Działeczka- marzenia się spełniają !

[nyna76]

Telefon to ja mam taki za karę....ponieważ moją słabością jest topienie go w kibelku. Już 2 załatwiłam. M obiecał mi nowy, po 2 latach wzorowego odkładania na półkę...
Tak Aneczko, mam balkon dość duży, zmieści się spokojnie. Na razie to taka mała sadzoneczka. Obiecuję jutro coś wstawić. Ale fotograf ze mnie kiepski.

[takasobie]

A jak tam Twoje dalie? Przezimowały? Sadzisz już? Jakie miałaś odmiany w zeszłym roku?

[nyna76]

Witaj Mireczko. Jeszcze nie sadziłam moich dalii, jeszcze smacznie leżą w piwnicy całe i zdrowe. Tylko jedna z pakietu Jill mix pomponowych wypuszcza kiełek. W tym roku tylko jedno opakowanie ball mix z lidla wydarłam, a na gardenii niskie białe chyba snow ball? i Franz Kawka? Te od Stanisława w zeszłym roku miały nieczytelne etykietki i nie znam niestety ich nazw. Postaram się je obfocić jak postanowią zakwitnąć. Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na szczyt sezonu w twoim pięknym ogrodzie.

[takasobie]

A widzisz! Nie było dalii Jill mix w tym roku w Lidlu! Ale za to rzucili Vancouver mix i te z kolei ja wyhaczyłam Ale mam w tym roku od Stanisława kilka zgrabnych pomponów i w ogóle tyle nowości dostałam/nabyłam, że już niczego nie wcisnę! Ale Jill mi się bardzo podobają i może kiedyś, jak będzie okazja, to sobie sprawię!

[megi1402]

Aniu, nazbierałaś sporą kolekcję powojników i hortensji, działka i balkon utoną w kwiatach.
Tylko nie top już telefonu

[nyna76]

Gosiu, wiesz, że Pilu spodobaĺ mi się właśnie u Ciebie? Kwitł pięknie i długo.

W tym roku i w przyszłym chcę poobserwować co mi się podoba i co się u mnie sprawdza. Chcę wysłać ziemię do analizy, bo w przyszłym roku stawiamy lepszy domek i muszę mieć z grubsza projekt rabat zrobiony. Dzieci rosną i piaskownica za 2 lata już się nie przyda....
Jak wykopiemy szambo, to muszę wykorzystać ziemię z wykopu. Podsypię pod sosną chyba, bo dosyć dobrze ponoć znosi zasypanie części pnia, a resztę zobaczymy.

Balkon w tym roku też coś musi dostać, to taka mała odkocznia w ciągu tygodnia....

[sweetdaisy]

Jak tam Aniu, weekend na działeczce? Pogoda sprzyja
A gdzie w ogóle ta Twoja działeczka, w Poznaniu? Ja też miałam swoją ROD w Poznaniu na Ławicy.

[nyna76]

Ja mam swoją za Głuszyną. Ławica to daleko, chyba, że miiałaś po drodze.
Dzień owszem przepiękny, nawet teraz mamy ze 20 stopni. Na działkę jutro z mamą, bo dziś szalałyśmy na mieście i z dzieciakami na dworze.

[aneczka1979]

Tylko nie zapomnij zabrać aparatu!

[nyna76]

Nie zapomnę, na pewno zabiorę. Już się nie mogę doczekać, trzeba wszystko porządnie podlać, bo sucho jak pieprz.

[aneczka1979]

U mnie też strasznie sucho. Od poniedziałku zapowiadają deszcze. Przydadzą się, byle nie za długo.

[nyna76]

Urobiłam się jak koń. Wykopałam i chyba zmarnowałam klona Artropurpureum 4 letniego, miał takie korzenie, że musiałam ostro ciachnąć. Przesadziłam, ale do końca dnia wyglądał jak trup. Kosodrzewina też przesunięta i jałowiec płożący poszedł precz. Stwierrdziłam, że moja słoneczna rabata musi być kolorowa i bardziej reprezentatywna. Odbyłam zatem z mamą wycieczkę do Rosarium, kaźda nabyła co tam uważała za stosowne. Ja stałam się dumną posiadaczką Souvenir du dr Jamaine oraz The Fairy. Mam trż okrywową Bienenweide Rot.

Z racji wekendowego bywania na działce chyba róż wystarczy, ataku mszyc albo jakigoś innego grzyba chyba bym nie przeżyła.
Żurawki przesadzone, na razie 12, czekam na jeszcze jedną dostawę. Sadziłam bardziej intuicyjnie, mam nadzieję, że będzie ładnie. 2 powojniki też znalazły tam swój dom, zamówię tylko pergole kolumnowe, żeby one i doktorek miały solidną podporę.
Jutro wolne i zmagań ciąg dalszy. Plewienie cienistego zakątka z hostami i może cięcie bukszpanów. Nie wiem na ile wystarczy mi czasu i sił.
Jutro relacja jak będę mogła palcem jeszcze ruszyć. Teraz biegnę zobaczyć co u Was.
Miłego tygodnia.

[aneczka1979]

Aniu cieszę się, że prace idą do przodu. Trzymam kciuki za klona.
Pamiętaj o tym, że Doktorek lubi solidny półcień!
Dziewczyny pisały mi, że bukszpany przycinamy w czerwcu. Ja więc jeszcze poczekam z tą czynnością.
A aparatu znów nie wzięłaś?