Mój ogród wśród łąk część 6
- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Witam Cię Małgosiu. Po dłuższej przerwie na forum, mam sporo do nadrobienia. Warzywa jak zawsze u Ciebie pierwsza klasa, to dzięki Tobie tak się na nie nakręciłam. Już na drugi rok będą rosły też ziemniaki i fasola, powiększyłam troszeczkę warzywnik. Małgosiu, chyba u Ciebie widziałam szparagi ? jeśli tak, napiszesz coś o nich, jak je wyhodowałaś ? Glediczje są dwie odmiany, jedna ma straszne kolce .. druga jest bezkolcowa. To piękne drzewa, mam w ogrodzie dwie sztuki, właśnie bezkolcowej, nie wiem tylko czy na takiej młodej sadzonce jak Twoja można to zobaczyć.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu,
to nie jest tulipanowiec.
Siewka wygląda jak klon tatarski albo jakiś bardzo do niego podobny.
to nie jest tulipanowiec.
Siewka wygląda jak klon tatarski albo jakiś bardzo do niego podobny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
No, właśnie Małgosiu
Miałam napisać to samo, co Madziagos. Klonu tatarskiego nie znam, ale tulipanowca bardzo dobrze. I to niestety nie jest on
Tulipanowiec ma zupełnie inne liście. Ale mimo wszystko wyhodowanie własnego drzewa z nasionka, to nie lada wyzwanie
Będę trzymać za nie kciuki. Pozdrawiam 




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7165
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Witajcie Kochani.
Olka - Mam okna dachowe w sypialni od strony sąsiada, to co nieco zerknę
Violka - Nasionko glediczii leżało pod takim sporym drzewem z ogromnymi kolcami. To pewnie ta kolczasta odmiana.
Nasionka szparagów dostałam od Forumki. Posiałam i na drugi rok ich karpy posadziłam do gruntu w warzywniku. Dopiero w tym roku zjadłam większą ilość, bo one wymagają trochę cierpliwości. A że je uwielbiam, to warto było czekać. Nie są trudne w uprawie.Tylko dobrze przemyśl miejsce posadzenia bo na jednym miejscu rosnąć mogą do 20-tu lat.
Cieszę się, że uprawa warzyw sprawia Ci tyle radości. Ja w tym roku cieszyłam się z moich pierwszych ziemniaków. Były co prawda wczesnej odmiany i dokuczała im mokra i deszczowa aura , ale trochę ich miałam. W przyszłym roku mój tatuś obiecał mi oddać kawałek swojej działki, właśnie na ziemniaczki . Bo mój warzywnik zaczyna być za mały a nie mam możliwości na powiększenie. Zaraz lecę zobaczyć co nowego u Ciebie.
Madzia - No to klops. Myślałam, że mam tulipanowca.
Bo nasionko leżało pod drzewem i to sporym i starym własnie tulipanowca. No cóż, będzie kolejny klon.
A swoją drogą to się nieźle uśmiałam z tej pomyłki.
Czekałabym i czekała na kwiaty
Iwonko - Na pewno będzie to moje ulubione drzewo
Zbieram orzechy na zimę, w tym roku bardzo ładnie obrodziły.

Pelaśki na tarasie nadal zdobią .

Hortensjowe kwiatostany są cudne, mogłabym na nie patrzeć i patrzeć.

Pracują ostro

Cały szpaler rozchodnika hałasuje z daleka

Lulcia broni floksa, który musiał ustąpić miejsca różom. Mam jeszcze do przesadzenia 9 róż
Małe korekty zamieniły się w małą rewolucję na rabatach.

Szpaler z Bonic przed domem cały zapączkowany

Na rabacie dosadziłam moje dwie kolejne strzyżone tuje z innych części ogrodu, gdzie większe rośliny zasłoniły moje rękodzieła.
A tutaj nawet nieźle to wygląda.

