MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
Moje murarki zostały wywleczone z trzcin pod koniec lutego. W trackie wyciągania murarek znalazłem inne stwory. Wczoraj postanowiłem dokończyć porządki w zeszłorocznych rurkach. Rurki z lokatorami powędrowały do chatek. Naliczyłem , że w zeszłym roku zamieszkało u mnie 12 gatunków robactwa. Niestety w paru rurkach z tych, które rozbebeszyłem w lutym znalazłem wysuszone poczwarki. Jednak niektóre latadła muszą pozostawać w nienaruszonych trzcinkach. Trochę wkurzające są takie durne straty , ale no cóż : jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
-
- 50p
- Posty: 92
- Od: 22 lut 2016, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
U mnie sporo samiczek zajmuje już rurki. Sezon się zaczął, ale pogoda w kratkę, a to słońce a to deszcz. Buduję jeszcze domek do włożenia formatek styrodurowych, a także skręcam rurki z papieru makulaturowego od drukarki. I mam jeszcze sporo rdestowca do nacięcia. W tym roku bzyki będą miały z czego wybierać. Mam nadzieję, że zatrzymam u siebie dużą liczbę samiczek, a może i inne pszczółki mnie zaszczycą swoją obecnością
klik w lutym rozbebeszyłeś rurki i pozamykałeś z powrotem, a teraz znalazłeś już wysuszone poczwarki? Bardzo delikatne muszą być te stffory. To jakie bzyki oznaczyłeś w swoich zbiorach?
U mnie jak dotąd murarka, nożycówka, wałczatka, osy w dzbankach zamkniętych - jeszcze nie wiem jakie, i jeszcze coś , ale to są dopiero białe larwy w bardzo delikatnym kokonie, jeszcze nie przepoczwarzone. Rurek z nożycówką i wałczatką nie otwierałem, więc nie wiem ile tego tam jest.
klik w lutym rozbebeszyłeś rurki i pozamykałeś z powrotem, a teraz znalazłeś już wysuszone poczwarki? Bardzo delikatne muszą być te stffory. To jakie bzyki oznaczyłeś w swoich zbiorach?
U mnie jak dotąd murarka, nożycówka, wałczatka, osy w dzbankach zamkniętych - jeszcze nie wiem jakie, i jeszcze coś , ale to są dopiero białe larwy w bardzo delikatnym kokonie, jeszcze nie przepoczwarzone. Rurek z nożycówką i wałczatką nie otwierałem, więc nie wiem ile tego tam jest.
Nie było nas - był las, nie będzie nas - będzie las
-
- 500p
- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
klik
Ostatnio szukałem jakiegoś prawnie umocowanego alibi dla hodowli Murarki w ogrodzie koło domu. Wysłałem stosowne zapytanie do kilku instytucji, firm i osób prywatnych. Otrzymałem już pierwsze odpowiedzi z których wynika że nie ma na ten temat jeszcze przepisów. Są tylko takie dotyczące pasiek z pszczołami miodnymi. Pozostaje więc uświadamianie sąsiadów i liczenie na to że klęska urodzaju na ich drzewach owocowych zrekompensuje lęki. W końcu dzikie pszczoły samotnice były tu też przed postawieniem przeze mnie budki z siedliskiem więc niewiele się zmieniło. Na razie, bo wystartowałem od 500 kokonów. Taka ilość pszczółek jeszcze nie robi tyle hałasu.
Ostatnio szukałem jakiegoś prawnie umocowanego alibi dla hodowli Murarki w ogrodzie koło domu. Wysłałem stosowne zapytanie do kilku instytucji, firm i osób prywatnych. Otrzymałem już pierwsze odpowiedzi z których wynika że nie ma na ten temat jeszcze przepisów. Są tylko takie dotyczące pasiek z pszczołami miodnymi. Pozostaje więc uświadamianie sąsiadów i liczenie na to że klęska urodzaju na ich drzewach owocowych zrekompensuje lęki. W końcu dzikie pszczoły samotnice były tu też przed postawieniem przeze mnie budki z siedliskiem więc niewiele się zmieniło. Na razie, bo wystartowałem od 500 kokonów. Taka ilość pszczółek jeszcze nie robi tyle hałasu.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
anz_anz Nie no daj spokój! Z imago nie jestem w stanie stwierdzić co to za potwór, a z poczwarek , kokonów to już czarna magia. W lutym rozebrałem murarkopodobne rurki. Parę innych z ciekawości otworzyłem i dwie przez przypadek też poszły pod nóż. Zostawiłem takie częściowo otwarte, przymknięte na dworze razem z innymi całymi. Są takie: poczwarki w pergaminowych kokonach z rurek zamkniętych ziemią 3 gatunki, z rurek zamkniętym kutnerem roślinnym 2 gatunki, rurki zamknięte żywicą 2 gatunki, mini kokony murarkopodobne 1 gatunek - nawalone ze 20 kokonów w rurce średnicy 5 mm i długości 15 cm, rurki zamknięte masą drewnopodobną 1 gatunek, z komórkami zrobionymi z chyba z gąbczastych wypełnień łodyg 1 gatunek, duże ponad 1 cm poczwarki osopodobne w rurce bez zamknięcia, no i murarki. Coś mogłem jeszcze przeoczyć pewnie, bo nie wszystkie otworzyłem.
