Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justynko, witaj!
Mnie Rose de Resht nie przekonała. Mimo sporego krzaczka i mnogości kwiatów bardziej mnie denerwuje niż cieszy. Za chwilę zmieni właścicielkę.
"Rozczochrany" tego lata pewnie oberwał od pogody jak i mój, ale wierzę, że swoimi zielonymi łapkami nadasz mu z powrotem uroczy charakter.
Kaszuby w weekend były zimne i nieprzyjemne, a teraz, kiedy lud pracujący miast i wsi musi do roboty - robi się ciepło i miło. Ot, ironia losu.
Cebulowym nie daję się omamić. Oprócz narcyzów przywiezionych z UK - nie kupuję innych.

Pozdrawiam serdecznie Ciebie i pozostałych użytkowników "Rozczochranego" - ;:196 Jagi
marzusia
100p
100p
Posty: 134
Od: 5 mar 2015, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justyś, taki problem to nie problem :) Może będzie Julek ;:173

A swoją drogą - nie kupuje się "kota w worku", więc możesz na nas zrzucić winę za niedopatrzenie ;:306 ;:108
Pozdrawiam :) Marzena

"Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest...."
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Obrazek

Zacznę od przeprosin i bicia w pierś cherlawą "mea culpa" (bardzo wielka culpa) :oops: .
Zaniechanie i lenistwo... :oops: Wstyd i sromota.
Latam tu i tam, a w moim ogródku Goście zostawieni samym sobie.
Nie wszystko zrzucę na karb jesieni, co to dla mnie zaczyna się 1 września.... :twisted:.
Żeby trochę napisać, potrzeba czasu i jasnego umysłu... Deficyty...znaczne zaobserwowano, do tego brak weny i oporność sprzętu nieoswojonego ;:223.

Obrazek

W ramach przeprosin.
Zatroszczyłam się o nie troszkę (dostałam w ubiegłym roku na DEN) i zakwitły ponownie.
Zdecydowanie wolą chłodek i ogród, niż domowe zacisze.


Co nowego w rozczochranym?
Ano bałagan tylko większy, reszta bez zmian.
Zrobiłam przetasowania pod orzechem i na ognistej.
Liczę na efekty już w następnym sezonie.

Posadziłam cebule (czas najwyższy). Schowałam karpę pięknej lawendowej dalii. Cudnie się wdzięczyła do błękitnookiego apaganta rodem z Pruszcza :D .

Obrazek

Obrazek

Doniczkowe jeszcze nie sponiewierane przez mróz, więc zdobią.


Obrazek


Obrazek


Obrazek


cdn...
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42276
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justynko :!: jako że nie wiem kiedy nastąpi to się wpisuję, bo już tyle razy zaglądałam w obawie że przegapiłam :roll:
Śliczna lawendowa dalia ;:167 Czy tego powitalnego jegomościa też sama uszyłaś?
Cyklameny śliczne, ja niestety po jednym sezonie traciłam i już nie kupuję ;:185
Pieseczek czeka na głaski ;:168
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justyno,
bardzo podoba mi się przedostatnie zdjęcie.
Takie jakieś letnie...
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Jestem w szary sobotni poranek :wit .
Najpierw zaległości...

Bogusiu, cebulowe już w ziemi. Sadzę w donicach (takich zwykłych, napełnionych ziemią z kompostownika).
Potem po sezonie można wyciągnąć i nie szpecą schnącymi badylami.
Bez problemu tez można zmieniać miejsce, gdy okazuje się, że niespodzianka kolorystyczna :roll:.

Misiu, cebulki zapewne od dawna w ziemi, podobnie jak moje. Róża bardzo wdzięczna, podobno płatki na konfitury, bo cudnie pachną, ale jakoś nie mam odwagi ... Wolę je na krzaku ;:108 .

Marysiu, przyznam, że dopiero teraz go doceniam (ognik). Myślałam nawet, by zmienić mu miejsce, ale tak energetycznie wita od bramki...Dziękuję ;:196 .

Justynko, Pan Kot zapewne już dostojny i ważny na usługach swojej Małej Pani. Cieszę się, że pomyłka nie jest dla Was, ani Marzenki problemem. Cebulowe w ziemi, a w sklepach nęcą przeceny. Chyba nie będę się opierać podczas kolejnej wizyty w B. Ciekawa jestem pokoju Madzi... Wodę oszczędzała, rozczochrany w opłakanym stanie miałaś okazje widzieć, a rachunki i tak dwukrotnie wyższe ;:223 .

Jagodo, nie wiem czy w przyszłym roku zobaczę wszystkie moje rośliny.
Obawiam się , że dla wielu był zbyt trudny, a zima może na tych słabeuszach dokończyć dzieła zniszczenia...
Wiem, że jeżeli podejmiesz decyzję, na nic przekonywania.
Mój stosunek do roślin zdecydowanie inny, przywiązuję się ;:14 i zawsze mi żal. ;:14 .
A róże muszą mieć to coś, RdR dla mnie ma.
Kiedyś dostałam w prezencie 5kg wór cebul narcyzów z UK. Miałam piękna żółtą rzekę, niestety tylko rok. W kolejnym sezonie już tylko pojedyncze. Na długo zraziło mnie to do cebulowych, teraz znowu zaczynam je cenić. Może to po udanej
próbie z darowanymi tulipanami, które pięknie kwitły już 3 ?
W każdym razie w tym roku posadziłam, i to całkiem sporo jak na mnie. Dostały donice z kompostem. W każdej chwili suche badyle mogą wylądować w krzakach, a pomyłki zmienić miejscówki.
Jesień na dobre w ogrodach i na polach. Może i dobrze, wytchniemy trochę, wróci optymizm i radość wraz z nowym sezonem...
Na razie jednak trzeba jeszcze posprzątać ;:223 .
Pozdrawiam serdecznie ;:196

Marzenko, bardzo się cieszę, że niespodzianka nie z natury tych niemiłych... Pokażesz Pana Juliana ;:108 ?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

I aktualności...
Zaraz będę na bieżąco :tan .

