Ja zawsze sadziłam drzewa na jesieni, kopczykowałam powyżej szczepienia i jeśli zmarzły, a miały żywe oczko powyżej szczepienia, to z niego wyprowadzałam drzewo.
Wiosną są u mnie dostępne tylko drzewa które nie sprzedano na jesieni - przeschnięte, zmrożone bez ochrony...- takie kupione wiosną posadzone przeze mnie padały jak muchy lub wcale nie ożywały.
Drzewa owocowe - cięcie Cz.I
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- 200p
- Posty: 335
- Od: 27 sty 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: środkowe Mazowsze
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Nigdzie nie zachęcałem do kupowania drzewek owocowych wiosną, chociaż kupując z pewnego źródła nie ma w tym nic złego. Natomiast zachęcam, żeby drzewka zakupione jesienią, zadołować do wiosny i dopiero wiosną posadzić na miejsce stałe. Dobrze zadołowane drzewka będą na wiosnę żywe nie tylko pod kopczykiem, ale na całej długości przysypanej ziemią. Ryzyko stracenia jednego roku, jest wtedy minimalne. Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 948
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Drzewa owocowe - cięcie
Wszyscy , którzy od lat sadzą drzewka jesienią, mówią z perspektywy czasu, że
wystarczy kopczyk, wokół szyjki korzeniowej i wystarczy.
O zabezpieczaniu drzewek na zimę oraz o mrozoodporności , piszą najwięcej ci którzy
moją zerowe doświadczenie , albo są nadwrażliwi.
Czereśnia na podkładce Gisela 5 jest nawet bardziej mrozoodporna , niż na czereśni ptasiej.
Jak ktoś, kupi drzewko jesienią to po prostu je wkopuje tam gdzie ma rosnąć,
Nie będę zaskoczony, jak ktoś napisze, aby kożuchem przykryć.
To nie są kwiaty doniczkowe, tylko drzewka przystosowane do naszego
klimatu. Gdy drzewko wiosną nie wypuszcza , nie oznacza to, ,ze to wina przemrożenia
może uschnąć z innych przyczyn.
To wszystko , co miałem do powiedzenia w tym temacie Dodam tylko , że co roku jesienią
sadzę kilka drzewek i zero strat.
Pozdrawiam.
Darek.
wystarczy kopczyk, wokół szyjki korzeniowej i wystarczy.
O zabezpieczaniu drzewek na zimę oraz o mrozoodporności , piszą najwięcej ci którzy
moją zerowe doświadczenie , albo są nadwrażliwi.
Czereśnia na podkładce Gisela 5 jest nawet bardziej mrozoodporna , niż na czereśni ptasiej.
Jak ktoś, kupi drzewko jesienią to po prostu je wkopuje tam gdzie ma rosnąć,
Nie będę zaskoczony, jak ktoś napisze, aby kożuchem przykryć.
To nie są kwiaty doniczkowe, tylko drzewka przystosowane do naszego
klimatu. Gdy drzewko wiosną nie wypuszcza , nie oznacza to, ,ze to wina przemrożenia
może uschnąć z innych przyczyn.
To wszystko , co miałem do powiedzenia w tym temacie Dodam tylko , że co roku jesienią
sadzę kilka drzewek i zero strat.
Pozdrawiam.
Darek.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - cięcie
70-stronna część pierwsza dotycząca cięcia w naszych sadach dobiegła końca. Zapraszam do części drugiej.
Drzewa owocowe - cięcie [cz.II] : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3#p4944803
Drzewa owocowe - cięcie [cz.II] : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3#p4944803