Moja nowa wymarzona działka cz.10
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.10
Ja nawet nie zaglądam do takich sklepów ,żeby mnie coś nie skusiło,bo gdzie bym to posadziła.Dzisiaj zaglądałam jak przeżyły moje dalie i datury .,Mają sie dobrze lecz jakieś cebulowe zaczęły dziczeć i nie wiem co to za cebulki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42317
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.10
Iwonko tylko 3 dalie wpadły Ci do koszyka
Ja też miałam tylko te które już są i żadnych więcej
i co kupiłam na Fo kupiłam w Lilyl. i pudło w piwnicy czyli kolekcja się powiększa. Jednak na sadzenie do doniczek już się nie piszę, bo gdzie ja to postawię 
Jadziu co to znaczy?



Jadziu co to znaczy?
jakieś cebulowe zaczęły dziczeć
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.10
Widzę ,że Tobie kwiatki same wskakują do koszyka
róże, dalie ...oj co te roślinki sobie myślą 


- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.10
Marysiu no nie wiem co za cebulki schowałam na zimowy spoczynek po prostu SKS
Jednak zauważyłam jasnozielone szczypiorki dlatego tak napisałam 


- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.10
Taki zielony szczypior Jadziu właśnie do namiotu wyniosłam, bo rośnie to na potęgę, a liście białe, na razie mrozów nie zapowiadają, może da radę, jak by silne zapowiadali to zabiorę do domu
Karolka, no właśnie nie wiem, takie dziwne to, bo widzę w sklepach, że nie wszystkim tak chcą wskakiwać do koszyka
Marysiu póki nie puszczają listków to i ja nie będę jeszcze sadzić do doniczek, na razie leżą w chłodzie i czekają
Beatko, a no łapki swędzą, taka pogoda dziwna, że już by się chciało pogrzebać w ziemi, dziękuję
Aniu kulko właśnie dlatego, że nie mam gdzie trzymać nie miałam ich, ale za 3 zł, to nawet jeśli tylko jednoroczne miały by być, to będą w ogrodzie, śliczne są
Aniu anabuko, co roku powtarzam, już nie będę siała, tylko pomidorki, ale co roku tak samo brak parapetów się robi
Lucynko, no właśnie
Zuziu, masz racje, ogród to odskocznia, łatwiej wtedy przetrwać wszystkie problemy, siły życzę Zuziu, z każdym dniem będzie lepiej, przeżyłam śmierć niejednego już przyjaciela czworonożnego, są w moim sercu na zawsze
Kasiu
Pokażę Wam moje patyki, są w namiocie, dodatkowo nakryte włókniną na razie, jak zzielenieją, to je odkryję





I wiosny początek, ale taki zupełny początek, na starej działce



A tu spacer z moimi czworonogami, a takie zniszczenia poczyniły dziki, tam już nic nie ma


Karolka, no właśnie nie wiem, takie dziwne to, bo widzę w sklepach, że nie wszystkim tak chcą wskakiwać do koszyka

Marysiu póki nie puszczają listków to i ja nie będę jeszcze sadzić do doniczek, na razie leżą w chłodzie i czekają

Beatko, a no łapki swędzą, taka pogoda dziwna, że już by się chciało pogrzebać w ziemi, dziękuję

Aniu kulko właśnie dlatego, że nie mam gdzie trzymać nie miałam ich, ale za 3 zł, to nawet jeśli tylko jednoroczne miały by być, to będą w ogrodzie, śliczne są

Aniu anabuko, co roku powtarzam, już nie będę siała, tylko pomidorki, ale co roku tak samo brak parapetów się robi

Lucynko, no właśnie

Zuziu, masz racje, ogród to odskocznia, łatwiej wtedy przetrwać wszystkie problemy, siły życzę Zuziu, z każdym dniem będzie lepiej, przeżyłam śmierć niejednego już przyjaciela czworonożnego, są w moim sercu na zawsze

Kasiu

Pokażę Wam moje patyki, są w namiocie, dodatkowo nakryte włókniną na razie, jak zzielenieją, to je odkryję






I wiosny początek, ale taki zupełny początek, na starej działce



A tu spacer z moimi czworonogami, a takie zniszczenia poczyniły dziki, tam już nic nie ma


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.10
Iwonko, olaboga!
A gdzie Ty te wszystkie patyki powtykasz, jak się ukorzenią?!


A gdzie Ty te wszystkie patyki powtykasz, jak się ukorzenią?!

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.10
No nie, ja liczę, że uda się ukorzenić co nie co, a jak ukorzeni się więcej, to się podzielę po prostu Lucynko 

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.10
To wawrzynek? Ojej! Cudowności! Ja kiedyś kupiłam trochę kasy wydałam, ale nie przezył mi zimy
Twój pięknie kwitnie, też tak chcę!
Śnieżyce też miałam i nie mam! Coś chyba jestem pechowa! Twoje mają już sporą kępkę! Dobrze im u Ciebie!


Śnieżyce też miałam i nie mam! Coś chyba jestem pechowa! Twoje mają już sporą kępkę! Dobrze im u Ciebie!

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.10
Miłko, te rosną zaniedbane i to bardzo, na starej działce, właśnie oglądałam jak bez uszczerbku przenieść je na nową działkę, ale chyba po kwitnieniu już
, a wawrzynek mówią, że z patyka sobie radzi, ale i siewki ma, zapytam u cioci, bo od niej brałam siewkę, czy są, to dam Ci znać
,


- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.10
Iwonko! Jasne, że bym chciała, ale taki z korzeniem, bo patyki marnuję koncertowo! A ja się odwdzięczę jakaś ładną dalią! 

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.10
Iwonko , rzeczywiście ilość patyczków zaskakuje .No to się chyba ustawię w kolejce po te ewentualnie zbędne .
jeśli oczywiście pozwolisz ? 


- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.10
P.S. Zastanawiam się Kochana czy jest roślina , której Ty nie masz .?
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.10
Miłko wszystko jasne
Elu, jasne, jak tylko się uda i będą korzonki, będę się dzielić nadwyżkami
, a to Ci jeszcze powiem, że jest sporo roślin, o których marze, ale niestety, wszystkiego mieć nie można, nie mam gdzie przechowywać tych mało odpornych na mrozy, więc często jest tak, że mam przez sezon, a potem daje w prezencie 

Elu, jasne, jak tylko się uda i będą korzonki, będę się dzielić nadwyżkami


- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.10
A możesz dać przykład o jakich roślinach myślisz 

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja nowa wymarzona działka cz.10
Miałam sporo Męczennic, miałam sporo fuksji, które wyrosły na spore drzewka, nie dawałam rady targać już ich, miałam aloesy, też ju spore, były, miałam mnóstwo dalii, ale już nie mam, galtonię, neriny, pacioreczniki, miałam ołownika, były lantany i jeszcze wiele innych, zapomnianych już przeze mnie
mam też figę, i trzęsę się o nią, bo to już spore drzewko, i szkoda było by mi ją stracić, a wykopywać jej już nie będę, za duża, jest jeszcze kilka roślin o które się boje, ale już nie dam rady wykopać, więc jak stracę to trudno, przeżyje to jakoś 