Poczyniłam wieniec hortensjowy, bo żal mi było leżących na ziemi kwiatów anabelki. A płot wiklinowy, wzdłuż którego posadziłam maleńkie tujki jeszcze długo będzie mnie nudził swoim wyglądem. No to siup, będę go sobie dekorować

Reszta hortensjowego krzaka również broniona przez moją asystantkę

Olka - Mam okna dachowe w sypialni od strony sąsiada, to co nieco zerknę

Violka - Nasionko glediczii leżało pod takim sporym drzewem z ogromnymi kolcami. To pewnie ta kolczasta odmiana.
Nasionka szparagów dostałam od Forumki. Posiałam i na drugi rok ich karpy posadziłam do gruntu w warzywniku. Dopiero w tym roku zjadłam większą ilość, bo one wymagają trochę cierpliwości. A że je uwielbiam, to warto było czekać. Nie są trudne w uprawie.Tylko dobrze przemyśl miejsce posadzenia bo na jednym miejscu rosnąć mogą do 20-tu lat.
Cieszę się, że uprawa warzyw sprawia Ci tyle radości. Ja w tym roku cieszyłam się z moich pierwszych ziemniaków. Były co prawda wczesnej odmiany i dokuczała im mokra i deszczowa aura , ale trochę ich miałam. W przyszłym roku mój tatuś obiecał mi oddać kawałek swojej działki, właśnie na ziemniaczki . Bo mój warzywnik zaczyna być za mały a nie mam możliwości na powiększenie. Zaraz lecę zobaczyć co nowego u Ciebie.
Madzia - No to klops. Myślałam, że mam tulipanowca.


Czekałabym i czekała na kwiaty

Iwonko - Na pewno będzie to moje ulubione drzewo

Zbieram orzechy na zimę, w tym roku bardzo ładnie obrodziły.

Pelaśki na tarasie nadal zdobią .

Hortensjowe kwiatostany są cudne, mogłabym na nie patrzeć i patrzeć.

Pracują ostro

Cały szpaler rozchodnika hałasuje z daleka

Lulcia broni floksa, który musiał ustąpić miejsca różom. Mam jeszcze do przesadzenia 9 róż


Szpaler z Bonic przed domem cały zapączkowany

Na rabacie dosadziłam moje dwie kolejne strzyżone tuje z innych części ogrodu, gdzie większe rośliny zasłoniły moje rękodzieła.


Poczyniłam wieniec hortensjowy, bo żal mi było leżących na ziemi kwiatów anabelki. A płot wiklinowy, wzdłuż którego posadziłam maleńkie tujki jeszcze długo będzie mnie nudził swoim wyglądem. No to siup, będę go sobie dekorować


Reszta hortensjowego krzaka również broniona przez moją asystantkę

- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu,
nie taki klops.
Klon tatarski, czy też Ginnala, wygląda zjawiskowo dwa razy w roku.
Po raz pierwszy, kiedy ma czerwone skrzydlaki.
Po raz drugi, kiedy się przebarwia na jesień.
Do tego jest skrajnie mało wymagający i całkowicie odporny na mróz.
Nie rośnie duży, ma formę dużego krzewu.
nie taki klops.
Klon tatarski, czy też Ginnala, wygląda zjawiskowo dwa razy w roku.
Po raz pierwszy, kiedy ma czerwone skrzydlaki.
Po raz drugi, kiedy się przebarwia na jesień.
Do tego jest skrajnie mało wymagający i całkowicie odporny na mróz.
Nie rośnie duży, ma formę dużego krzewu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Ale cudny wieniec zrobiłaś
Moje kule jeszcze też stoją, ale mi coś tak pięknego nie przyszło do głowy. Jest tak śliczny, że mogę na niego popatrzeć nawet dwa razy
Lubię takie orzeszki sobie połupać w zimowe wieczory



Lubię takie orzeszki sobie połupać w zimowe wieczory

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Witaj
. Podziwiam Cię za chęć rozmnożenia drzewa z takiego małego nasionka
. Ja to był pewnie sto razy przesuszyła, przelała i na pewno zmarnowała
. Nie nadaję się do tego, chyba zbyt mało cierpliwości w sobie mam. ardzo podobają mi się Twoje tarasowe pelaśki
. Cudne są
. Szpaler rozchodników i astrów wygląda bardzo ciekawie . Jak tylko astry zakwitną będzie morze kwiecia i piękny kolor
. Ja tego roku róż nie zamawiałam i mam spokój
. Wiosną przesadzę kilka moich i chyba nie będę nawet zamawiała , no zobaczymy . W każdym razie moja różyczka jakoś tak przygasła ale może to i lepiej
. Pozdrawiam i słoneczka Ci życzę
.









- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Co nieco się dowiedziałam o tych palmach i nie tylko, ale wciąż jestem ciekawa, co z nimi będzie w zimie
. Współczuję psów; sama mam dwa duże i czasem nie można wytrzymać, bo jeden chce złapać srokę, co czasem mu się udaje, a drugi mu wtóruje w szczekaniu, bo za leniwy, żeby tak podskakiwać
.
Wieniec super i z tego płotu możesz zrobić ściankę wystawienniczą swojego rękodzieła - teraz nie żartuję
.
Ja mam 6 rozchodników, ale każdy inny i zastanawiam się, żeby posadzić je jakoś razem, ale nie wiem, jak to wyjdzie
. Najwyżej po roku znowu przesadzę
.
Orzechy u sąsiada zmarzły, a szkoda, bo chodzenie na 'dzierżawę' w moim wieku jest całkiem interesujące
.


Wieniec super i z tego płotu możesz zrobić ściankę wystawienniczą swojego rękodzieła - teraz nie żartuję

Ja mam 6 rozchodników, ale każdy inny i zastanawiam się, żeby posadzić je jakoś razem, ale nie wiem, jak to wyjdzie


Orzechy u sąsiada zmarzły, a szkoda, bo chodzenie na 'dzierżawę' w moim wieku jest całkiem interesujące

Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Jesień, czas wrócić na forum. Choć u Twojego sąsiada Małgoś nadal tropiki 
Ptaszki w przetacznikach są urocze. Moja werbena wysiała się, ale pewnie przez pogodę już nie zdąży zakwitnąć, chyba też zacznę ją wysiewać do doniczek. Podziwiam Cię za cierpliwość do siania - nie dość, że warzywnik, to jeszcze i drzewa. Twoje floksy jeszcze całkiem, całkiem, a moje już przekwitły.
Lulcia jest obłędna

Ptaszki w przetacznikach są urocze. Moja werbena wysiała się, ale pewnie przez pogodę już nie zdąży zakwitnąć, chyba też zacznę ją wysiewać do doniczek. Podziwiam Cię za cierpliwość do siania - nie dość, że warzywnik, to jeszcze i drzewa. Twoje floksy jeszcze całkiem, całkiem, a moje już przekwitły.
Lulcia jest obłędna

Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7165
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Madzia - Obejrzałam sobie ten klon w necie i masz rację, klops będzie smaczny.
Szkoda tylko, że nie mam tulipanowca, ale poczytałam i o nim dokładniej....nie ma tego złego.
Iwonko - Wianek przypomniał mi, że czas na zdobienie okolic domu na jesień. Lubię te jesienne dary. I z tego powodu też zabrałam mojemu tacie wszystkie dynie z jego dyniowiska i przeniosłam przed wejściem do domu. Teraz bronię je przed znajomymi, bo sobie chcą zabrać na pamiątkę.
Ewelinko - Ja nadal mam różyczkę ale to już chyba taka forma dojrzała, bez ostrych uniesień.
Ja w tym sezonie też nie kupowałam i nie zamierzam kupować róż. Ja muszę przesadzić moje róże w inne miejsce, po prostu robię taką porządną różankę, żeby wszystkie były w kupie i miały te same warunki.
Nasionka zbieram różne i sadzę. Jedne rosną i cieszą, inne nie chcą ze mną współpracować. Ale te roślinki w ogrodzie uprawiane od nasionka najbardziej cieszą. Spróbuj.
Aniu - Ja nie bardzo rozumiem o co chodzi z tą dzierżawą? Bo chyba nie o to co myślę
Bo wiesz....mojemu sąsiadowi mogą kokosy urosnąć i ja już się ciesżę.
Co tam włoskie, jak można mieć kokosowe.
Płot wiklinowy widzę z jednego okna z salonu, więc na pewno go wykorzystam na zdobienie. Dzięki za pomysł
Sylwia - Ja raczej niecierpliwa jestem, ale siać lubię. A propo ja się cieszę, że się Pani pokazała nareszcie.
Ogniste kolory jesieni







Iwonko - Wianek przypomniał mi, że czas na zdobienie okolic domu na jesień. Lubię te jesienne dary. I z tego powodu też zabrałam mojemu tacie wszystkie dynie z jego dyniowiska i przeniosłam przed wejściem do domu. Teraz bronię je przed znajomymi, bo sobie chcą zabrać na pamiątkę.