Marysiu, aluzję poniał.
Postaram się, by moje wpisy były bardziej regularne i w mniejszych przedziałach czasowych.
Ostatni miesiąc to nie był najlepszy czas pod wieloma względami... To i chęci zabrakło. Dobre chociaż to, że fotki robiłam.
Dalie generalnie traktuję jak jednoroczne, ale ta wyjątkowa przez kolor kwiatu i łodygi. Spróbuję ją przechować.
Co roku eksperymentuję też z pelargoniami, terminatorki strażackie dają radę, inne z marnym skutkiem, niestety ;:222 .
Ludek graciarniany, szukam skarbów z potencjałem ;:306, a potem dostają nowe życie...
;:196

Madziu, chwytam te resztki lata...
Pelargonie i róże jeszcze dają radę, ale ogród generalnie jesienny.
Królują brązy...a dzisiaj szarości...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7129
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justyna, uwielbiam Twój ogród. Jest pełen niespodzianek, zwierząt i gadżecików ogrodowych, które jak dobra biżuteria dodają smaku całości. Podziwiam grill ogrodowy. Jak dla mnie to cacuszko ;:333
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42276
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

O tak i dla mnie grill to dzieło! marzę o funkcjonalnym i ładnym dla oka grillu, a najlepiej z wędzarnią połączonym ;:215
Zdjęcie kogucika pozwolę sobie wziąć na tapetę ;:180
Ja też dobrze się czuję w Twoim ogrodzie ;:168
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Rozpisałam się wczoraj wieczorem, fotki pogodnej jesieni wybrałam i nie kliknęłam .
Wszystko zgięło w niebycie jakimś odległym (przynajmniej dla mnie).

Za oknem szaro i mokro. Nie październikowo, ale listopadowo.
Z kubkiem kawy i grubą warstwą kremu na obliczu sponiewieranym chorobą i nieprzespana przez kaszel nocą, pochodzę sobie po Waszych pięknych ogrodach i powspominam ....
Bo takiej pogody nie lubię, ale ogród i owszem.
Ciekawe tylko kiedy przygotuję go do zimy?
Kompostownik nadal pełen, końskie złoto przed stajnią, suche badyle na rabatach, liście na nibytrawniku, a donice na parapetach :roll: zamiast w garażu i wiatrołapie.
Pogoda sprzymierzyła się z wirusami i zostałam uziemiona. Już tydzień , a końca nie widać ;:185 .
No to sobie ponarzekałam. Nie powiem, żeby mi było od tego lepiej, ale zawsze to usprawiedliwienie na bałagan, który widnieje za oknem (zresztą tez nieumytym).


Marysiu, grill nie do końca funkcjonalny. Dzisiaj inaczej bym go dała wybudować. Brak mi rusztów , znaczy, ma za mało, no i tej wędzarni. W tym niby można, ale taka a nie inna konstrukcja pewne rzeczy ogranicza. Świetnie też sprawdza się jako kominek, w którym spalam suche gałązki.
Kogucik zaszczycony. Ja również ;:196 . Bywa, że nie jestem najlepszą wirtualną gospodynią :oops: .

Gosiu, bo ja graciara jestem. Lubię takie dekoracje-niedekoracje .
Przerabiam, kombinuję...Dobrze, że jest domek ogrodnika, w którym część tych skarbów przechowywana, inaczej byłoby słabo.
Zapraszam, furtka zawsze uchylona ;:168 .

Jesienny Eden.
To moja róża nr 1.
Różne rzeczy czytałam na jej temat, nie mogę jej nic zarzucić.
Fakt, że dbam o nią, jak chyba o żadna inną. Rośnie przy wejściu, więc jako pierwsza łapie się na podlewanie czy nawożenie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Piękne zdjęcia ;:215 Kolor, kompozycja, ostrość i radość. A za oknem smutek, mglistość i plucha. Jedyne pocieszenie, że ta wilgoć potrzebna roślinom. Dla mnie jesteś usprawiedliwiona, w pełni Cię rozumiem, ja też od 1 IX tkwię w niemocy ogrodowej. A sezon przedwcześnie zakończyła pogoda. Listki zamiast pięknie się przebarwić zwisają jak "pękłe" baloniki Kubusia Puchatka. Aby do wiosny :wit
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Alu, ja też jak pękły balonik ;:131 i zupełnie bez sił .
Nie mogę się wykaraskać z przeziębienia. I jakiegoś marazmu, który wpycha pod kocyk i pozwala zapanować niechciejowi...
Szarości z oknem potęgują smutki, ale ogród zapewne będzie wdzięczny za taką dawkę wody.
Kolorów mało, zbyt mało...


Obrazek
Awatar użytkownika
duju
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3966
Od: 13 paź 2008, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Kuruj się, kuruj ... a zdjęcia bardzo piękne. Nie wiedziałam, widziałam, że masz takie klucze, podkowy - ciekawe ;:oj
My dziś jechaliśmy przez las, mnóstwo kolorów, przepiękne klony, żałuję, że nie miałam ze sobą aparatu.

Mój - Twój ;:167 Nasz ;:108

Obrazek
Pozdrawiam - Justyna
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”