diodas1 nie licz na przepisy , miejmy nadzieję , że się nie pojawią. Jak się pojawią to obawiam się , że nie będzie tak miło. Pewnie trzeba będzie rejestrować "hodowlę" w inspekcji weterynaryjnej jak w przypadku miodnych
diodas1 nie licz na przepisy , miejmy nadzieję , że się nie pojawią. Jak się pojawią to obawiam się , że nie będzie tak miło. Pewnie trzeba będzie rejestrować "hodowlę" w inspekcji weterynaryjnej jak w przypadku miodnych
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
U mnie wczoraj była totalna cisza...Nawet jednej sztuki latającej.
Gdyby było zimo i mokro to OK, ale było całkiem ciepło i sucho... Czyżby opryski jakieś? A może wypłoszył je dym, bo sąsiedzi w pewnej odległości spalali gałęzie...
Gdyby było zimo i mokro to OK, ale było całkiem ciepło i sucho... Czyżby opryski jakieś? A może wypłoszył je dym, bo sąsiedzi w pewnej odległości spalali gałęzie...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
renzal wykończysz się przez te pszczoły
Wygryzły Ci się już samice? Jak nie to samce niekoniecznie muszą być cały czas przy chatce
Było całkiem ciepło i sucho wczoraj u Ciebie? Pewnie temperatura była podobna jak u mnie w porywach do 16 stopni. Pogoda się zmieniała, wzrastała wilgotność powietrza. Nawet trzmiele i porobnice wczoraj były słabo aktywne, a porobnice popindalają po kwiatach już przy 7 stopniach, trzmiele w niewiele wyższej.
Wygryzły Ci się już samice? Jak nie to samce niekoniecznie muszą być cały czas przy chatce
Było całkiem ciepło i sucho wczoraj u Ciebie? Pewnie temperatura była podobna jak u mnie w porywach do 16 stopni. Pogoda się zmieniała, wzrastała wilgotność powietrza. Nawet trzmiele i porobnice wczoraj były słabo aktywne, a porobnice popindalają po kwiatach już przy 7 stopniach, trzmiele w niewiele wyższej.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6234
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
Jak każda matka dbam o dziecioki! Pomyśl jak ma w życiu moja rodzona!
Dziś kilka sztuk było przy domku, ale jakoś tak niemrawo. Poczekam na słoneczny dzień!
Sąsiad nawet się ucieszył jak mu powiedziałam o murarkach, bo ma sporo drzewek owocowych, więc choć ten jeden zwróci uwagę na opryski.
Lata kilka (trzy-cztery) trzmiele, ale nic więcej na kwiatach nie ma.
Dziś kilka sztuk było przy domku, ale jakoś tak niemrawo. Poczekam na słoneczny dzień!
Sąsiad nawet się ucieszył jak mu powiedziałam o murarkach, bo ma sporo drzewek owocowych, więc choć ten jeden zwróci uwagę na opryski.
Lata kilka (trzy-cztery) trzmiele, ale nic więcej na kwiatach nie ma.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
MarcinP87 o kurka, piękny widok! Ile im gniazd przygotowałeś? Jedną chatkę masz na to całe stado czy więcej? Świetne pudełka takie pizza con api
-
- 500p
- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
Sikorki pewnie mają dokładnie takie samo skojarzenie i zdanie na temat urody całości. Na mojej budce która ma czarny, płaski, miękki i ciepły dach znalazł sobie legowisko stary kocur sąsiada więc mam ochroniarza na etacie.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
Może lubi kocur pszczoły na drugie śniadanie Tak poważnie , jak Ci idzie "wykluwanie"?
