik i hojoba kubasi cz.3
Kolejne piękności Kohleria oraz klerodendrum po prostu
-
- 100p
- Posty: 149
- Od: 11 gru 2011, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Fuksjofioł, kaktubzik i hojoba kubasi cz.3
Dorodne i gęste masz te koleuski
Witajcie fani zielonych
Pozdrawiam Kasia
Pozdrawiam Kasia
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Fuksjofioł, kaktubzik i hojoba kubasi cz.3
Kasiu
Pauli "To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Fuksjofioł, kaktubzik i hojoba kubasi cz.3
Kasiu, uroczy ten błękitny kwiat Clerodendrum ugandense, czy to jest pnącze ? Ogrodowe równie piękne,kolorowe. Mnie przykuł widok pięknie wybarwionego kwiatka Kohlerji.
Mam małego Lucyferka i na taki kwiat bedę musiała trochę poczekać
Mam małego Lucyferka i na taki kwiat bedę musiała trochę poczekać
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Fuksjofioł, kaktubzik i hojoba kubasi cz.3
Paulinko, dziękuję
Jasiu, tajemnica uprawy polega na tym, że o nim dość często zapominam i nie muszę do niego przemawiać obawiałam się zimy, ale jak widać bezzasadnie. Wisiał sobie w nieogrzewanej kuchni i chyba mu było dobrze.
Agatko, pierwszy raz zobaczyłam clerodendrony na forum w zeszłym roku i co? Oczywiście opcja "muszę to mieć" Dołączyłam do grupowych zakupów w Czechach i mam choć i widuję je na znanym portalu. Słyszałam, że potrzebuje wiosną silnego cięcia, więc będziemy dzieci robić, jak zima nie zabierze go krainy wiecznie zielonych.
Elu, faktycznie woda może budzić różne uczucia ale tą wyjątkowo lubię nie ma nic lepszego, jak poranna kawa na ławce nad oczkiem
Teresko, kociołek
Paulinko, patrz, co napisałam Agatce
Kasieńko,
Marylko, mi jego kwiaty przypominają niebieskie motylki. Przyznam się, że nie wiem, czy to jest pnącze Poczekamy, zobaczymy... Myślę, ze chyba nie będziesz długo czekać na kwiaty Lucyferka, mój jest tegoroczną sadzonką, kupioną w lutym.
Kobea wypuściła takiego cosia,czy to jest to, o czym myślę
szalejący szczawik
szafirek postanowił, że zakwitnie
i na koniec ... pierwsza w tym sezonie fuksja - wypieszczona przez deszcz i zimno
Jasiu, tajemnica uprawy polega na tym, że o nim dość często zapominam i nie muszę do niego przemawiać obawiałam się zimy, ale jak widać bezzasadnie. Wisiał sobie w nieogrzewanej kuchni i chyba mu było dobrze.
Agatko, pierwszy raz zobaczyłam clerodendrony na forum w zeszłym roku i co? Oczywiście opcja "muszę to mieć" Dołączyłam do grupowych zakupów w Czechach i mam choć i widuję je na znanym portalu. Słyszałam, że potrzebuje wiosną silnego cięcia, więc będziemy dzieci robić, jak zima nie zabierze go krainy wiecznie zielonych.
Elu, faktycznie woda może budzić różne uczucia ale tą wyjątkowo lubię nie ma nic lepszego, jak poranna kawa na ławce nad oczkiem
Teresko, kociołek
Paulinko, patrz, co napisałam Agatce
Kasieńko,
Marylko, mi jego kwiaty przypominają niebieskie motylki. Przyznam się, że nie wiem, czy to jest pnącze Poczekamy, zobaczymy... Myślę, ze chyba nie będziesz długo czekać na kwiaty Lucyferka, mój jest tegoroczną sadzonką, kupioną w lutym.
Kobea wypuściła takiego cosia,czy to jest to, o czym myślę
szalejący szczawik
szafirek postanowił, że zakwitnie
i na koniec ... pierwsza w tym sezonie fuksja - wypieszczona przez deszcz i zimno