Ewelinko - Ja nadal mam różyczkę ale to już chyba taka forma dojrzała, bez ostrych uniesień.

Nasionka zbieram różne i sadzę. Jedne rosną i cieszą, inne nie chcą ze mną współpracować. Ale te roślinki w ogrodzie uprawiane od nasionka najbardziej cieszą. Spróbuj.
Aniu - Ja nie bardzo rozumiem o co chodzi z tą dzierżawą? Bo chyba nie o to co myślę



Płot wiklinowy widzę z jednego okna z salonu, więc na pewno go wykorzystam na zdobienie. Dzięki za pomysł

Sylwia - Ja raczej niecierpliwa jestem, ale siać lubię. A propo ja się cieszę, że się Pani pokazała nareszcie.

Ogniste kolory jesieni





- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42318
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Lulcia ewidentnie wkurzona na Ciebie, że przestawiasz jej ogród
Co odwiedzam jakiś wątek to praca w ogrodzie wrze! Czy teraz przesadzasz róże? bo mam do wykopania wielkiego capirzoka i chcę go podzielić, ale nie wiem czy już czy w październiku? Dekoracje jak zwykle śliczne!

Co odwiedzam jakiś wątek to praca w ogrodzie wrze! Czy teraz przesadzasz róże? bo mam do wykopania wielkiego capirzoka i chcę go podzielić, ale nie wiem czy już czy w październiku? Dekoracje jak zwykle śliczne!

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7165
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Marysiu róż mam sporo do przesadzenia, bo razem 10 sztuk, więc rozkładam sobie to na raty. I sadzę w te miejsca, które są wolne. Kilka miejscówek docelowych dla róż zajmują jeszcze sezonowe rośliny, więc jestem uziemiona z pracami do przymrozków.
Przesadzaj śmiało 


- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11949
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu niwaki żywotnikowe pięknie wyeksponowałaś.
Rozchodniki takie zwyczajne byliny, a jednak są cudne i ile pożytku dla pszczół.
Kolejne rewolucje się szykują,
nowa różanka będzie do podziwiania. Posesja za płotem chyba coraz mniej kontrowersyjna.
Lubisz rozmnażanie, zawsze uważam, że to ekscytujące zajęcie.
Ostatnio jakoś się zniechęcam, bo namęczyłam się żeby ukorzenić hortensje dla znajomej. Wyhodowałam duże w dziesięciolitrowych donicach. Kosztowało to dużo pracy, wczoraj zajrzałam do jej ogrodu, a hortensje stoją od czerwca, prawie ususzone w donicach.
Futrzaki słodkie. Moja siostra miała takiego kreatywnego psa, który rozpędzał się z wyższej części ogrodu i przeskakiwał płot.
W domu nie mam zwierząt, ale Karol uwielbia zwariowanego pekińczyka siostry. Na początku pies się go bał,
ale ciasteczka w ręku wnusia go oswoiły. 






Futrzaki słodkie. Moja siostra miała takiego kreatywnego psa, który rozpędzał się z wyższej części ogrodu i przeskakiwał płot.
W domu nie mam zwierząt, ale Karol uwielbia zwariowanego pekińczyka siostry. Na początku pies się go bał,


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42318
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu miałam jeszcze napisać o jabłonce, bo nie wiem czy nie zrobiłaś jej krzywdy! Każde cięcie drzewa, krzewu pobudza go do rośnięcia, więc z końcem sierpnia zakańczamy wszelkie cięcia tak piszą fachowcy!
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Piękne te kolory jesieni! Dojrzałe i energetyczne! 

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468