-
- 500p
- Posty: 529
- Od: 7 paź 2009, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
Na razie umiarkowanie. Kiedy przygrzało słońce, koło budki był ruch ale znowu się ochłodziło i gdzieś całe towarzystwo znikło. Prawdopodobnie same samce ale szybsze toto niż ja mam refleks więc pewności całkowitej nie mam. Ciekawie było, bo najpierw startowały w górę jakby uciekały przed zagrożeniem ale potem wracały i z powrotem pakowały się przez otworki do skrzynki z kokonami. Obiecujące też że z ciekawością wchodziły do rurek w moich gipsowych i plastykowych "wynalazkach", jakby przymierzały się do lokum. Część nawiała do sąsiada który postawił przy dzielącym nas ogrodzeniu drewnianą szopę ze starych desek z różnymi ubytkami po gwoździach i śrubach. Tym go chyba udobruchały. Najpierw panikował że mam "afrykańskie pszczoły" a potem zobaczyłem jak z ciekawością przygląda się że maluszek urządza się w jakimś otworze. Miał okazję przyjrzeć mu się z bliska i udowodnił też sobie że pszczółce jego obecność "lata" koło odwłoka. Zresztą powiedział mi potem że pod podłogą w tej szopie mieszkają u niego małe trzmiele które bardzo lubi. Jednym słowem potencjalna awantura o dziką pasiekę została zażegnana. Teraz tylko czekać na wyjście samiczek. Spodziewam się ich w połowie tygodnia bo synoptycy obiecują znowu ocieplenie. Oby, bo kwiaty już na drzewkach częściowo wybuchły. Na brzoskwince obsypanej kwieciem jest trochę Peshingów różnych gatunków. Zauważyłem małe pszczółki w zebrę- podobne do Nożycówek. Moje Nożycówki na razie się nie wygryzają. Nie wiem nawet czy żyją. Rurki nadal zasklepione. Spokojnie czekam. Co będzie to będzie. A kocurowi sąsiada chyba wystawię miskę z żarełkiem na ulu żeby nie zrezygnował z posady stróża. Przypasowała mu moja konstrukcja domku dla pszczół. Ma wystający okap dla ochrony gniazd przed deszczem. Przy dobrej pogodzie kot leży na górze a kiedy pada, chowa się pod ten okap. Ma tam świetne stanowisko do obserwacji terenu, sam nie będąc szczególnie widocznym. Jest stary i wykastrowany więc nie gania bez sensu po rewirze. Zachowuje filozoficzny spokój.
https://drive.google.com/open?id=0BziQ7 ... XA0b1BHS0U
Ostatecznie domek ustawiłem na wypełnionym kompostowniku z zeszłorocznym zielskiem które już nie fermentuje i nie "pachnie" ale jeszcze lekko podgrzewa całość od spodu. Wysokość około 1.5 metra nad gruntem. Wylot skierowany na południowy zachód. Wolałbym ustawić bardziej na wschód ale wtedy nie widziałbym co się dzieje, natomiast dałbym pożywkę miejskiemu monitoringowi który czasem za firanką reguluje lornetkę.
https://drive.google.com/open?id=0BziQ7 ... XA0b1BHS0U
Ostatecznie domek ustawiłem na wypełnionym kompostowniku z zeszłorocznym zielskiem które już nie fermentuje i nie "pachnie" ale jeszcze lekko podgrzewa całość od spodu. Wysokość około 1.5 metra nad gruntem. Wylot skierowany na południowy zachód. Wolałbym ustawić bardziej na wschód ale wtedy nie widziałbym co się dzieje, natomiast dałbym pożywkę miejskiemu monitoringowi który czasem za firanką reguluje lornetkę.
moje pszczółki https://drive.google.com/drive/folders/ ... nRVOWlxaEk" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
balkonowa poziomkownia https://drive.google.com/drive/folders/ ... GFnaWxaUnc" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4
U mnie na oko tyle co widać przez niewielką szczelinę to więcej jak połowa wygryziona , pogoda się skiepściła i ruchu zero . Czereśnia już rozkwita pięknie widziałem już sporo samic pracujących na niej i nietylko . Oby się ociepliło bo ruch zamarł .